• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

mam 30 lat i własnie się dowiedzialem ze mam stulejke <lol>

rzeznik1

New member
Witam,
:shock:
jak w tytule... Nie do wiary ale żyłem całe życie w niewiedzy. Po prostu do tej pory nikt nie zwrócił na to mojej uwagi.
Może przydała by się lepsza edukacja społeczna, jakieś kontrole młodzieży w wieku szkolnym, czy coś. Niejeden chłopak tu pisał ze się dowiedział z tego portalu. Ilu jest takich co sobie nie zdają sprawy??

Prowadzę normalne życie seksualne, żadna dziewczyna się nie skarżyła (pewnie nawet nie wiedziały ze jest coś nie tak 8) ) Nie mam problemow ani z kontrolowaniem wytrysku ani z utrzymaniem higieny.

Ale piszecie tutaj żeby to zoperować, ze będzie lepiej, no to chyba pójdę. Zabiegu się nie boje bo miałem już wyrywana 8-ke (to jest jazda na maxa dopiero :evil: ) a takie tam szycie to ja przeżyje. Nie raz miałem szyty łuk brwiowy na żywca, a pod znieczuleniem jeszcze...

No, ok ale do rzeczy: jakie koszty? Co zrobić żeby NFZ zapłacił? Czy w moim wieku tez zapłaci?

Pozdrawiam
 

Radegast

New member
Re: mam 30 lat i własnie się dowiedzialem ze mam stulejke <l

Witaj!

NFZ refunduje zabiegi obrzezania bez względu na wiek pacjenta. Najlepiej znaleźć dobrego lekarza, który ma podpisaną umowę z NFZ. Pójdziesz na perwszą wizytę, możliwe, że prywatnie, ale będziesz miał wybór albo szybszy zabieg odpłatnie, albo trochę poczekasz i będzie refundowany.
 

sławek83

Moderator
Re: mam 30 lat i własnie się dowiedzialem ze mam stulejke <l

rzeznik napisał:
Nie mam problemow ani z kontrolowaniem wytrysku ani z utrzymaniem higieny.

Możesz utrzymywać higienę czyli możesz ściągać napletek. Skąd wniosek że masz stulejkę? Napisz coś więcej po czym to poznałeś, co jest nie tak z nim??
 

rzeznik1

New member
Re: mam 30 lat i własnie się dowiedzialem ze mam stulejke <l

Nie sciagam, nawet nie wiedzialem ze sie sciaga. Przez higiene rozumiem ze jest czysto i nic nie capi.
 

onYOURbelly

New member
Re: mam 30 lat i własnie się dowiedzialem ze mam stulejke <l

lol
ale tak na powaznie to jestem w dokladnie tej samej sytuacji, tyle ze od kilku lat wiem ze mam pelna stulejke (nie wiem czy tak to sie pisze). tez przez wiekszosc zycia nie mialem pojecia ze cos jest nie tak, nic nie bolalo, nie swedzialo, zadnych zapalen nie mialem, brzydkich zapachow tez nie, to sie nie interesowalem. nie mialem odwagi/czasu/kasy zeby gdziekolwiek z tym pojsc. bylem pare lat temu u jednego urologa, ale jakos potem byla praca magisterska, slub, praca, dzieci, firma, ciagle braki kasy itd itp i jakos nie udalo sie tego zalatwic. teraz jednak troche sie uspokoilo i chcialbym juz miec to z glowy, albo z dwoch glow :p.
troche szperalem, ale tego jest tak duzo, ze juz sam nie wiem gdzie sie udac. mieszkam raczej na poludniu, ale slyszalem, ze w poznaniu sa najlepsze kliniki. a zalezy mi na profesjonalizmie, gdyz mam raczej duzy problem z tym, chociaz poki co zadnych wiekszych dolegliwosci nie mam. napletek nie zsuwa mi sie wcale z zoledzi wiec przypuszczam, ze bedzie wiecej z tym roboty hehe. jesli mozna to prosilbym o porade gdzie sie udac. mowie o poznaniu bo moze mialbym mozliwosc tam przekimac jesli byla by potrzebna wizyta na drugi dzien :p
dobra nie bede juz sie dalej blaznil, dzieki Bogu za internet i jako taka anonimowosc. pozdrawiam
 

sławek83

Moderator
Re: mam 30 lat i własnie się dowiedzialem ze mam stulejke <l

rzeznik napisał:
Nie sciagam, nawet nie wiedzialem ze sie sciaga. Przez higiene rozumiem ze jest czysto i nic nie capi.

Czyli nie ma nawet mowy o utrzymywaniu higieny!!! Mnie też przez całe życie nic nie capiło ale w ostatnim okresie zaczęło i to nie było miłe. Ty wiesz człowieku co tam pod napletkiem się zbiera?? Lepiej nie chciej wiedzieć. Jak nigdy nie ściągałeś to zakładam że masz stulejkę całkowitą. Nie jestem wszechwiedzącym jakimś ale mieć 30 lat i nie wiedzieć o stulejce!! Trochę przesada. Rozumiem wiedzieć o niej ale latami zwlekać ze strachu, obaw ale kompletnie nie wiedzieć :shock:
Dla mnie to przeraźliwe bo pokazuje to w jaki sposób dbamy o siebie, interesujemy sobą i swoim życiem. Przygoda ze stulejką nauczyła mnie żeby się bardziej interesować sobą i swoim zdrowiem. Mam nadzieję że nie tylko mnie to czegoś nauczyło.
 

Crede

New member
Re: mam 30 lat i własnie się dowiedzialem ze mam stulejke <l

Ja również z południa Polski i powie ci, że nie musisz na siłę szukać czegoś dalej. Jest jeszcze sprawa wizyt kontrolnych i musiałbyś ponownie za jakiś czas udać się do Poznania. Jest tu taki dział ,,Lekarze" tam też zajrzyj. Bardziej liczy się kto wykonuje zabieg niż jego miejsce. Pamiętaj też, że nie musisz być obrzezany, możesz zostać poddany plastyce napletka lub którejś z odmian obrzezania. To zależy od tego co będzie możliwe, o tym poinformuje cię lekarz. W najbliższym czasie tutejsze forum powinno być dla Ciebie obowiązkową lekturą, czytaj wszystko, żebyś więcej wiedział i nie był rozczarowany. Przyda się, bo może nawet nie wiesz, że będziesz miał bardzo wrażliwą żołądź po zabiegu. Czytaj, czytaj i jeszcze raz czytaj. Przed zabiegiem, po zabiegu itd.

Edukacja, szczególnie jeśli chodzi o męskie sprawy jest naprawdę na bardzo niskim poziomie. Wiem to też z własnego przykładu, nikt począwszy od lekarza rodzinnego, który raz zaglądnął mi w majtki jak byłem mały, po WKU nie zauważył u mnie stulejki, czy bardzo krótkiego wędzidełka. A widać to gołym okiem. Nikt nie zapytał się, czy mogę ściągać napletek w spoczynku czy podczas wzwodu. Bardziej dba się o kobiety, dopiero teraz pojawiają się kampanie reklamowe zachęcające do kontroli mężczyzn, ale znowu głównie pod kątem prostaty. O stulejce cisza, niewygodny temat, który stałby się prześmiewczy w społeczeństwie, szczególnie nie dotkniętym tym problemem.
Ale myślę, że troche się to zmienia, głównie za sprawą Internetu. Gdyby nie on, wielu jak i ja dalej żyłoby w nieświadomości.
Powodzenia!
 

onYOURbelly

New member
Re: mam 30 lat i własnie się dowiedzialem ze mam stulejke <l

no slawek83 troche przesadzasz, nie kazdy siedzi przed komputerem i oglada stronki porno, nie kazdy sprawdza z kolegami w szatni "siusiaki". roznie ludzie sa wychowywani i nie bardzo mamy sami na to wplyw, a juz na pewno nie mamy prawa oceniac innych jak zostali wychowani....tak wiele i tak niewiele zalezy od nas samych...ja dlugo nie wiedzialem, a zobaczylem ze cos jest nie tak wlasnie z niewybrednych zdjec i filmow :p.
 

onYOURbelly

New member
Re: mam 30 lat i własnie się dowiedzialem ze mam stulejke <l

Crede, a masz moze jakas wiedze, jakie, np. w krakowie sa dobre i godne polecenia prywatne kliniki oferujace takie zabiegi?
 

rzeznik1

New member
Re: mam 30 lat i własnie się dowiedzialem ze mam stulejke <l

Slawek83:
ze tobie coś tam się zbiera i capi to nie znaczy ze każdemu. Ja nie mieszkam na wsi i mam prysznic z dostępem cieplej wody.

Niby skąd miałem się dowiedzieć jak nikt mi nie powiedział. Do lekarza chodzę tylko jak potrzebuje żeby mi coś podstemplował, bo zdrowy jestem jak ryba.

onYOURbelly:
świntuchy oglądać lubię bardzo, mam nawet ulubione aktorki (osobny watek w tej sprawie :wink: ) ale się nie skupiałem na fujarach.
Dziewczyna żadna tez mi nie powiedziała ze coś jej się nie zgadza, co dziwne bo pewnie nie jedne klejnoty w życiu oglądały. Może nie chciały mnie urazić.

Poważne, jestem w szoku. I to na wielu płaszczyznach: Ze mam jakieś coś, ze to ma swoja nazwę, ze nikt mnie nie poinformował... Kurwa, wszedł do autobusu człowiek z liściem na głowie.
 

amator

New member
Re: mam 30 lat i własnie się dowiedzialem ze mam stulejke <l

Panowie czytam wasze wypowiedzi tez jestem w szoku. Ciekawe ilu jeszcze ludzi w Polsce nie wie ze cos nie tak dzieje sie z ich przyrodzeniem. Nie trzeba wcale ogladac pornoli zeby sie zorientowac. Wystarczy troszke zainteresowac sie anatomia i swoim cialem. Nie trzeba wcale miec internetu jest jescze takie cos jak ksiazki i tam tez jest wszystko ladnie opisane. Nie uwazało sie na lekcjach biologii :D . No i jescze jedno ni łudzcie sie ze utrzymujecie higiene. Dorosly mezczyzna aktywny seksualnie nie jest wstanie dbac o higiene penisa nie sciagajac napletka.
 

onYOURbelly

New member
Re: mam 30 lat i własnie się dowiedzialem ze mam stulejke <l

wracajac do tematu:
koszt to okolo 1200-1500 zl w prywatnym gabinecie potem ponoc jakies jeszcze oplaty za wizyty, ale chyba nie wszedzie. tak zrobia ci na nfz niezaleznie od wieku, musisz tylko udac sie do rodzinnego po skierowanie do urologa, ten wypisze ci skierowanie do szpitala na zabieg. z tym skierowaniem idziesz do szpitala i tam umawiaja cie na zabieg na konkretny termin. w zaleznosci od obloozenia w danym szpitalu bedziesz czekal, zazwyczaj od 1 do 3-5 miesiecy. w prywatnym masz "od reki". wlasnie probuje ustalic, jakie sa dobre gabinety np. w krakowie, poznaniu...czytajac niektore posty wolalbym uniknac partaczy, ktorzy moga jedynie przysporzyc dodatkowych problemow.
abstrahujac troche od tematu:
moja lekcja biologii dotyczaca tego tematu trwala 10 minut. przypuszczam, ze u wiekszosci tak bylo. jakos nie mam nikomu za zle i nie jestem zly na siebie ze dopiero teraz, ze rodzice nie zauwazyli, ze jestem inny i czemu to mnie spotkalo...blah blah blah. tak najwyrazniej mialo byc i tyle. zyje, mam super zone, super dzieci i wszystko gra. to ze chce to poprawic jest tylko moim widzimisie i raczej dmuchaniem na zimne bo moze cos kiedys tam sie przez to dziac. nie mam problemow podczas stosunku, jestem z tej sfery zycia zadowolony, zona tez:p nie mam problemow z przedwczesnym wytryskiem, moge dluuugo i skonczyc kiedy chce bo znam swoje cialo i wiem co jak kontrolowac :D. pisze zeby kazdy wiedzial, ze mozna z tym zyc i nie miec kompletnie zadnych problemow, a jak nie ma zadnych problemow to sie czlowiek nie interesuje...takie o proste to jest...:p

edit: jedyny problem jaki mogl cos sugerowac, to nerwowosc, ale ta ma tylu ojcow, ze ciezko byloby ja z czyms takim akurat polaczyc.

pzdr
 

sławek83

Moderator
Re: mam 30 lat i własnie się dowiedzialem ze mam stulejke <l

onYOURbelly napisał:
no slawek83 troche przesadzasz, nie kazdy siedzi przed komputerem i oglada stronki porno, nie kazdy sprawdza z kolegami w szatni "siusiaki".

No nie powiesz mi że koleś przez 30 lat nigdy nie widział innego penisa, żadnego zdjęcia czy też filmu porno, erotycznego?? Przez 30 lat kompletnie się nie interesować swoim penisem (zakładając, że dla każdego faceta ta część jest chyba najważniejsza) to jest to dla mnie trochę dziwne. Ja go nie oceniam, a nawet nie krytykuje bo to jego sprawa, życie, po prostu jestem bardzo zdziwiony i tyle.

rzeznik napisał:
ze tobie coś tam się zbiera i capi to nie znaczy ze każdemu. Ja nie mieszkam na wsi i mam prysznic z dostępem cieplej wody.

"Zbierało i capiło" bo już tego nie mam ;) pewnie że nie znaczy że każdemu musi, a prysznic za dużo nie pomaga jeśli ktoś ma stulejkę całkowitą i kompletnie nie ma dostępu do tego co jest pod napletkiem. Ja kąpie się codziennie a w lecie czasami częściej i to nie pomagało jak miałem stulejkę bo nie mogłem za cholerę tego tam wymyć. Nie mówię że jesteś brudas tylko próbuje ci uświadomić że mając stulejkę, mimo dużych starań często jest niemożliwe zadbanie o higienę penisa.

amator napisał:
Nie trzeba wcale ogladac pornoli zeby sie zorientowac. Wystarczy troszke zainteresowac sie anatomia i swoim cialem. Nie trzeba wcale miec internetu jest jescze takie cos jak ksiazki i tam tez jest wszystko ladnie opisane.

I to są święte słowa!!! O to mi właśnie chodzi. Przerażające jest to w jak małym stopniu dbamy o siebie, interesujemy swoim zdrowiem, swoim ciałem. Ja o stulejce swojej wiedziałem od dawna, myślę że z tą wiedzą żyłem jakieś 14 lat i byłem głupi że nic z tym nie robiłem!!! Ale 30 lat żyć w niewiedzy, to by mi do głowy nie przyszło. No ale widocznie można.

onYOURbelly napisał:
pisze zeby kazdy wiedzial, ze mozna z tym zyc i nie miec kompletnie zadnych problemow, a jak nie ma zadnych problemow to sie czlowiek nie interesuje...takie o proste to jest...

Nie!! Nie można z tym żyć bo to zagraża naszemu zdrowiu a czasami nawet życiu!!! Trzeba zacząć się interesować sobą, swoim zdrowiem a nie pisać że jest wszystko ok!!!! Zacofanie facetów w tej kwestii jest tak duże że trzeba zrobić coś żeby być uświadomionym o swoich schorzeniach a nie pogłębiać ten problem!! Ze stulejką nie można normalnie żyć i jest to duży problem którego trzeba się jak najszybciej pozbyć!!!!
 

rzeznik1

New member
Re: mam 30 lat i własnie się dowiedzialem ze mam stulejke <l

slawek83:
Przestań siać panikę od tego się umiera bo to już komedia. Widać ze ci ciśnienie skoczyło a to jest dopiero niebezpieczne dla zdrowia. :lol:

Otóż można normalnie żyć, bez żadnych problemow, czego dowodem ja i kolega onYOURbelly. I bije o zakład ze takich jak my są tysiące. I to jest kwestia własnie informacji, badan kontrolnych.

Żaden normalny facet nie szuka u siebie schorzeń, raczej jest przekonany o własnej doskonałości, taka jest męska psychika i tego nie zmienisz. Trzeba by być kompletnym hipochondrykiem żeby chodzić raz na rok do lekarza w celu wyszukiwania chorób. Założę się ze jakby cie prześwietlić wzdłuż i wszerz w jakimś szpitalu to by ci znaleźli kilka tematów o których nie masz pojęcia. A tak to żyjesz sobie w błogiej nieświadomości.
 

sławek83

Moderator
Re: mam 30 lat i własnie się dowiedzialem ze mam stulejke <l

Ciśnienie mi nie skoczyło, nie martw się ;) paniki też nie sieję, widocznie mało wiesz jakie konsekwencje może nieść za sobą stulejka ale ja nie mam zamiaru cię uświadamiać bo nie od tego jestem. Widzę, że podchodzisz do sprawy zlewająco i generalnie masz to gdzieś czy pozbędziesz się stulejki.
Może mam jakieś schorzenia o których nie wiem bo ich nie widać tylko siedzą gdzieś w organizmie, i dopóki nie zrobię badań to się nie dowiem o nich bo też nie należę do tych co chodzą regularnie do lekarzy na badania. Ale my tu mówimy o stulejce którą jak ktoś ją ma to ją widać gołym okiem i nie trzeba być filozofem żeby się zorientować że coś takiego się ma. Trzeba tylko trochę chcieć!!!! Od tematu się odcinam bo moje pisanie tu i tak nic nie da. Jak ktoś zlewa swoje zdrowie a tu swoją "męskość" to jestem pełen podziwu dla takiego podejścia i mam nadzieję, że ci co to przeczytają nie będą mieli takiego podejścia do sprawy jak założyciel tego tematu.
 

rzeznik1

New member
Re: mam 30 lat i własnie się dowiedzialem ze mam stulejke <l

Przecież własnie po to założyłem ten watek bo chce ten problem zalatwic.

Dziękuję za to forum, bo juz wiem ze potrzebne jest skierowanie do urologa. Duzo tutaj jest prywatnych specjalistów którzy namawiają do zabiegu w swoich gabinetach ale mnie interesuje jaka jest ścieżka postępowania aby zapłacił za to NFZ finansowany z naszych podatków przecież. I tak zabieg będzie się odbywał w tym samym gabinecie i przez tego samego lekarza wiec jaki sens płacić prywatnie? Może mnie ktoś oświecić?
 

TenZeStulejką

New member
Re: mam 30 lat i własnie się dowiedzialem ze mam stulejke <l

Otóż idąc na zabieg prywatnie, masz go w przeciągu nawet tygodnia, idąc zaś na zabieg refundowany przez NFZ to możesz czekać kilka miesięcy, zależy od miasta, szpitala.
 

onYOURbelly

New member
Re: mam 30 lat i własnie się dowiedzialem ze mam stulejke <l

hehe, akurat nie wyglad siusiaka swiadczy o meskosci :p, ale coz nie bedziemy sie przekrzykiwac. ja osobiscie zamierzam udac sie prywatnie chocby z tego wzgledu, ze nie mam za duzo czasu na zabawe z nfz. rodzinny>urolog>wizyta badawcza>umawianie terminu>.....itd. chcialbym tylko azeby ktos kto wie jaki gabinet jest godny polecenia w krakowie (np.) sie wypowiedzial. wiem, ze ktos tam robil w ars-medica w krakowie. czy ten gabinet jest ok? czy moze lepiej do jakiegos innego? wiem, ze jest ich tam chyba 4-5. ewentualnie moglby byc takze jakis inny gabinet poza krakowem, byle poludnie polski :).
pozdrawiam

edit:
rzeznik nie koniecznie bedzie to ten sam gabinet. mozesz dostac skierowanie do szpitala, a nie do przywatnego gabinetu, ktory ma umowe z nfz. a akurat tutaj najwazniejsze jest wybranie odpowiedniego gabinetu, ktory nie spartoli roboty. po przeczytaniu setek postow na tym forum wiem, ze mozna miec problem jesli wezmie sie za ciebie...eehhmm.. jakis rzeznik :p....
 

onYOURbelly

New member
Re: mam 30 lat i własnie się dowiedzialem ze mam stulejke <l

wielkie dzieki Crede. chyba wybiore arsmedica w krakowie. jesli ktos nie bierze nic za wizyty kontrolne oznacza to, ze zalezy mu na opinii, a jak zalezy na opinii to prawie na 100% zapewniaja pelen profesjonalizm. przypuszczam, ze gdzies w okolicach lutego sie tam udam. pozdrawiam
 

Podobne tematy

Do góry