• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

jutro moj facet ma zabieg :)

ciesze sie niezmiernie :)
Poznan, dr. Tondel :)
bedzie obrzezanie high and tight.
czy w takim wypadku lepiej usunac wedzidelko, czy zostawic?

a jak tam wy sie czujecie po obrzezaniu, jak dawno temu mieliscie zabieg?
czy rzeczywiscie bardzo zmniejsza sie odczuwanie przyjemnosci po zabiegu?

z gory dziekuje za odpowiedzi :)

STRESUJEMY SIE, ale wiemy tez, ze bedzie dobrze :)
 

codeass

New member
O co chodzi z tym wedzidelkiem wlasnie??
Bo wczoraj jak mialem zabieg przedluzenia wedzidelka to pytalem sie chirurga czy wedzidelko jest czy mi usunal, a on na to, ze musialby mi ptaka uciac zeby nie bylo wedzidelka, ze ono byc musi..

Przepraszam, ze tak wcinam sie w temat :D
 

Gość 123

New member
A wędzidełko przeszkadza? czyt. odczuwa dyskomfort przy stosunkach?
Jeżeli tak to pewnie że ciąć, lepiej wszystko na raz niż ma chodzić na raty, z resztą jak lekarz zobaczy "siurdaka" ;) to już bedzie wiedział co robić ;) to miejsce sie goi najdłużej z tego co sie orientuje, pęka przy wzwodach po zabiegu, ogólenie boli najbardziej.Ja jestem 6 dzień po zabiegu, pierwsze 72h były kiepskie, ból był ale da sie wytrzymać, co do seksu sie nie wypowiem bo jeszcze długa droga przedemną, moge pomarzyć ;), chociaż też nie bardzo bo zaraz wzwód, ból, pęknięcia.
Czeka was przynajmniej miesięczny post :D ale to czeka każdą parkę ;) więc wykorzystajcie dobrze dzisiejszy wieczór i nie stresować sie bo nie ma czym, nie czytać za dużo forum bo kazdy jest indywidualny i nie popadać w paranoje że coś jest nie tak. Będzie git ;) Gratuluje decyzji.
Pozdrawiam
 

dmpl09

New member
Pozwolę sobie wkleić jeszcze raz mój tekst z innego tematu:
Jestem po zabiegu obrzezania całkowitego ponad dwa miesiące, nie odczuwam żadnej satysfakcji z seksu. Główka penisa jest tak zahartowana że podczas dotykania nie ma żadnej reakcji oraz nic nie czuję. Podczas bara bara często tracę wzwód oraz nie mogę dojść, paranoja jakaś. Ze stulejką całkowitą było więcej przyjemności przy zwykłym waleniu niemca po hełmie niż teraz. Strasznie ciężko jest sprawić aby penis się obudził do życia ;/ Nie chodzi tu raczej o psychikę a o techniczny problem z wrażliwością a raczej jej brakiem.


W moim przypadku jest tzw pamięć wsteczna a więc minimalną przyjemność odczuwam tylko podczas orgazmu po czym zaraz zaczyna się ból. Chciałbym cofnąć czas, albo chociaż ten "kawałek skóry"
 

Gabon

New member
Ja jestem już 8 dobę po zabiegu i jest super. ;) Opuchlizny wcale już nie ma, krew pojawia się w niewielkich ilościach tylko przy szwach. :) Na dobrą sprawę mógłbym chodzić już bez opatrunku. Jestem bardzo zadowolony, ból był tylko 1 dnia.
Co do samego zabiegu to nie ma co się stresować. Wiem, że łatwo powiedzieć bo sam się spociłem jak nie wiem na stole zabiegowym, ale jak wyszedłem, to nie mogłem uwierzyć że to nic nie boli, ba nawet nic się nie czuje że ktoś Ci małego dotyka. Ból się pojawił oczywiście po, był mały godzinny kryzysik, do momentu gdy środki przeciwbólowe nie zaczęły działać. Potem luz. :) Opatrunki zmienianie na początku dziwnie, ale potem gdy się nabierze wprawy banał. ;)
Jesli masz jakieś pytanka wal śmiało:D

Tu masz moją mała relację z zabiegu:
Wczoraj miałem zabieg w IBISIE. Można powiedzieć już po wszystkim. Ulga ogromna, chociaż jak to po takim zabiegu nie czuje się zbyt dobrze. :) Ale od początku...
W gabinecie byłem może 40 minut. Doktor Torz wraz z pielęgniarką kazali mi zdjąć spodnie, majtki i położyć się na stole. Nerwy były spore ale nawet wygodnie:D. Uczucie wstydu tylko na początku, potem jakoś po prostu nie myślałem o tym. Lekarz odkaził mi małego wacikiem zamoczonym w spirytusie. Po tej czynności było najgorsze, a więc zastrzyk ze znieczuleniem w 4 miejsca wokół wacka, pod skóre rzecz jasna. Bolało straszliwie tak, że napawrdę przez moment chciałem się wycofać. Potem to już tylko leżenie niczym na hamaku w ogrodzie. Bólu zero, ba nawet ledwo czułem, że ktoś mnie dotyka. Zasłoniłem sobie oczy ręka i tak sobie wypoczywałem przez około 20 minut. :D Gdy otowrzyłem oczy mały był owinięty już w bandażu do góry grzybem. Doktor kazał mi się ubrać, dał parę wskazówek i byłem wolny. Czułem sie oczywiście zamroczony i słaby, ale już po 30 minutach od zabiegu samodzielne wróciłem do domu samochodem. Mały bolał dość mocno, jednak pod wieczór to ustąpiło.
Jak wygląda mój szkrab? Jest spuchnięty, widać drobne rany, ale z czasem mam nadzieję wszystko będzie się poprawiać. Czy boli? Grzyb jest bardzo wrażliwy, każde dotknięcie jak ukucie igła. Przemywanie czy smarowanie maścią też nie jest przyjemne. Mam wciąż spory lęk przez załatwianiem, niby nic nie boli, ale jakoś dziwnie. ;)
Podsumowując, do pełni sprawności i ocenienia efektów jeszcze trochę czasu. Jednak z tego co mówił lekarz i inni Stulejkowicze bóle, puchnięcia są normalne, wiec wszystko chyba jest w porządku. Cieszę się że zabieg mam za sobą, spore przeżycie i teraz z nadzieją czekam na efekty.
 

Kabanos

New member
dmpl09 napisał:
Pozwolę sobie wkleić jeszcze raz mój tekst z innego tematu:
Jestem po zabiegu obrzezania całkowitego ponad dwa miesiące, nie odczuwam żadnej satysfakcji z seksu. Główka penisa jest tak zahartowana że podczas dotykania nie ma żadnej reakcji oraz nic nie czuję. Podczas bara bara często tracę wzwód oraz nie mogę dojść, paranoja jakaś. Ze stulejką całkowitą było więcej przyjemności przy zwykłym waleniu niemca po hełmie niż teraz. Strasznie ciężko jest sprawić aby penis się obudził do życia ;/ Nie chodzi tu raczej o psychikę a o techniczny problem z wrażliwością a raczej jej brakiem.


W moim przypadku jest tzw pamięć wsteczna a więc minimalną przyjemność odczuwam tylko podczas orgazmu po czym zaraz zaczyna się ból. Chciałbym cofnąć czas, albo chociaż ten "kawałek skóry"

Hmm, może jest to kwestia czasu? Czy dwa miesiące to wystarczająco dużo na przyzwyczajenie główki i uzyskanie odpowiedniej wrażliwości?
 

sadsa

New member
Jestem 34dni po zabiegu obrzezania calkowitego + usuniecie wedzidelka, glowka stracila na wrazliwosci jakies 60%, nie wszystkie szwy mi puscily wiec na razie nie moge testowac w zaden sposob, samo usuniecie napletka, czyli 30tys komorek nerwowych + wedzidelko na pewno bedzie mialo znaczenie jesli chodzi o doznania iii no, co jeszcze zauwazylem to moze to ze penis jest jakby twardszy, niech Twoj facet sie nie martwi, po wszystkim poczuje ogromna ulge, no i jak juz ktos wspomnial czeka was miesieczny post :D
 
sadsa napisał:
Jestem 34dni po zabiegu obrzezania calkowitego + usuniecie wedzidelka, glowka stracila na wrazliwosci jakies 60%, nie wszystkie szwy mi puscily wiec na razie nie moge testowac w zaden sposob, samo usuniecie napletka, czyli 30tys komorek nerwowych + wedzidelko na pewno bedzie mialo znaczenie jesli chodzi o doznania iii no, co jeszcze zauwazylem to moze to ze penis jest jakby twardszy, niech Twoj facet sie nie martwi, po wszystkim poczuje ogromna ulge, no i jak juz ktos wspomnial czeka was miesieczny post :D


naprawde aż tak dużo traci się odczuć?
z drugiej strony, ktoś kto ma stulejke jest w stanie poczuć doznania w 100%?
mhm, mojemu facetowi nie sprawia przyjemnosci seks oralny, mam nadzieje, że po zabiegu będzie inaczej.

dzięki za odpowiedzi :)
 

samurai

New member
kochamstulejarza napisał:
z drugiej strony, ktoś kto ma stulejke jest w stanie poczuć doznania w 100%?
mhm, mojemu facetowi nie sprawia przyjemnosci seks oralny, mam nadzieje, że po zabiegu będzie inaczej.

dzięki za odpowiedzi :)
To dziwny facet :p Przecież sam fakt, że partnerka chce uprawiać seks oralny powinien sprawiać przyjemność :D
 

sadsa

New member
kochamstulejarza napisał:
sadsa napisał:
Jestem 34dni po zabiegu obrzezania calkowitego + usuniecie wedzidelka, glowka stracila na wrazliwosci jakies 60%, nie wszystkie szwy mi puscily wiec na razie nie moge testowac w zaden sposob, samo usuniecie napletka, czyli 30tys komorek nerwowych + wedzidelko na pewno bedzie mialo znaczenie jesli chodzi o doznania iii no, co jeszcze zauwazylem to moze to ze penis jest jakby twardszy, niech Twoj facet sie nie martwi, po wszystkim poczuje ogromna ulge, no i jak juz ktos wspomnial czeka was miesieczny post :D


naprawde aż tak dużo traci się odczuć?
z drugiej strony, ktoś kto ma stulejke jest w stanie poczuć doznania w 100%?
mhm, mojemu facetowi nie sprawia przyjemnosci seks oralny, mam nadzieje, że po zabiegu będzie inaczej.

dzięki za odpowiedzi :)

w moim przypadku bylo tak, ze praktycznie nie czerpalem przyjemnosci z seksu, zoladz byl bardzo wrazliwy na jakikolwiek dotyk, wiec nawet w przypadku seksu oralnego bylo czuc dyskomfort i bol, no ale przeciez zaden facet sie do tego nie przyzna w trakcie fellatio, bo to mimo wszystko fellatio! no ale tak jak mowie, przyjemnosc sie czasem przeplatala, ale z uczuciem dyskomfortu
 
samurai napisał:
kochamstulejarza napisał:
z drugiej strony, ktoś kto ma stulejke jest w stanie poczuć doznania w 100%?
mhm, mojemu facetowi nie sprawia przyjemnosci seks oralny, mam nadzieje, że po zabiegu będzie inaczej.

dzięki za odpowiedzi :)
To dziwny facet :p Przecież sam fakt, że partnerka chce uprawiać seks oralny powinien sprawiać przyjemność :D

hehe, chodzi o to raczej, ze go ciagnelo, itp. wiec sie to wiazalo z dyskomfortem. chce mu dac maksimum przyjemnosci po zabiegu :)
a Ty juz testowales sprzet po obrzezaniu? i jesli tak, to czy rzeczywiscie sa mniejsze doznania? ogolnie to jestes zadowolony? pozdrawiam :)
 
sadsa napisał:
kochamstulejarza napisał:
sadsa napisał:
Jestem 34dni po zabiegu obrzezania calkowitego + usuniecie wedzidelka, glowka stracila na wrazliwosci jakies 60%, nie wszystkie szwy mi puscily wiec na razie nie moge testowac w zaden sposob, samo usuniecie napletka, czyli 30tys komorek nerwowych + wedzidelko na pewno bedzie mialo znaczenie jesli chodzi o doznania iii no, co jeszcze zauwazylem to moze to ze penis jest jakby twardszy, niech Twoj facet sie nie martwi, po wszystkim poczuje ogromna ulge, no i jak juz ktos wspomnial czeka was miesieczny post :D


naprawde aż tak dużo traci się odczuć?
z drugiej strony, ktoś kto ma stulejke jest w stanie poczuć doznania w 100%?
mhm, mojemu facetowi nie sprawia przyjemnosci seks oralny, mam nadzieje, że po zabiegu będzie inaczej.

dzięki za odpowiedzi :)

w moim przypadku bylo tak, ze praktycznie nie czerpalem przyjemnosci z seksu, zoladz byl bardzo wrazliwy na jakikolwiek dotyk, wiec nawet w przypadku seksu oralnego bylo czuc dyskomfort i bol, no ale przeciez zaden facet sie do tego nie przyzna w trakcie fellatio, bo to mimo wszystko fellatio! no ale tak jak mowie, przyjemnosc sie czasem przeplatala, ale z uczuciem dyskomfortu

mhm, u nas mamy to samo, co opisujesz. myslisz, ze bedzie lepiej po zabiegu? przyznaje, ze marze juz o spokoju w tej kwestii...
 

samurai

New member
kochamstulejarza napisał:
samurai napisał:
kochamstulejarza napisał:
z drugiej strony, ktoś kto ma stulejke jest w stanie poczuć doznania w 100%?
mhm, mojemu facetowi nie sprawia przyjemnosci seks oralny, mam nadzieje, że po zabiegu będzie inaczej.

dzięki za odpowiedzi :)
To dziwny facet :p Przecież sam fakt, że partnerka chce uprawiać seks oralny powinien sprawiać przyjemność :D

hehe, chodzi o to raczej, ze go ciagnelo, itp. wiec sie to wiazalo z dyskomfortem. chce mu dac maksimum przyjemnosci po zabiegu :)
a Ty juz testowales sprzet po obrzezaniu? i jesli tak, to czy rzeczywiscie sa mniejsze doznania? ogolnie to jestes zadowolony? pozdrawiam :)

Niestety testowałem tylko sam, ale mogę powiedzieć tyle:

- na pewno najprzyjemniejsze uczucie jest na obręczy żołędzi i w rowku zażołędnym - na pewno wybadasz i zobaczysz co Twojemu chłopakowi najbardziej się podoba ;)
Czyli ogólnie wszystko od spodu - to, co ma najmniej kontaktu z bielizną. Ale dla kobiecego języka to nie problem :p
 

samurai

New member
kochamstulejarza napisał:
samurai,

a co z odczuciami? rzeczywiscie sa mniejsze, tak jak pisza inni? jak jest u Ciebie?
dzieki za odpowiedz :)

Żołądź traci wrażliwość na dotyk - no bo musi : P Taka naturalna kolej rzeczy.
Ale jak się nawilży (imo ślina wystarczy), zassie (coś jak z tymi wyciskanymi lodami w tubce), itp. itd. to na pewno nie może być źle :D

No i jak kolega wyżej powiedział - na pewno nie będzie gorzej niż przed zabiegiem ;) A Twój chłopak powinien się cieszyć, że ma partnerkę, która tak się o niego troszczy :D
A na miesiąc abstynencji seksualnej polecam Ci podrzucić mu linka do tego genialnego filmu: http://www.xvideos.com/video1373046/how ... ull_video_
Wtedy i ty skorzystasz na tej całej sytuacji ;>
 
my już po zabiegu... bardzo sympatycznie i rzeczowo u pana Tondla :)
mój pacjent ma się dobrze, choć nadwrażliwość mu dokucza. po ilu dniach to powinno wstępnie przejść? :)
psychicznie widać, że odżył :) nie przyzna się, ale widzę, że się nawet cieszy z tego zabiegu :p
czy ciemniejszy kolor moszny po zabiegu w jednym miejscu, to normalna sprawa?
pierwsze oddawanie moczu nie bolało... jutro wieczorem czeka nas pierwsza zmiana opatrunku :)
(takie zalecenia od lekarza) :)

jesteśmy pozytywnie nastawieni :)
a ja cieszę się niezmiernie z takiego rozwoju sytuacji :)
dziękuję uczestnikom tego forum za wszystkie cenne informacje :)
 

Gabon

New member
Ja jestem 10 dni po zbaoegu i nadwrażliwosc przeszla w dużym stopniu. :) Dziś pierwszy raz hasałem bez opatrunku.
Napewno się cieszy, choć pewnie miesza się to z małym bólem i dyskomfortem. Ja pierwszego sikania tak się bałem a taki luz był.:D Złap go za tego małego niedługo i powiedz jaka to ma super dziewczyne że go tak wspiera. Mi pomaga moja przyjaciółka, gdyby nie ona nie raz bym sie pewnie załamał. Pozdro dla was i relacjonujcie jak tam wacek się zmienia.:D
 

Podobne tematy

Do góry