10 dzień. Radocha! :D Leżałem z pół godziny w pełnej wannie ciepłej wody, a potem wziąłem się za alfreda... i bardzo duży postęp, doszedłem praktycznie do końca żołędzia, zero bólu. Nie ściągnąłem do rowku, bo bałem się, że już tam zostanie, ale myślę, że za dzień-dwa rozciągania i ćwiczeń...