Witam,
miałem dzisiaj przedłużane wędzidełko. Wszystko OK, troszkę bolało, a dokładniej swędziało, ale nie było strasznie. Po zabiegu, przez kilka godzin miałem nieprzyjemne swędzenie, ale położyłem się spać na kilka godzin i teraz już prawie nic nie czuję. Troszeczkę zakrwawił mi się opatrunek, ale jest w porządku. Myślałem, że będzie problem z oddawaniem moczu, ale o dziwo żadnych nieprzyjemności.
Lekarz mówił mi, że po miesiącu można już pracować wackiem, ale nie bardzo zrozumiałem go, od kiedy mam ściągać napletek i przemywać ranę, mówił tylko coś o Rivanolu, ale powiedział, że to nie jest konieczność, że można samą wodą z mydłem lub płynem do higieny intymnej. Moje pytanie do Was brzmi, czym dokładnie i od kiedy po zabiegu należy myć wacka, ściągając napletek (czyli od kiedy ściągać napletek, oczywiście delikatnie)?
miałem dzisiaj przedłużane wędzidełko. Wszystko OK, troszkę bolało, a dokładniej swędziało, ale nie było strasznie. Po zabiegu, przez kilka godzin miałem nieprzyjemne swędzenie, ale położyłem się spać na kilka godzin i teraz już prawie nic nie czuję. Troszeczkę zakrwawił mi się opatrunek, ale jest w porządku. Myślałem, że będzie problem z oddawaniem moczu, ale o dziwo żadnych nieprzyjemności.
Lekarz mówił mi, że po miesiącu można już pracować wackiem, ale nie bardzo zrozumiałem go, od kiedy mam ściągać napletek i przemywać ranę, mówił tylko coś o Rivanolu, ale powiedział, że to nie jest konieczność, że można samą wodą z mydłem lub płynem do higieny intymnej. Moje pytanie do Was brzmi, czym dokładnie i od kiedy po zabiegu należy myć wacka, ściągając napletek (czyli od kiedy ściągać napletek, oczywiście delikatnie)?