Powinno się już zamknąć (pod warunkiem, że należycie o to dbałeś).
Masz jakiś obrzęk?
Krawienie jest mocne?
Witam
Dnia 05.06.2012 miałem zabieg obrzezania całkowitego. Po zabiegu wszystko ładnie, pięknie praktycznie niewiele krwi, gdzieniegdzie po nocy ze wzwodami które wbrew pozorom nie były bolesne (rzekłbym niekomfortowe). Od dnia wczorajszego pojawiło się więcej krwi na gazie niż po samym zabiegu. Wędzidełko już nie krwawi ale wygląda na to że krew leci ze szwów z 3-4 stron. Czy wszystko jest w porządku czy jest się czego obawiać? Jak to wyglądało u was bo nie wiem czy jest sens alarmować urologa?
Powinno się już zamknąć (pod warunkiem, że należycie o to dbałeś).
Masz jakiś obrzęk?
Krawienie jest mocne?
Należycie znaczy się jak?
Opuchlizna zeszła po kilku dniach (przyklejony był do brzucha).
Codziennie był zmieniany opatrunek, za każdym razem polewany rivanolem. Do 5 dnia używałem maści alantan.
Krwawienie nie jest mocne na tyle że widać jak krew cieknie. Po prostu na gazie pojawiają się krople krwi i dzisiaj jak i wczoraj było jej więcej niż zwykle, na dodatek w kilku miejscach.
Cieknie być może dlatego że byłem ostatnio trochę aktywny i musiałem podciąć krzak sekatorem wchodząc po drabinie, no ale bez przesady żeby w 10 dniu nie można było się ruszać z miejsca?
Nie nadwyrezac sie, dbac o to by rana nie byla podrazniana.
Przy sciaganiu opatrunku nie ciagnac na sile jesli przykleil sie do rany itd.
U mnie krwawienie wystapilo tylko raz w 1 dniu po zabiegu, ale roznie bywa.
Ja jestem 9 dni po plastyce i również mój mały ma tendencje do krwawienia, z wędzidełka, które chyba nadwyrężyłem i z napletka w miejscu gdzie była nacinana żyła.
To wszystko od odciągania napletka, no ale przecież trzeba odciągać.
Więc ja sam nie wiem albo jedno albo drugie.
Albo odciągać albo niech się goi.
Co mam robić?