Witam,
dzisiaj mialem zabieg. Lekarz mowil wczesniej, ze zrobimy obrzezanie + wydluzenie wedzidelka.
Dzisiaj doszedl do wniosku, ze TYLKO wydluzy wedzidelko.
Mam pewne obawy, wszystko jest OK. Nawet nie boli, krwawi, ale nie mocno... podoba mi sie wszystko, ladnie wykonane.
Martwi mnie natomiast jedno:
Jesli podczas spoczynku ( teraz troche spuchlo, to boli) nie mialem problemow ze sciagnieciem napletka. To teraz jak zoladz jest wieksza, chyba spuchnieta, to bardzo boli jak staram sie sciagnac napletek. Czy to normalne? Obawiam sie, ze pod czas spoczynku bedzie OK, ale podczas wzwodu bede mial problem ze sciagnieciem napletka.
dzisiaj mialem zabieg. Lekarz mowil wczesniej, ze zrobimy obrzezanie + wydluzenie wedzidelka.
Dzisiaj doszedl do wniosku, ze TYLKO wydluzy wedzidelko.
Mam pewne obawy, wszystko jest OK. Nawet nie boli, krwawi, ale nie mocno... podoba mi sie wszystko, ladnie wykonane.
Martwi mnie natomiast jedno:
Jesli podczas spoczynku ( teraz troche spuchlo, to boli) nie mialem problemow ze sciagnieciem napletka. To teraz jak zoladz jest wieksza, chyba spuchnieta, to bardzo boli jak staram sie sciagnac napletek. Czy to normalne? Obawiam sie, ze pod czas spoczynku bedzie OK, ale podczas wzwodu bede mial problem ze sciagnieciem napletka.