• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

kłucie w kroczu

Ale ta moja bakteria wg antybiogramu nie jest wrażliwa chyba na lewofloksacynę ?

Skoro jest wrażliwy na cyprofloksacynę i norfloksacynę, to na 99,99% musi być na lewofloksacynę. To są fluorochinolony. Po prostu lewofloksacyny nie zrobili w standardzie, podobnie jak kilku innych fluorochinolonów. W uproszczeniu lewofloksacyna jest nowszą generacją cyprofloksacyny. I wygodniejszą, bo zwykle bierze się jedną tabletkę dziennie, czyli nie trzeba spoglądać na zegarek przy probiotyku. Natomiast skoro masz cyprofloksacynę, to bierz, ale monitoruj ewentualne skutki uboczne. Nie straszę, uczulam. Zakładam, że jak w większości przypadków nic Ci nie będzie, ale warto mieć na uwadze co może się dziać. Ja po kilku tygodniach stawy miałem w opłakanym stanie. Niemniej jednak antybiotyk dawał u mnie poprawę - ból prostaty ustępował.

Przegląd urologiczny:

"W wyniku doskonałej tkankowej penetracji i szybkiej, szerokiej dystrybucji lewofloksacyna uzyskuje stężenia wielokrotnie wyższe w tkankach niż w osoczu krwi, a stężenia te przewyższają wielokrotnie minimalne stężenie hamujące (MIC - minimum inhibitory concentration, minimum bacteriostatic concentration) dla większości tkankowych patogenów [7]. Wartość osiąganych stężeń przez lewofloksacynę w tkankach i narządach (w oskrzelach, w płucach, w gruczole krokowym) jest kilkakrotnie wyższa w porównaniu do innego fluorochinolonu (cyprofloksacyny)
(...)
Trzeba podkreślić, że lewofloksacyna w dawce 500 mg raz dziennie osiąga wartość AUC/MIC >30, jednakże cyprofloksacyna nawet w wyższej (dawce 750 mg doustnie 2 razy dziennie) nie osiąga tej wartości u większości chorych [8]
(...)
Lewofloksacyna w porównaniu z innymi fluorochinolonami, np. cyprofloksacyną, ma doskonały profil tolerancji (mniejsza liczba działań niepożądanych z układu sercowo-naczyniowego, wątroby oraz mniejsza fitotoksyczność). Nie ma też wpływu na wydłużenie w elektrokardiogramie odcinka QT, a bardzo niski potencjał fototoksyczności czyni lewofloksacynę najbezpieczniejszym w grupie nowych fluorochinolonów
(...)
Lewofloksacyna w porównaniu z ofloksacyną i norfloksacyną wykazuje największą skuteczność w odniesieniu do bakterii tworzących biofilm".
Przegląd Urologiczny - Lewofloksacyna - fluorochinolon IV generacji. Rola i znaczenie w zakażeniach układu moczowo-płciowego

PS. Ja bym ten Uro-Vaxom na Twoim miejscu dołączył. Po wielotygodniowej antybiotykoterapii będziesz wyjałowiony i łatwo o nowe infekcje. Którędy mogą przyjść? No przez cewkę - i dalej do prostaty. Dlatego warto tam wytworzyć "barierę". "STRESZCZENIE: W artykule przedstawiono nowe możliwości zastosowania immunostymulatora Uro-Vaxom w zapobieganiu i leczeniu zakażeń układu moczowego innymi bakteriami niż pałeczka okrężnicy (Escherichia coli). Wobec istnienia wspólnych białek w błonie komórkowej różnych rodzajów bakterii istnieje uzasadniona możliwość stymulacji odporności przy zastosowaniu wyciągu z różnych szczepów E. coli również w zakażeniach innymi bakteriami Gram(-) i Gram(+)," Źródło: http://www.przeglad-urologiczny.pl/artykul.php?3145

PS2. Jeśli masz problemy z sikaniem, to rozważ włączenie alfablokera. Poprawi odpływ moczu, a tym samym zniweluje ryzyko nadkażenia z powodu zalegającego moczu.

PS3. Zero alkoholu, kawy nie polecam (mi szkodzi), ziółka, dużo pij, zdrowa dieta, ćwiczenia. WYGRASZ :)
 
Ostatnia edycja:
Ja bym słuchał prostownika, blitz i mrpower dali Ci sprzeczne komunikaty, dodatkowe jeden z nich Ci nastraszył ze po ciprofloxacyni (tym co dostałeś od rodzinnego) pojawiła mu sie nowa bakteria...

Mój orzeł:***
Czekałem aż się pojawisz, żeby się przyczepić ;)
Liczyłem na merytoryczne porady, a tu - ni chuj - jak zwykle tylko, żeby zdyskredytować i zdeprecjonować (otwórz słownik - i nie zamykaj)
"ciprofloxacyni" - nie ma takiego antybiotyku. CYPROFLOKSACYNA, orle, CYPROFLOKSACYNA.
Ja rozumiem, że dla Ciebie sprzeczna jest wyższość lewofloksacyny nad cyprofloksacyną? Czy częste skutki uboczne?
Wiedza, źródła, kochany. A nie "mi się zdaje, mi się wydaje, głosuje na bramkę nr 3", bo tam siedzi kur*a zonk.
I świątecznie się, odpierdacz. Idź pomęcz karpia.

Konwersujemy z dorosłym facetem, który już przechodził ZGK. Niech ma wszystkie za i przeciw. To jest kurza twarz jego zdrowie. Z mojej strony tyle.
 
Ostatnia edycja:
Skoro jest wrażliwy na cyprofloksacynę i norfloksacynę, to na 99,99% musi być na lewofloksacynę

Zapytam o to "lewofloksacynę" urologa po świętach. Wziąłem tylko 2 tabletki Cipronex i już czuje że objawy się zmniejszyły i lek naprawdę działa zajebiście. Boje się żeby nie było "zamienił stryjek siekierkę na kijek". Ale literatura "lewofloksacynę" faktycznie opisuje chyba jako najlepszy lek. Tylko ciekawe czy "lewofloksacyna" działa tak samo dobrze na każdego.

Przed antybiotykiem jadłem czosnek w tabletkach, łykałem wierzbownice, tran, łykałem zestaw witamin dla facetów.
Czy w czasie antybiotykoterapii jest sens to brać ?

Ten Uro-Vaxom mam brać tez w antybiotykoterapii czy po jej zakończeniu ?
 

nomiyxz

Member
Blitz tak jak napisałem mieszasz troch w głowie, bogdan wzial cipro teraz pod Tqoim wpływem meczy gi mysl czy nie zmienić na lewo. Powtarzasz w kolko to samo lewo + urovaxom, po co te cytaty z artykułów. Leczenie Przewlekle zgk to caly czas to samo wg urologow 5 tyg fluro. Czytałem wpis gościa który bral prawie pol roju celowany antybiotyk nie pomoglo
 

prostownik

Active member
Bogdan1979 Nie słuchaj tutaj niektórych bo ci tylko namieszali niepotrzebnie.
Jeśli cipronex ci pomaga to go bierz przez te 6 tygodni i tyle. Nie daj się namówić na zmianę antybiotyku. W tej chorobie jest ważne to żeby antybiotyk brać długo i go nie zmieniać w trakcie bo potem to już ciężko to wyleczyć. Nawet jeśli to będzie levoxa to różnie może być.
Do urologa możesz pójść, choć sam bym się zastanawiał czy w obecnej chwili ma to sens bo jak to z lekarzami każdy mówi co innego i ma swoje wizje na leczenie. Jeśli będzie chciał ci zmienić antybiotyk, a to jest możliwe to będziesz miał tylko problem kogo słuchać i co zrobić
Moim zdaniem nie ma co kombinować, bo można sobie tylko pogorszyć. I nie ma się co nakręcać że komuś coś pomogło, a innemu wyszła bakteria czy coś. Pomaga to co teraz bierzesz to dobrze i się tego trzymaj, a będziesz się martwił dopiero jak będą jakieś problemy. Nie ma co się niepotrzebnie nakręcać. Sam przez to przechodziłem i wiem jak to było ze mną. Im mniej się w tej chorobie o niej myśli tym lepiej, psychika też ma wpływ na efekt końcowy.
 
Zapytam o to "lewofloksacynę" urologa po świętach. Wziąłem tylko 2 tabletki Cipronex i już czuje że objawy się zmniejszyły i lek naprawdę działa zajebiście. Boje się żeby nie było "zamienił stryjek siekierkę na kijek". Ale literatura "lewofloksacynę" faktycznie opisuje chyba jako najlepszy lek. Tylko ciekawe czy "lewofloksacyna" działa tak samo dobrze na każdego.

Przed antybiotykiem jadłem czosnek w tabletkach, łykałem wierzbownice, tran, łykałem zestaw witamin dla facetów.
Czy w czasie antybiotykoterapii jest sens to brać ?

Ten Uro-Vaxom mam brać tez w antybiotykoterapii czy po jej zakończeniu ?

Suplementów nie musisz odstawiać - witaminy i minerały mogą pomóc. Wierzbownicę polecam pić, nie łykać w tabletkach. W saszetkach są takie gotowe herbatki. Generalnie dużo pić. Uro-Vaxom można stosować łącznie z antybiotykiem: "Uro-Vaxom jest zarejestrowany w Polsce w celu zapobiegania nawracającym zakażeniom dolnego odcinka dróg moczowych oraz leczenia skojarzonego z antybiotykoterapią w ostrych niepowikłanych zakażeniach u dorosłych i dzieci powyżej 4. roku życia." Źródło: Przegląd Urologiczny - Zastosowanie leku Uro-Vaxom w zapobieganiu i leczeniu zakażeń układu moczowego wywołanych przez inne bakterie niż pałeczka okrężnicy (Escherichia coli)
 
Blitz tak jak napisałem mieszasz troch w głowie, bogdan wzial cipro teraz pod Tqoim wpływem meczy gi mysl czy nie zmienić na lewo. Powtarzasz w kolko to samo lewo + urovaxom, po co te cytaty z artykułów. Leczenie Przewlekle zgk to caly czas to samo wg urologow 5 tyg fluro. Czytałem wpis gościa który bral prawie pol roju celowany antybiotyk nie pomoglo

nomiyxz,
jeśli już się na temat moich wpisów, to przede wszystkim przeczytaj je od A do Z.

"po co te cytaty z artykułów"
Bo informacja powinna być podparta dobrej jakości źródłem.

Niby czemu ma służyć taka porada - cytuję: "Czytałem wpis gościa który bral prawie pol roju celowany antybiotyk nie pomoglo"? Cyprofloksacyna to drugi najlepszy możliwy wybór z antybiotyków doustnych. Raz. Uro-Vaxom zapobiega nawrotom infekcji przez cewkę. Dwa. ZGK trzeba zdusić za pierwszym razem całym możliwym arsenałem. Trzy.

Skoro - jak czytam - jest odpowiedź organizmu i poprawa. To nic, tylko dokończyć (żeby nie było - specjalnie dla analfabetów wtórnych i funkcjonalnych - podtrzymuję, to co napisałem wcześniej: "Natomiast skoro masz cyprofloksacynę, to bierz, ale monitoruj ewentualne skutki uboczne".) Przede wszystkim uważać, aby antybiotykoterapia była odpowiednio długa. Urolog - cholera wie - co Ci powie. Warto pójść, ale i się skonsultować oraz skonfrontować zalecania z naszymi doświadczeniami - na forum. Nie dać sobie skracać leczenia. Mój pierwszy urolog skracał mi leczenie do 7-10-14 dni. Po czasie wiem, że to nieksiążkowy idiotyzm i przyczyna dalszych problemów.
 
Ostatnia edycja:
Ja trafiłem na lekarzy co dają antybiotyk tylko na 10 dni ciekawe czy ulotkę czytają skoro minimum to 4-6 tyg może się boją, że taki okres leczenia będzie destrukcyjny dla organizmu

Najgorsze co można zrobić to leczyć antybiotykiem zbyt krótko - bakterie się uodparniają, a tych antybiotyków penetrujących do prostaty jest niewiele. Nie wiem co siedzi w głowie tych urologów.
 

aureus

Member
Najgorsze co można zrobić to leczyć antybiotykiem zbyt krótko - bakterie się uodparniają, a tych antybiotyków penetrujących do prostaty jest niewiele. Nie wiem co siedzi w głowie tych urologów.

Kasa Misiu kasa, oto chodzi. Urolodzy dobrze wiedzą, że tak krótkie leczenie spowoduje brak efektów. W zamian mają pacjenta niewyleczonego i znowu mogą zarabiać. Najgorsze w tym jest to, że niektórzy po takim postępowaniu już nigdy mogą tego dziadostwa nie wyleczyć. Co do lekarza rodzinnego tu kwestia jest zupełnie inna, im po prostu zależy na pacjentach, bo inaczej wybiorą inną przychodnię a oni na tym stracą. Co do całej dyskusji to faktycznie Bogdan powinien kontynuować ten antybiotyk, ponieważ jak sam pisze działa a to już ważna informacja, w wielu przypadkach antybiotyk od początku nie poprawia dolegliwości i wtedy można się zastanawiać nad zmianą. Inna sprawa, że mając wybór przed rozpoczęciem kuracji co do antybiotyku to ja bym wybrał lewofloksacynę bo tak jak pisze Blitzkrieg ma po prostu mniej skutków ubocznych.
 
Byłem dzisiaj u urologa. Oczywiście pochwalił rodzinnego za ten lek który mi przepisał ( Cipronex ). Coś urolog myślał o Levoxa ale stwierdził że skoro Cipronex działa to nie ma sensu zmieniać. Stwierdził że Cipronex to jest jeden z najlepszych leków na ZGK i bardzo go chwalił. Ogólnie też był zaskoczony że zrobiłem wymaz z wydzieliny gruczołu krokowego ( pytał gdzie to zrobiłem i czy to była próba stameya ).

Strategia:
- mam wybrać 4 opakowania Cipronex 500mg które dostałem od rodzinnego co 12h ( razem 20 dni )
- wybrać 1 opakowanie Cipropol 500mg co 12h, Cipropol to podobno ten sam lek co Cipronex tylko nazwa inna ( kuracja 5 dni )
- wybrać 2 opakowania Cipropol 250mg co 12h ( kuracja 10 dni )
- wybrać 1 opakowanie Cipropol 250mg uwaga 1 tabletka co 24h ( kuracja 10 dni ), tu w sumie nie wiem antybiotyk co 24h ? zapomniałem dopytać o to lekarza

Jak widać pod koniec kuracji dawka zmniejszająca antybiotyk ( nie nagłe odstawienie )

Dodatkowo:
- Ranlosin - raz dziennie
- czopki Dicloberl
- furagin
- zioła i witaminy mówił że nie zaszkodzi

W sumie to zastanawiam się czy nie ciągnąć cały czas Cipronex 6 tygodni jak rodzinny zalecił ( to samo pisze w ulotce ) a najwyżej 6 czy 7 tydzień brać Cipropol 250mg tak żeby od razu nie odstawiać antybiotyku tylko stopniowo.

Było też badanie per rectum. Nie czułem żadnego bólu.
Pytałem też o Uro-Vaxom, kręcił głowo że nie i że w ogóle jest wycofywany czy już wycofany z rynku, nie pytałem o szczegóły.

Pytałem też o przyczyny. Podobno często można to złapać na basenie, dostaje się bakteria do cewki moczowej a tam już blisko to prostaty. Do zapalenia dochodzi przy spadku odporności organizmu ( np. wychłodzenie ).
Z tym basenem to chyba coś jest na rzeczy bo czytałem o tej chorobie dużo i nagminnie ktoś pisał że był na basenie i zapalenie wróciło.
 
Ostatnia edycja:

prostownik

Active member
To tak zawsze jest. Każdy lekarz co innego. Twoja decyzja kogo się posłuchasz z dawkowaniem. Ja bym się skłaniał jednak ku dawkowaniu od ogólnego. Uważam że lepiej się przeleczyć raz, a porządnie niż miało by się okazać że ta kuracja od urologa po takim czasie przy zmniejszonych dawkach pod koniec będzie za słaba.
Co do basenu to jest różnie ale prawda jest taka że mimo chlorowania, basen to jest siedlisko różnych bakterii i bardzo łatwo coś złapać przy obniżonej odporności choć nie jest to reguła.
Sam wiele lat chodziłem na basen regularnie raz w tygodniu i nigdy niczego nie złapałem, potem przestałem chodzić, a zapalenia najpierw cewki, potem prostaty dorobiłem się od całkiem czego innego:)
 
To tak zawsze jest. Każdy lekarz co innego. Twoja decyzja kogo się posłuchasz z dawkowaniem. Ja bym się skłaniał jednak ku dawkowaniu od ogólnego. Uważam że lepiej się przeleczyć raz, a porządnie niż miało by się okazać że ta kuracja od urologa po takim czasie przy zmniejszonych dawkach pod koniec będzie za słaba.
Co do basenu to jest różnie ale prawda jest taka że mimo chlorowania, basen to jest siedlisko różnych bakterii i bardzo łatwo coś złapać przy obniżonej odporności choć nie jest to reguła.
Sam wiele lat chodziłem na basen regularnie raz w tygodniu i nigdy niczego nie złapałem, potem przestałem chodzić, a zapalenia najpierw cewki, potem prostaty dorobiłem się od całkiem czego innego:)

Ja chyba również trzymałbym się dawkowania od lekarza rodzinnego / internisty. Wydaje się bardziej książkowe. Sam zobaczysz jak będzie reagował Twój organizm. Żaden z nas nie wejdzie w Twoje buty.
 
Byłem dzisiaj u urologa. Oczywiście pochwalił rodzinnego za ten lek który mi przepisał ( Cipronex ). Coś urolog myślał o Levoxa ale stwierdził że skoro Cipronex działa to nie ma sensu zmieniać. Stwierdził że Cipronex to jest jeden z najlepszych leków na ZGK i bardzo go chwalił. Ogólnie też był zaskoczony że zrobiłem wymaz z wydzieliny gruczołu krokowego ( pytał gdzie to zrobiłem i czy to była próba stameya ).

Strategia:
- mam wybrać 4 opakowania Cipronex 500mg które dostałem od rodzinnego co 12h ( razem 20 dni )
- wybrać 1 opakowanie Cipropol 500mg co 12h, Cipropol to podobno ten sam lek co Cipronex tylko nazwa inna ( kuracja 5 dni )
- wybrać 2 opakowania Cipropol 250mg co 12h ( kuracja 10 dni )
- wybrać 1 opakowanie Cipropol 250mg uwaga 1 tabletka co 24h ( kuracja 10 dni ), tu w sumie nie wiem antybiotyk co 24h ? zapomniałem dopytać o to lekarza

Jak widać pod koniec kuracji dawka zmniejszająca antybiotyk ( nie nagłe odstawienie )

Dodatkowo:
- Ranlosin - raz dziennie
- czopki Dicloberl
- furagin
- zioła i witaminy mówił że nie zaszkodzi

W sumie to zastanawiam się czy nie ciągnąć cały czas Cipronex 6 tygodni jak rodzinny zalecił ( to samo pisze w ulotce ) a najwyżej 6 czy 7 tydzień brać Cipropol 250mg tak żeby od razu nie odstawiać antybiotyku tylko stopniowo.

Było też badanie per rectum. Nie czułem żadnego bólu.
Pytałem też o Uro-Vaxom, kręcił głowo że nie i że w ogóle jest wycofywany czy już wycofany z rynku, nie pytałem o szczegóły.

Pytałem też o przyczyny. Podobno często można to złapać na basenie, dostaje się bakteria do cewki moczowej a tam już blisko to prostaty. Do zapalenia dochodzi przy spadku odporności organizmu ( np. wychłodzenie ).
Z tym basenem to chyba coś jest na rzeczy bo czytałem o tej chorobie dużo i nagminnie ktoś pisał że był na basenie i zapalenie wróciło.

Ranlosin to tamsulozyna. Fajnie, że Ci to dał. U mnie powodował wytrysk wsteczny i problemy z erekcją. Ale dolegliwości szybko się zmniejszyły - i ogólnie lepiej się sikało :) Koniec końców z powodu skutków ubocznych zmieniłem na Dalfaz Uno, czyli alfuzosynę. Takie samo zastosowanie. I problemy z wytryskiem i erekcją zniknęły. U Ciebie wcale nie musi być podobnych objawów.

A z Uro-Vaxom to coś mu świtało tylko nie do końca. Była wadliwa seria 1400245, z datą ważności: 08/2019: http://www.medonet.pl/zdrowie/wiado...kazeniach-drog-moczowych,artykul,1729164.html

GENERALNIE, BRAWO ZA ZBADANIE WYDZIELINY Z GRUCZOŁU KROKOWEGO :) +100 DO RESPECTU. PRAWIDŁOWA DIAGNOZA KLUCZEM DO WYLECZENIA :)
 
Ostatnia edycja:
Szukam lekarza który wykonał by leczniczy masaż prostaty niestety bardzo ciężko z tym.
Dzwoniłem nawet do lekarza który mi wyciskał wydzielinę w Laboratorium do posiewu ale też odmówił.
Masuje prostatę tylko w Laboratorium w celu pobrania pobrania wydzieliny w innym wypadku nie robi tego.

Czy ktoś zna lekarza w mazowieckim lub podlaskim który podjął by się masażu prostaty ?
 
Lekarz zalecił mi brać 6 tygodni antybiotyku.
Właśnie zaczynam 6 tydzień ale dolegliwości jeszcze niewielkie mam chociaż jest poprawa o jakieś 85%.
Z waszego doświadczenia warto przedłużyć przyjmowanie antybiotyku aż do ustąpienia wszystkich dolegliwości ?
Jakie są wasze doświadczenia ?

Z literatury wyczytałem że należy przedłużyć czas przyjmowania antybiotyku jeśli wszystkie dolegliwości nie ustąpiły:
https://prnt.sc/mdy1x1
 
Przedłużyłem Cipronex do 8 tygodni ale wciąż nie czułem się wyleczony i poszedłem do nowego urologa.
Dostałem antybiotyk Levoxa na 3 tygodnie + Trimesan na 4 tygodnie.
Czyli łącznie cała terapia to kur...4 miesiące bez żadnej przerwy. Nie wiem jak ja to zniosę.

Chciałem kupić jakiś lek przeciwgrzybiczny w aptece żeby zapobiegać grzybicy ale okazało się że wszystkie przeciwgrzybiczne są na receptę.
 

dieselpower

Moderator
Członek Załogi
To idz do rodzinnego by ci dal recepte. Powiesz co lykasz i jak dlugo musisz i ci przepisze. Do tego probiotyki.
 

marcelus

Active member
Witam wszystkich, we wrześniu na wakacjach złapałem grzybice, wyleczyłem ją flukonazol + pimafucort i po wyleczeniu w październiku zaczeły się problemu z pęcherzem. Parcie na mocz, bóle w podbrzuszu, osłabienie organizmu.

Pierwszy urolog przepisała mi w ciemno cipronex ale po 2 dniach miałem straszne skutki uboczne plus bóle w podbrzuszu z prawej strony się nasiliły. Byłem u dermotologa bo była cewka podrażniona przepisał mi augemntin na 10 dni, bóle przeszły ale dalej organizm coś męczyło, jakby grypa ale bez kataru czy gorączki, coś jak osłabienie. Poszedłem do następnego urologa, zrobił USG kazał brać urinal po tyg na następnej wizycie zrobił ponownie USG i stwierdził żebym brał Urinal przez 2 miesiace bo jest poprawa. Badany był mocz ogólnie + PSA + posiew na mocz bez zastrzeżeń robione kilka razy w różnych laboratoriach. Urinal miałem brać do końca stycznia i jak nic się nie wydarzy zapomnieć o temacie. Faktycznie było lepiej odstawiłem z końcem stycznia i się zaczeło...

Znowu bóle w podbrzuszu znowu zacząłem brać urinal i była poprawa, poszedłem do innego urologa (w sobotę) stwierdził przez USG że nie wypróżniam moczu do końca, niby w moim wieku 35 lat powinno zostawać jakieś 30 ml w pęcherzu, a zostało 45 ml. Zbadał mnie palcem stwierdził że prostata w miare w normie i stwierdził że to przewlekle zapalenie prostaty. Jako że na cipronex źle reagowałem przepisał Doxycylinum na 10 dni plus Uprox na 30 dni. W poniedziałek uprawiałem seks w gumce i w nocy musiałem wstawać 3 razy do łazienki co nie zdarzyło mi się od listopada. Wczoraj w dzień miałem lekkie bóle w kroczu, których wcześniej nie miałem, starałem się stać cały dzień niestety wieczorem po letnim prysznicu (może to przyczyną) położyłem się i tak rozbolało że nie mogłem zasnąć. Zasnąłem o 4 w nocy jak wziałem coś przeciwbólowego i na szczęście już nie wstawałem na siku. Ból to nie kłucie, tylko taki rozlegały, promieniujący też na udo. Umówiłem wizytę kolejną do urologa ale chce być lepiej przygotowanym. Nie biorę od soboty tego Urinalu i nie wiem czy to dobrze (lekarz nic nie mówił czy brać czy nie). Dużo pije, dużo sikam i mam nogi zimne - tłumacze tym że organizm ciągle ogrzewa pęcherz. Bólów poza kroczem nie mam (wcześniej przed braniem leków nie było) parcia na mocz nie mam, ale sikam co chwile. Biore Doxycylinum od soboty wieczór, dzisiaj wstałem póki co bez bólu, lewa noga jakby lekko drętwieje.

10 dni to chyba za mało na antybiotykoterapię skoro sam urolog twierdził że cipronex stosuję się 6 tyg...Nie miałem robionego posiewu nasienia, ani posiewu z GK, rozumiem że od tych rzeczy warto by zacząć i czy ten Doxycylinum to dobry kierunek?

Pytanie co jeszcze zasugerować na wizycie w piątek, czy to normalne te nasilenie bólu, czy to wina letniego prysznica?
 

tomiszon

Member
Witam wszystkich, we wrześniu na wakacjach złapałem grzybice, wyleczyłem ją flukonazol + pimafucort i po wyleczeniu w październiku zaczeły się problemu z pęcherzem. Parcie na mocz, bóle w podbrzuszu, osłabienie organizmu.

Pierwszy urolog przepisała mi w ciemno cipronex ale po 2 dniach miałem straszne skutki uboczne plus bóle w podbrzuszu z prawej strony się nasiliły. Byłem u dermotologa bo była cewka podrażniona przepisał mi augemntin na 10 dni, bóle przeszły ale dalej organizm coś męczyło, jakby grypa ale bez kataru czy gorączki, coś jak osłabienie. Poszedłem do następnego urologa, zrobił USG kazał brać urinal po tyg na następnej wizycie zrobił ponownie USG i stwierdził żebym brał Urinal przez 2 miesiace bo jest poprawa. Badany był mocz ogólnie + PSA + posiew na mocz bez zastrzeżeń robione kilka razy w różnych laboratoriach. Urinal miałem brać do końca stycznia i jak nic się nie wydarzy zapomnieć o temacie. Faktycznie było lepiej odstawiłem z końcem stycznia i się zaczeło...

Znowu bóle w podbrzuszu znowu zacząłem brać urinal i była poprawa, poszedłem do innego urologa (w sobotę) stwierdził przez USG że nie wypróżniam moczu do końca, niby w moim wieku 35 lat powinno zostawać jakieś 30 ml w pęcherzu, a zostało 45 ml. Zbadał mnie palcem stwierdził że prostata w miare w normie i stwierdził że to przewlekle zapalenie prostaty. Jako że na cipronex źle reagowałem przepisał Doxycylinum na 10 dni plus Uprox na 30 dni. W poniedziałek uprawiałem seks w gumce i w nocy musiałem wstawać 3 razy do łazienki co nie zdarzyło mi się od listopada. Wczoraj w dzień miałem lekkie bóle w kroczu, których wcześniej nie miałem, starałem się stać cały dzień niestety wieczorem po letnim prysznicu (może to przyczyną) położyłem się i tak rozbolało że nie mogłem zasnąć. Zasnąłem o 4 w nocy jak wziałem coś przeciwbólowego i na szczęście już nie wstawałem na siku. Ból to nie kłucie, tylko taki rozlegały, promieniujący też na udo. Umówiłem wizytę kolejną do urologa ale chce być lepiej przygotowanym. Nie biorę od soboty tego Urinalu i nie wiem czy to dobrze (lekarz nic nie mówił czy brać czy nie). Dużo pije, dużo sikam i mam nogi zimne - tłumacze tym że organizm ciągle ogrzewa pęcherz. Bólów poza kroczem nie mam (wcześniej przed braniem leków nie było) parcia na mocz nie mam, ale sikam co chwile. Biore Doxycylinum od soboty wieczór, dzisiaj wstałem póki co bez bólu, lewa noga jakby lekko drętwieje.

10 dni to chyba za mało na antybiotykoterapię skoro sam urolog twierdził że cipronex stosuję się 6 tyg...Nie miałem robionego posiewu nasienia, ani posiewu z GK, rozumiem że od tych rzeczy warto by zacząć i czy ten Doxycylinum to dobry kierunek?

Pytanie co jeszcze zasugerować na wizycie w piątek, czy to normalne te nasilenie bólu, czy to wina letniego prysznica?[/QUOTe

Pewnie to zapalenie przewlekłe prostaty cię chłopie dopadło, będzie ciężko. Musisz zrobić posiew wydzieliny z prostaty, szukaj urologa co robi taki wymaz to podstawa. Robienie posiewów moczu nie ma sensu. A z posiewu nasienia może nic nie wyjść. Ja tak miałem dopiero wymaz z prostaty pozwolił na ustalenie jaka jest bakteria i że w ogóle jest to bakteryjne zapalenie. Badanie jest hardkorowe delikatnie mówiąc ale bez tego łykanie w ciemno antybiotyków albo suplementów nic ci nie da. Ja szczęśliwie po roku brania różnych antybiotyków pozbyłem się bakterii. Posiew wyszedł jałowy. Ale do końca jeszcze nie jestem wyleczony znaczy czasem pojawiają się dolegliwości ale znacznie słabsze jak kiedy ś. Nadal walczę. Ta żurawina i inne pierdoły co zapisują ci na pewno nie pomoże. To są konowały szukaj dobrego urologa. Antybiotyki słabo wnikają do prostaty bo taka jej budowa, kiepsko ukrwiona gąbka. Trzeba brać antybiotyk ponad miesiąc a nawet dwa na raz. Jak będziesz brał antybiotyk po kilka dni to bakterie się tylko uodpornią na nie. Dużo się przy tym ruszać, najlepiej biegać żeby krążenie poprawić w prostacie, dużo pić wody, dobrze też jest robić masaże prostaty ale tylko w trakcie antybiotykoterapii i też trzeba powiem wprost często się spuszczać żeby się czyściło, przepłukiwał gruczoł. Dobra diagnoza to podstawa najlepiej jak byś zrobił sobie rezonans magnetyczny. Na USG do końca nie wszystko wychodzi. No i ten wymaz z prostaty to podstawa. I najważniejsze musisz ciepło się ubierać nogi nie mogą być zimne, zimna krew z nóg dostaje się do prostaty i ją osłabia. Można nabawić się zapalenia bakteryjnego prostaty właśnie przez przemarznięcie nie trzeba nawet uprawiać seksu. Bakterie co naturalnie występują w jelitach zainfekują gruczoł. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
 
Podobne tematy

Podobne tematy

Do góry