• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Nie czekaj! bo może być za późno!

krzysio

New member
Witam!
Jestem tu nowy a moja historia jest baaaardzo długa. Mam 19 lat skończyłem właśnie liceum mam dziewczynę, pełną rodzinę, psa można powiedzieć, że moje życie to bajka. Niestety w każdej historii musi być czarny charakter, tak też było u mnie. Cofnijmy się w czasie o 7 może nawet o 8 lat. Mam 11 może 12 lat końcówka podstawówki. Pewnego dnia wracam jak zwykle szczęśliwy ze szkoły wtedy było wszystko takie piękne idę do WC siku już mam zasłaniać interes, gdy nagle poczułem okropne pieczenie jako niewinne dziecko pomyślałem że to tak wygląda dojrzewanie i wróciłem do swoich zabawek. Nie byłem nauczony do ściągania skóry i dokładnego mycia tych okolic więc też często tam nie zaglądałem. Pamiętam że owe "pieczenia" pojawiały się coraz częściej aż któregoś dnia zauważyłem że skóra mi się coraz bardziej zwęża. Jaki to był wtedy strach. Bałem się o tym powiedzieć rodzicom, nie wiedziałem od czego zacząć i strach ponownie zwyciężył.
Na początku gimnazjum gdy leżałem pół roku w domu ze złamaną nogą już byłem bardzo blisko przyznania się rodzicom do mojego "zniekształcenia" niestety strach wtedy zwyciężył.
Gdy już miałem internet udało mi się odnaleźć tak wspaniałą stronę dzięki, której dowiedziałem się, że nie tylko ja mam taki problem.
Mijały dni, miesiące, lata... a to coś nie pozwalało mi nadal swobodnie funkcjonować. Postanowiłem czekać do ukończenia 18 lat. Przyszedł dzień wkroczenia w pełnoletność, zostało może 5mm wolnej przestrzeni. pomyślałem że poczekam do wakacji. Niestety ponownie zabrakło mi odwagi. Potem ostatnia klasa liceum i przygotowania do matury. Pewnego jesiennego wieczoru uznałem, że po maturze muszę załatwić problem.
Po pisemnych maturach zapisałem się do lekarza rodzinnego. Ze skierowaniem szybko pobiegłem do Szpitala Kolejowego. Najbliższy termin za miesiąc. Jak ja mogłem tego nie przewidzieć przecież mogłem już pójść po skierowanie w kwietniu, ale mówi się trudno i trzeba czekać.
W końcu przyszedł upragniony dzień mojej wizyty u urologa swoje musiałem odsiedzieć ( ponad 3 godzinki ) ale było warto, Pan doktor od razu mnie obejrzał i polecił obrzezanie całkowite. Oczywiście się zgodziłem i udało mi się zaklepać termin zabiegu za 10 dni.Po wizycie powiedziałem o wszystkim rodzicom, przyjęli to ze spokojem. Wreszcie przyszedł ten upragniony dzień, zostałem przyjęty na oddział ale okazało się że nie ma sali zabiegowej wolnej bo kończą operacje z poprzedniego dnia. Siedziałem cały dzień na korytarzu z nadzieją, że uda się przeprowadzić zabieg. Po 14 zostałem odesłany do domu( ponieważ blisko mieszkam) i kazano się stawić następnego dnia o 8 rano. To był ten dzień! 21.06.2011. tak to było wczoraj! już o 9 zaczął się zabieg. W sali został Pan doktor i asystentka i o 10 już byłem zaszyty. Niestety tyle lat zaniedbania przyniosło swój efekt ponieważ mam z jednej strony niewielkie zniekształcenia na żołędzi (ale podobno to da się naprawić) i z tego co mówił Pan doktor pod skórą musiały się pojawiać stany zapalne.
Mam już 19 lat i w końcu udało mi się uwolnić od stulejki powinno to się stać kilka lat wcześniej ale niestety byłem zbyt nieśmiały i głupi.
Stulejkowiczu jeśli nie jesteś pełnoletni to powiedz wprost rodzicom o problemie oni cię kochają i na pewno ci pomogą. Nie bądź taki głupi i nie czekaj tyle co ja... lepiej mieć problem z głowy i zajmować się przyjemniejszymi rzeczami. ;)
Mam nadzieję, że komuś pomoże moja opowieść w podjęciu odpowiedniej decyzji. :)
 

guyno1

New member
No chłopie gratuluję :) Ja jestem o rok młodszy i też po :). Napisz w dziale o lekarzach o tym szpitalu, bo byłem w spsk4 na jaczewskiego i wywalili mnie dosłownie, napletek lekarz ściągnął siłą w spoczynku i wywalił mnie z gabinetu bo on nic nie widzi i miał pretensje ze ie myłem za napletkiem (jak czułem cholerny ból to jak mogłem ściągnąć). Tyle dobrego że mama znalazła bez problemu na jakimś koncie 1200zł i poszedłem :)
 

Podobne tematy

Do góry