• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Krótkie wędzidełko i obrzezanie częściowe- relacja po

bezczel

New member
Od zabiegu minęły 2 tygodnie. Nie mam ani jednego szwu, a wszystko mimo chwilowego problemu się zrosło. W miejscu gdzie pękły szwy widzę że blizna będzie zdecydowanie większa (szersza).
Teraz co mnie boli po zabiegu.
Niestety blizna jest ciasna i pobolewa, jest drażliwa, pewnie dlatego że jest świeża. Nie mogę znaleźć na forum czy ktoś miał taki sam przypadek że po obrzezaniu częściowym blizna pozostała po zabiegu tworzyła przewężenie, które utrudnia odwodzenie napletka. Zacząłem stosować maść na blizny i czekam na efekt ale gdyby ktoś miał podobne doświadczenie to proszę o info czy z czasem to wszystko się rozluźniło, a jeżeli tak to ile to trwało?
Na chwilę obecną zabliźnienie powoduje efekt pierścienia, który przy wzwodzie zaciska się w rowku zażołędnym nie powodując niby dyskomfortu ale rozprowadzenie napletka po trzonie penisa pozostaje w sferze marzeń.
Aha, proszę o nie pisanie na zasadzie "trzeba było się obrzezać", tak wiedziałem o takiej możliwości, decyzje podjąłem świadomie, mam na to swój pogląd i nic go raczej nie zmieni ;)
 

Taurus

New member
Bardzo dobrze wygląda u Ciebie po tak krótkim czasie. Siniaki też miałem. U Ciebie widać fachową robotę, dobrą kondycję organizmu i że smarujesz. W przeciwieństwie do mnie na tym etapie, u Ciebie jest chyba lepiej. Moje zdjęcia (plastyki i wydłużania wędzidełka -tak mam na wypisie i tak było ustalone) są tu: http://www.stulejka.com/phpBB/viewtopic ... highlight=
Chyba nie miałem takich samych rodzajów zabiegów co Ty Beszczel. Jak u Ciebie wygląda to bez bólu max za żołądź we wzwodzie? W spoczynku masz do połowy odkrytą żołądź? Możesz być zadowolony. Ja byłem u bardzo dobrego specjalisty, ale mój penis ma wiele mankamentów i nie funkcjonuje napletek jak trzeba. Nie chodzi luźno jak po maśle.
Jeszcze jedno mnie nurtuje :shock: Dlaczego chirurg pytał mnie ile mi brakuje.?zaskoczył mnie w trakcie zabiegu. Najpierw nie wiedziałem czy chodzi o długość. Chodziło mu chyba o otwór. Zabieg przebiega przecież na niewzwiedzionym penisie i lekarz z takim doświadczeniem chyba sam wie ile nacinać. Pewnie to był dowcip, ale nikt się nie śmiał z tego pytania. Denerwowało mnie, że powiedziałem 1 cm za mało. Zamiast 2 czy 3 cm. Skąd na stole miałem wiedzieć o co chodzi otumaniony i zestresowany. Przecież nie miałem miarki. Proszę o wypowiedź i ocenę fot (trochę to zboczone), ale przez to przechodziliśmy i podobne cierpenia fizyczne i psychiczne. Pozdrawiam i głowa do góry,
T.
 

bezczel

New member
Niestety uroda mojego ptaka jest taka, że podczas wzwodu skóra na całym penisie jest bardzo napięta i nie suwa się wcale. Dlatego też przy wzwodzie obecnie napletek schodzi jedynie za żołądź. Jednak nie jest to uciążliwe tak jak miałem przed zabiegiem (silnie uciskający pierścień). O tym że napletek będzie się rozciągał po całym trzonie mogę pomarzyć :/ taka jego uroda cóż...
Ogólnie jestem zadowolony. Żołądź jest przykryta niemalże cała, jest na jednym ze zdjęć jak to wygląda w stanie spoczynku (w zwisie).
 

Taurus

New member
Ok dzięki za odp. A co odn. tego dziwnego pytania podczas zabiegu. Chyba lekarz nie powinien słuchać jak ciąć tylko zaufać swojemu doświadczeniu. Jak myślisz? Był to żart? Teraz sobie pluję, że nie powiedziałem więcej centymetrów. Sam widział kształt żołędzia itd. Szkopuł polega na tym, że nie we wzwodzie. Podczas konsultacji przed zabiegiem powiedział jaki rodzaj wykona i to wtedy powinien zadać pytania, a nie przy stole operacyjnym. Co myślisz na ten temat? Widocznie moja też taka uroda, że b. ciężko rozkłada się na trzonie we wzwodzie i nachodzi napletek spowrotem na żołądź po odwiedzeniu we wzwodzie. Na załączonych fotach widać, że mój jest owiele brzydszy niż Twój. Zatem głowa (Twoja) do góry. Jeszcze raz dzieki za wypowiedzi.
 

bezczel

New member
Nie powiem ci co miał na myśli Twój lekarz. Ich, jak leżysz na stole operacyjnym bawi troszkę co innego. Może to był żart...
Mój lekarz po prośbie o częściowe obrzezanie tylko powiedział że będzie się starał wyciąć przewężenie napletka ale jednocześnie oszczędzając go jak najwięcej. Po zabiegu zapytałem ile wycięli. Pan doktor odpowiedział że około 0,7-1cm. Zbladłem. Z czasem okazało się że jest ślicznie (wiem że kiepsko to brzmi :p)
We wzwodzie mam tak, że napletek sam się zsuwa, jak już się zsunie to nie wraca.
 

Taurus

New member
Mi niczego nie wycinał. Masz 1 plus, że sam ci schodzi napletek. Może jak dalej będę smarował też u mnie tak będzie jak u Ciebie. Ty masz miękkie blizny, ja już stwardniałe. Miałem szwy nierozpuszczalne i miałem ćwiczyć od samego początku odwodzenie (dzień po zabiegu). Do dnia usunięcia( 10dzień) już bardzo dużo powypadało mimo, że to nierozpuszczalne. Tak miałem robić. Może moja, że powyszarpywały tę skórę. Krwi wtedy nie było chyba wcale.
 

bezczel

New member
Tak to wygląda po ponad miesiącu.
Wszystko jest luźne, nic nie ciągnie, nie jest napięte, nie boli. Myślę że za jakiś czas będzie wyglądało jeszcze lepiej i mam nadzieję że wszystkie nierówności się wchłoną. Najgorzej wygląda od strony wędzidełka.
Dodam jeszcze że działa tak jak powinno :D

http://www.fotoo.pl/hosting-zdjec/2011- ... 3.jpg.html

http://www.fotoo.pl/hosting-zdjec/2011- ... 2.jpg.html

http://www.fotoo.pl/hosting-zdjec/2011- ... 6.jpg.html

http://www.fotoo.pl/hosting-zdjec/2011- ... 4.jpg.html
 

joey

New member
No stary, to teraz chyba możesz odetchnąć i z pełną odpowiedzialnością sobie powiedzieć, że "mission complete" :) gratulacje.
 

uniuse

New member
Bardzo ładnie się zagoiło.
Ja jestem już ponad 2 miesiące po zabiegu i dziś też postaram się wrzucić jakieś zdjęcie. Tak żeby przekonać niezdecydowanych :)

Pozdrawiam
 

bartek2112

New member
Tydzień temu, też mnie ciachali w Mazovii. Miałem usunięcie stulejki i wydłużenie wędzidełka. Łączny koszt 200zł (wizyta) i na drugi dzień zabieg 1800 zł + 350 zł pobyt dzienny w szpitalu. Ponieważ mieszkam blisko, w czasie tygodnia byłem na 4 (bezpłatnych) kontrolach czy wszystko jest ok. Byłem nawet w sobotę, kiedy normalnie klinika jest zamknięta.
Może to wysoka cena, ale moim zdaniem za standard jaki otrzymałem i jakość "roboty" - warto :)

Na samym początku mój mały kolega wyglądał jak przedmieścia Bagdadu - cały siny (mógłbym za murzyna robić w pornosach) i spuchnięty. Jednak po zabiegu nic mnie nie bolało. Delikatny ból jedynie pojawia się przy porannych wzwodach.
Po tygodniu mój maluch już wraca do normalnych kolorów i prawie nie ma już żadnej opuchlizny, szwy już wypadają. W poniedziałek idę jeszcze na jedną kontrolę, ale doktor powiedział, że już za tydzień mój przyjaciel powinien wyglądać jak biały człowiek.
 

bezczel

New member
Tego Pana nie znam. Najważniejsze że już po wszystkim ;) Klinika moim zdaniem w dechę, może droga ale za taki komfort było warto.
 

bartek2112

New member
Klinika super, choć muszę przyznać, że te cienkie ściany w pokojach szpitalnych są trochę denerwujące...no ale to już wina wykonawcy budynku.

Anyway - jestem mega zadowolony z wyboru i żałuję jedynie, że tyle lat zwlekałem z tą decyzją. Panowie - nie warto zwlekać, nie taki diabeł straszny :)
 

lulu

New member
Robiłem zabieg w Mazovii. Szpital ma kontrakt z NFZ i nie trzeba płacić. Wystarczy zapytać o termin. Ja miałem na 2 tygodnie po wizycie. Dr Mor mógł mnie operować 2 dni wcześniej. Także żadna różnica.
 

Podobne tematy

Do góry