• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Mocne skrzywienie w dół

oleg123

New member
Jak ma Cię zdradzić to i tak Cię zdradzi. Ja mam niby sporego i mnie tez zdradziła. Mój kumpel ma olbrzymiego i jest super towarem, tak twierdza dziewczyny. Same wrecz do niego podchodza i zagaduje na imprezach czego nie raz bylem swiadkiem. I ostatnio wlasnie pilismy bo sie wydało ze dziewczyna go robi na boki z jakims gosciem ktory nic soba nie reprezentuje. Dziewczyna czasem poprostu odbija. I od takich lepiej sie trzymac z daleka. Bierz sie do roboty,a nie snujesz swoje wymyslone teorie. One ci nic nie daja prócz wiekszego doła. A czym one sa? Niczym. twoja imaginacja. Mialem tak samo jak mialem depresja. Wymyslalem jakies czarne scenariusze i sie ich bałem. Ale po co sie bac czegos czego nie ma. Wiem ze latwo mowic trudniej zrobic. Ale tu wlasnie mi pomogl psychiatra i farmakologia. Nie wstydze sie tego. Bo moje zycie nabralo barw i odmienilo o 180stopni. Dzialal. Lepiej żałować że się coś zrobiło niż że się tego nie zrobiło.
Napisz do mnie w prywatnej wiadomości jak będziesz miał chwilę prywatna wiadomosc mozna przeslac przez forum. Nie podawaj maila publicznie.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Konrad1

Member
Dzięki Konrad, że starasz się mnie chociaż trochę zrozumieć. Ja wiem o tym, że największy problem leży w mojej głowie ale trudno mi się pozytywnie nastawić do życia bo jestem raczej nieśmiałym i skrytym chłopakiem, nie mam zbyt wielu znajomych, mam kilku kumpli, i mam też trochę inne problemy zdrowotne, które może nie utrudniają mi jakoś szczególnie życia ale ogólnie jestem słabszy fizycznie niż inni, staram się pracować nad tym w miarę możliwości, chodzę na siłownię i ćwiczę na ile mi zdrowie pozwala, ale też zawsze miałem na tym punkcie kompleksy, że jestem słabszy i nie wszystko dam radę zrobić i nie zarabiam też zbyt wiele, więc się tak czasem zastanawiam co może w dzisiejszym świecie nieśmiały, wrażliwy chłopak, z małym i krzywym przyrodzeniem, który nie ma zbyt wiele kasy i dochodzę do wniosku, że takie osobniki jak ja są skazane na porażkę, bo może się się mylę, ale czasem wydaję mi się, ze w dzisiejszym świecie to liczy się tylko kasa i dobry seks i że tak naprawdę to nie mam nic do zaoferowania dla dziewczyn.

Dla kasy to są puste laski naciagaczki blachary czy jak zwał, dla seksu to nimfomanki.
Ja Ci tu staram się powiedzieć jak jest w prawdziwym życiu w prawdziwym związku 2 ludzi którzy się kochają. Kasa się nie liczy, zadowolić partnerkę można w różne sposoby :) nie tylko członkiem. Moja żona nigdy nie miała orgazmu podczas stosunku na przykład. Swoją drogą muszę się jej zapytać czy jest ze mną dla kasy czy dla dobrego seksu? Jestem ciekaw jak długo się będzie ze mnie śmiała.
Swoj
 

dieselpower

Moderator
Członek Załogi
Kondzio tak czytam twoje uzalanie sie nad soba i trochę sie irytuje tym. Nie zrobisz kroku w stronę dziewczyny bo masz malego i krzywego fiuta. Brzmi tak jakby pierwsze co miala poznac to twoje krocze a nie ciebie, argument naprawde z dupy wzięty. Drugie wnioskuje z twoich wypowiedzi ze nie ma co zarywac bo nie porucham bo nie mam czym. Troche plytkie myślenie. Sprowadzasz kobiety do tego ze potrzebne sa tylko do jednego. Prędzej wydaje mi sie ze po prostu jestes niesmialy, brak ci elokwencji i najlepiej zwalic wine na fujare. Sory ze tak brutalnie ale taki mam charakter. Mysle ze powinienes isc do lekarza ktory ci pomoze ogarnac sie troche bo bedzie coraz gorzej z toba chlopie.
 

kondzio26

Member
Ok już nie marudzę. Chciałbym poznać jakąś miłą i sympatyczną dziewczynę, która by mnie pokochała ze wszystkimi niedoskonałościami mojego ciała i najważniejsza jest dla mnie czułość i miłość w związku. Nie szukam blachary ani nimfomanki. Ale nie da się ukryć że życie erotyczne jest ważne w związku i chciałbym aby dziewczyna miała radość ze zbliżenia ze mną i miała z tego przyjemność a boję się, że tym co mam między nogami nie do końca dziewczyna usatysfakcjonuję dziewczynę. Ale macie rację użalanie się nad sobą nic nie da trzeba się ogarnąć i może poznam jakąś fajną dziewczynę i jakoś to będzie bo nie chce być już za długo sam bo ta samotność i kompleksy mnie dobijają :(
 

dieselpower

Moderator
Członek Załogi
Siedzac na forum i wyplakujac żale masz zerowe szanse na poznanie kogos. Z nieba nie spadnie. Zycie erotyczne chlopie to nie tak od razu. Nieraz sie z jakas chodzi a na lozko trzeba dlugo czekac a nieraz sie nawet nie doczekasz. Widzisz znowu zaczynasz te sama spiewke "zycie erotyczne jest wazne w zwiazku" zacznij pierw te dupy podrywac a nie od razu myslec o zyciu erotycznym. Ty myslisz ze jak poznasz fajna laske to po paru dniach bedziesz mial z nia wielkie życie erotyczne czy jak? Nieraz pol roku sie trzeba spotykac, nieraz dluzej. A nieraz sie nie doczekasz bo sie rozleci zanim nawet bedzie miala ci zagladnac w majty. Wiec przestan kurna zakladac ze jak poznadz to od razu bedzie wielki seks i ze przez to akurat sie rozleci bo masz innego pindola. Bo moze sie rozleciec zanim bedzie mialo dosc do czegoś.
 

kondzio26

Member
Ale ja nie oczekuje że od razu na drugiej randce mam iść z dziewczyną do łóżka, ale boję się najbardziej tego ze jak dojdzie do zbliżenia nawet może dopiero po roku chodzenia ze sobą ale w końcu dojdzie do tego to nie dam jej tego czego by oczekiwała, że nie dam jej żadnej przyjemności
 

dieselpower

Moderator
Członek Załogi
Nie zdobedziesz obycia z kobietami jak nie zaczniesz probowac. Sie nie uda to sie nie uda. Ale siedzac w domu i myslac o kusce czy jest ok czy nie to w zyciu sie nie dowiesz jak to jest z kims byc. Twoj problem polega na tym ze kazdy argument, rade, jakie dostajesz w odpowiedziach na forum sprowadzasz do swojego penisa. Jak mantre powtarzasz a co jak dojdzie do seksu a co jak nie podolam. Zeby doszlo do seksu trzeba pierw wyjsc i poznac kogos a i to nie zagwarantuje ze zaliczysz. Chcesz wiedziec jak sie sprawdzi idz do agencji. Tam laski widzialy juz takie rzeczy ze nic ich nie zdziwi chyba. Se sprawdzisz co i jak.
 

kondzio26

Member
Macie rację, muszę wyjść do ludzi i zacząć kogoś poznawać bo siedzenie w domu nic nie da, a tylko pogorszy sytuację. Jestem raczej nieśmiały i wiem, że będzie ciężko ale muszę coś zacząć robić że swoim życiem, najbardziej się boję tego że jak się nie uda to zostanę sam do końca życia A tego nie chce ale negatywnym myśleniem nic nie zdziałałam. Chociaż wiem, że będzie ciężko ale muszę zmienić myslenie i zacząć działać
 

kondzio26

Member
Tak ale moi rówieśnicy już zakładają rodziny, albo maja dziewczyny A jeszcze nawet nie byłem na randce że o seksie nie wspominając, nawet nie wiem co to znaczy pocałować dziewczynę i się zakochać A młodsi ode mnie maja to już dawno za sobą
 

kondzio26

Member
A poza tym to skąd wiem ile mi czasu zostało młodzi ludzie też umierają, giną w wypadkach itd. A ja straciłem swoją młodość i nic już nie wróci tego czasu A na jakiś związek się nie zanosi i pewnie zawsze będę sam, a czas ucieka coraz bardziej i coraz bardziej mi smutno A nawet nie mam z kim pogadać o tym :(
 

Mario1986

New member
Sorry za bezpośrednie pisanie ale umiesz siebie zadowolić? Bo nie sądzę że tego nie robisz więc jak umiesz siebie to i innych potrafisz
 

eRKa

Member
@kondzio26 sugeruję, żebyś nie opowiadał głupot, których nie ma tylko skoncentrował się na najbliższym celu czyli wizycie u dr Kuźniara. Przy okazji zapytaj go jaką metodą robi zabieg i ile ona kosztuje bo on jest chyba najtańszą "opcją" w kraju przy tym robiąc to solidnie. Uszy do góry.
 

kondzio26

Member
We wtorek mam wizytę u dr Kuźniara, nie chce od razu na pierwszej wizycie decydować się na operację, chcę po tym co mi powie lekarz w spokoju rozważyć wszystkie za i przeciw i podjąć decyzję, chociaż już sam nie wiem co robić :( Nie wiem też jak o tym powiedzieć moim rodzicom, mam z nimi dobre relacje, ale ogólnie są za bardzo przewrażliwieni na punkcie mojego zdrowia i wiem, że jak im powiem to od razu będzie gadka, że przesadzam, że sobie wymyślam problemy, żebym próbował tym co mam, że jestem nieudany, żebym próbował tym co mam i żebym nie szedł na operację bo to niepotrzebne ryzyko i będą powikłania i coś mi się stanie i jeszcze źle skończę i to mnie też dołuje bo muszę im o tym powiedzieć a nie wiem jak :(
 

Podobne tematy

Do góry