• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

nareszcie po!

krzysiek83

New member
Dzisiaj znowu pojawiło się lekkie krwawienie więc powrót do "pampersów" :p Jako pozytyw muszę odnotować, że ustało szczypanie i pieczenie na tyle, że mogę normalnie chodzić, a nie przygarbiony jak 80-letni dziadek ;)
 

krzysiek83

New member
Hej i jak tam ? U mnie już bez ran, pieczenia itp. Zostały tylko szwy, które nie chcą wypaść. Dzwoniłem do szpitala w którym mnie cięli jakie stosują nitki to pani powiedziała, że zazwyczaj rozpuszczalne, ale na wszelki wypadek powinienem przyjść na kontrole jeśli szwy nie wyjdą po czterech tygodniach :lol:
 

krzysiek83

New member
Dobry 8) Dzisiaj minęło 5 tygodni od zabiegu. Byłem w szpitalu na ściągnięciu ostatnich czterech szwów, które ni cholery nie chciały wyjść. Lekarze sami w końcu nie wiedzą czy to były rozpuszczalne czy nierozpuszczalne :lol: W każdym bądź razie mój mały kumpel wygląda tak dobrze jak przed operacją, nie licząc oczywiście wędzidełka, którego teraz w ogóle nie widać tak jakby go nie było 8) No cóż kazano mi jeszcze odczekać ze 2 tygodnie i można używać jeżeli nie będzie nic bolało szczypało itp 8) Powodzenia ! :D
 

york84

New member
Witam.W środę w zeszłym tygodniu miałem podcięcie wędzidełka bo za krótkie było. Od piątku jestem w domu. Nie dostałem żadnej maści itd tylko info że w czwartek mam ściągnąć szwy. Na razie sam przemywam rivanolem ale od wczoraj czasem swędzi i ciągnie. Szwy trzymają ale czasem lekko krew się pojawi.Czy smarować jak wy czymś? Jeszcze go w wodzie nie moczyłem
 

BiednyMisiek

New member
Siemanko Panowie.
Mam do Was pewne pytanie, co do krótkiego wędzidełka. Jestem 9 dni po zabiegu, nie wiem, ile szwów mi już poszło, bo ich nie liczyłem, po prostu czekam, aż znikną wszystkie. Chciałem jednak zapytać, czy mając szwy w trakcie erekcji byliście w stanie zdjąć napletek (bądź sam się całkiem zsuwał), czy dopiero po rozpuszczeniu wszystkich szwów? Bo zacząłem się denerwować tym, że napletek nadal nie schodzi z główki po zabiegu.
 

krzysiek83

New member
@york84

U mnie krwawienie utrzymywało się około dwóch tygodni, przez cały ten czas smarowałem detocykliną żeby nie wdało się jakieś dziadostwo bakteryjne.

@BiednyMisiek

A przed zabiegiem mogłeś ściągnąć napletek ? Może dodatkowo masz stulejkę .. ?
Mi lekarz nic nie mówił o rozciąganiu i też tego nie robiłem z obawy, że sobie coś naderwę, bo przecież rana świeża. Ściągnąć napletek w stanie wzwodu zdecydowałem się jakieś 3 tygodnie po operacji, nic nie bolało pomimo, że miałem komplet szwów na maluchu, bo szwy rozpuszczalne się okazały nierozpuszczalne :lol:
 

mudżahedin

New member
witam ponownie! po 3 miesiącach zapomniałem, że w ogóle mialem zabieg!

zastanawia mnie tylko jedna rzecz. przy żołędzi została biała, lekko twarda blizna, która przy ucisku powoduje maleńki dyskomfort. nie stosowałem żadnych maści na blizny. rozejdzie się to z czasem?
http://i.imgur.com/1FmpvQI.jpg


edit: wszystkim borykającym się z problemami, polecam wybrać się do lekarza! nawet nie wiecie, jak poprawi się wasze zycie po zabiegu! chwila strachu, a po miesiącu rozpoczniecie nowe życie!

wszystkim niedowiarkom wysyłam zdjęcie swojej kuśki sprzed zabiegu:
http://s23.postimg.org/8x8v9246j/bt_BRyh.jpg
 

Krakersik

New member
Mam pytanie. Od czego zależy prawdopodobieństwo wystąpienia pierścienia blizny po plastyce i czy możliwe jest że po poprawce i ich wycięciu zrobią się nowe?
 

krzysiek83

New member
mudżahedin napisał:
witam ponownie! po 3 miesiącach zapomniałem, że w ogóle mialem zabieg!

zastanawia mnie tylko jedna rzecz. przy żołędzi została biała, lekko twarda blizna, która przy ucisku powoduje maleńki dyskomfort. nie stosowałem żadnych maści na blizny. rozejdzie się to z czasem?
http://i.imgur.com/1FmpvQI.jpg


edit: wszystkim borykającym się z problemami, polecam wybrać się do lekarza! nawet nie wiecie, jak poprawi się wasze zycie po zabiegu! chwila strachu, a po miesiącu rozpoczniecie nowe życie!

wszystkim niedowiarkom wysyłam zdjęcie swojej kuśki sprzed zabiegu:
http://s23.postimg.org/8x8v9246j/bt_BRyh.jpg

Z tego co mi wiadomo blizny nigdy same nie znikają i zostają na całe życie, obojętnie jaka to jest część ciała ;) Ja również mam blizny 3 albo 4, też są twarde i powodują lekki dyskomfort przy dotykaniu, takie jakby delikatne kłucie. Najważniejsze jednak, że przy "używaniu" przyjemne doznania tłumią te nieprzyjemne ;)
 

Podobne tematy

Do góry