To ile byłem w szpitalu(nocleg), był uzależniony od tego, jakie znieczulenie dostałem. kolega z łóżka obok, wyszedł po 2 godzinach po zabiegu, bo miał znieczulenie miejscowe, ja w rdzeń i tak jak pisałem, w nogach odzyskałem czucie całkowite dopiero w nocy. Myślę, że to był powód. A rozpisałem się

bo dzięki Wam i Waszym historiom, przekonałem się do wykonania zabiegu. Też chciałbym aby ktoś czytając moją historię, przekonał się, że nie ma w tym nic strasznego oraz, że warto podjąć tą decyzję. Dzięki
