Witam, mam prawie 15 lat i pragnę spytać się czy mój problem to faktycznie problem.
Gdy ściagnę skórkę przy w wzwodzie na początku lekko mnie ona uciska, ale w niczym mi to nie przeskzadza, mam jej nadmiar w porownaniu do zdjec z internetu, ale normalnie schodzi za czaly zoladz. Po minucie masturbacji ona się wyrabia i staje się rozciagnięta już prawie na luzie mozna machać. W porownaniu do zdjec z internetu przy sciagnietej skorce przy wzwodzie widac ze mam nadmiar tej skory... Czasem kiedy spowrotem szybkim ruchem zakladam skore na zoladz ona sie lekko zawinie.
Tak jak mowie, normalnie sie moge masturbowac i wszystko, nic mnie nie boli. Czy to powod do zmartwienia ze jednak jest nadmiar tej skorki i czasem za drugim razem przy ruchu masturbacyjnym mi sie nalozy za drugim razem?
Gdy ściagnę skórkę przy w wzwodzie na początku lekko mnie ona uciska, ale w niczym mi to nie przeskzadza, mam jej nadmiar w porownaniu do zdjec z internetu, ale normalnie schodzi za czaly zoladz. Po minucie masturbacji ona się wyrabia i staje się rozciagnięta już prawie na luzie mozna machać. W porownaniu do zdjec z internetu przy sciagnietej skorce przy wzwodzie widac ze mam nadmiar tej skory... Czasem kiedy spowrotem szybkim ruchem zakladam skore na zoladz ona sie lekko zawinie.
Tak jak mowie, normalnie sie moge masturbowac i wszystko, nic mnie nie boli. Czy to powod do zmartwienia ze jednak jest nadmiar tej skorki i czasem za drugim razem przy ruchu masturbacyjnym mi sie nalozy za drugim razem?