koko-spoko
New member
No i już po zabiegu, rozpoznane i wykonane tego samego dnia przez pana Zakościelnego, zdecydowałem się dopiero w wieku 24 lat - zawsze były inne rzeczy które były ważniejsze... wiadomo jak to jest.
Zabieg robiłem prywatnie, bo zależało mi na czasie, i jestem jak narazie zadowolony, miałem obrzezanie całkowite. Zaraz po zabiegu prowadziłem samochód więc jakby ktoś miał wątpliwości czy można to no problem. Zaopatrzyłem się tez wcześnie w ibuprom max i zaraz po wyściu z sali łyknąłem 3 sztuki, i poźniej co 3,5 godziny jak zaczynało boleć to jeszcze 2 a potem po jednym, dziś wziałem sobie tylko jeden z rana. W nocy nie było jakichś ekscesów, może dlatego że już za stary jestem.
Najgorsza trauma to sikanie nie ma mowy żeby nie zabrudzic opatrunku wiec po każdym jest problematyczna zmiana bo trochę się przykleja, ale już się wprawiam jak to robić i będzie myśle ze bedzie lepiej.
Dotykać intersu nie mogę bo jeszcze bardzo boli, żołądź baaardzo wrazliwy, ale mam nadzieje ze to będzie mijało, narazie przy każdej zmianie opatrunku oblewam go rywanolem. Pytałem o pielęgnacje ale lekarz powiedział tylko żeby opatrunek zmieniac rano i wieczorem, zapytałem czy jakoś rywanolem przemywać to powiedział że można. Myślę ze przy całkowitym obrzezaniu duzo łatwiej utrzymać czystość, wczoraj jeszcze się bałem na swieżo isc do wanny, dzisiaj spróbuje.
Polecacie cos na przyspieszenie procesu?
Zabieg robiłem prywatnie, bo zależało mi na czasie, i jestem jak narazie zadowolony, miałem obrzezanie całkowite. Zaraz po zabiegu prowadziłem samochód więc jakby ktoś miał wątpliwości czy można to no problem. Zaopatrzyłem się tez wcześnie w ibuprom max i zaraz po wyściu z sali łyknąłem 3 sztuki, i poźniej co 3,5 godziny jak zaczynało boleć to jeszcze 2 a potem po jednym, dziś wziałem sobie tylko jeden z rana. W nocy nie było jakichś ekscesów, może dlatego że już za stary jestem.
Najgorsza trauma to sikanie nie ma mowy żeby nie zabrudzic opatrunku wiec po każdym jest problematyczna zmiana bo trochę się przykleja, ale już się wprawiam jak to robić i będzie myśle ze bedzie lepiej.
Dotykać intersu nie mogę bo jeszcze bardzo boli, żołądź baaardzo wrazliwy, ale mam nadzieje ze to będzie mijało, narazie przy każdej zmianie opatrunku oblewam go rywanolem. Pytałem o pielęgnacje ale lekarz powiedział tylko żeby opatrunek zmieniac rano i wieczorem, zapytałem czy jakoś rywanolem przemywać to powiedział że można. Myślę ze przy całkowitym obrzezaniu duzo łatwiej utrzymać czystość, wczoraj jeszcze się bałem na swieżo isc do wanny, dzisiaj spróbuje.
Polecacie cos na przyspieszenie procesu?