• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Krótkie wędzidełko czy jednak stulejka?

marian1231

New member
Witajcie drodzy forumowicze!

Chciałbym opisać wam moją historię bo tak sie składa ze boje sie o tym komuś powiedzieć :/.

Więc tak mam 15 lat i podejrzewam krótkie wędzidełko a raczej napewno jest krótkie.
Jakiś czas teum zaczełem interesowac sie swoim przyjacielem i dowiedziałem sie co to stulejka i tak dalej. Możecie myśleć że to śmieszne ale nie wiedziałem, że trzeba sciagac napletek podczas kapieli bo nikt mi o tym nie powiedzial nigdy!
Od pewnego czasu zaczelem rozciagac napletek. Jednak mam bardzo krotkie wedzidelko na 100%. Kiedyś mi sie rozerwało i teraz jeszcze krotsze. W spoczynku raz mi sie już udało odprowadzic napletek do konca grzyba ale az mnie wedzidelko zabolalo. Jestem pewny, ze odciagnalbym do konca gdyby nie one. Idzie tak czasami w 3/4 odslonic. O higiene zaczelem dbac wymywam mastke itp podczas kapieli. Jakoś sobie wmawiam ze nie ma problemu.. Podczas wzwodu znowu sie pojawia wiekszy problem. Odslaniam może 30% zoledzia az wedzidelko dojdzie do rowka o dalej sie nie da juz. Ale napletek tez jest dosyc mocno naciagniety i nie wiem czy bym go sciagnal. Do tych 30% idzie bez zadnego bolu. Co myślicie? Jestem bardzo załamany sytuacja mam dopiero 15 lat.. Kontaktow nie mam dlatego mowie sobie ze jeszcze troche i tak czas mija. Wstydze sie o tym powiedziec mamie :( Jak by ktoś zdecydował sie pomóc mogę wstawić zdjęcia to ocenicie.

Z gory wielkie dzieki!!!
 

alfred666

New member
1. spokojnie, nie udusisz się od stulejki, nie ma co aż tak panikować
2. zgadza się, z opisu wynika, że masz stulejkę - w takim wypadku powiedz rodzicom, że masz pewne wąptliwości natury urologicznej i niech Cię zapiszą do urologa. albo idź do pielęgniarki szkolnej. Jak wolisz, coś wymyslisz. Ale skoro problem jest to lepiej to załatw teraz, będziesz mieć z glowy i bedziesz sobie dziękowac za kilka/kilkanaście lat. Bez wizyt u lekarza się nie obędzie. Wstydzić się nie ma czego. To tak jakby powodem do wstydu miała być opryszczka albo kurzajka na palcu.
 

Podobne tematy

Do góry