• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Krok po kroku

ManNamedKG

New member
Witam.
Mam 20 lat, stulejkę oraz zbyt krótkie wędzidło i jak większość użytkowników forum postanowiłem zlikwidować ten problem, więc po wielu dylematach i przemyśleniach postanowiłem poddać się temu słynnemu zabiegowi.
Mam jednak 2 pytania, na które mam nadzieję dacie mi odpowiedź i rozwiejecie wszystkie wątpliwości.
Po pierwsze, jako osoba, która nie uległa nigdy poważniejszemu wypadkowi ani chorobie, jedyny lekarz, z którym miałem do czynienia to lekarz rodzinny. Zatem nic o królestwie NFZu nie wiem, a właśnie na jego koszt chciałbym zabieg wykonać, po prostu nie stać mnie na lekarza prywatnego. Chciałbym, abyście powiedzieli mi, co mam zrobić, aby mieć zrefundowany ten zabieg i jak krok po kroku postępować, aby go doczekać. Jeśli dobrze rozumiem: najpierw mam udać się do lekarza rodzinnego, powiedzieć, jaki jest problem, on wypisuje mi skierowanie do urologa. Następnie pora zarejstrować się do jakiegoś szpitala/poradni urologicznej, gdzie po przebadaniu doktor daje mi skierowanie na zabiek, a potem szukam miejsca, gdzie najszybciej mogą mi go zaoferować. Jednak jak wiadomo nic w naszej polskiej krainie nie może być po prostu takie jakie powinno być i zapewne potrzebny jest jakiś papierek, niezbędny NFZ'owi do refundacji. Moje pytanie brzmi, co to za papierek i w którym momencie i komu muszę go okazać? Krótko mówiąc, co mam zrobić, aby zabieg był za darmo.

Druga sprawa: Czy według was lepsze jest częściowe, czy pełne obrzezanie? Czy ktoś z Was miał może pełne i może podzielić się spostrzeżeniami? Czy zabieg usuwania stulejki można połączyć z wydłużaniem wędzidła i jak duże są szanse, że stulejka zniknie bezpowrotnie (nie zrośnie się)?

Z góry dziękuję za odpowiedzi, liczę na was! ;)
 

Krzys1

New member
Droga postępowania jaką wymieniłeś jest poprawna. Właśnie tak to się robi :) Co do papierków nie potrzeba Ci nic poza dowodem tożsamości w którym jest PESEL. Na jego podstawie, poprzez system eWUŚ lekarz jest w stanie sprawdzić, Twoje ubezpieczenie. Gdyby to nie działało to możesz podejść do tego kto opłaca twoje składki (pracodawca, lub uczelnia) i poprosić o "dokument poświadczający o ubezpieczeniu" Oni będą wiedzieć o co chodzi :) Standardowo (do 26 lat) masz rodzinne (ze składek rodziców) więc poproś ich o książeczkę ubezpieczeń. Ale to są skrajne przypadki. eWUŚ w zasadzie wszystko mówi lekarzowi o Tobie :) Więc sam dowód wystarczy.

A nie myślałeś by iść na wizytę prywatnie, a tylko zabieg na NFZ? oszczędzasz sobie czekania, a wizyta to tylko ~100zł. Nie majątek, a jesteś 1-3 miesiące do przodu z czekaniem :) To tak na marginesie.

Ja miałem zabieg obrzezania całkowitego i jestem zadowolony. Wogóle już o tym nie myślę. nic nie doskwiera, wygoiło się ładnie. A i penis z odsłoniętą główką wygląda bardzo schludnie :)
W kwestii wydłużenia wędzidełka, to tak. jest to możliwe. Wszytko zależy od lekarza i stanu pacjenta. Osobiście odradzał bym zostawianie wędzidełka przy obrzezaniach tylu ...&tight jest ono w zasadzie zbyteczne. aczkolwiek jeśli pacjent sobie zażyczy że chce zostawić to lekarz może zostawić. Wiedz jednak, że wędzidełko jest bardzo wrażliwe na ingerencje i jego proces gojenia jest stosunkowo długi w porównaniu do reszty jaka jest zszyta.

Pozdrawiam i życzę powodzenia :)
 

Podobne tematy

Do góry