• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Jutro mam zabieg mam pytanie!

marek_gda

New member
Psycho napisał:
Cóż, jeśli chodzi o nocki to ja spałem na boku, nogi złączone i podkulone trochę i pod kocem... nie pod kołdrą, bo za ciepło. Jakoś tam pomogło... zacznij pić jakieś zioła na uspokojenie przed snem. Coś tam pomagają w nocy.
Witam,
Na razie było ok. Budziłem się kilka razy w nocy, ale to bardziej ze strachu chyba. Czasami mam uczucie, że wzwód się zbliża i wtedy się lękam i mija. Być może ciasny opatrunek pomaga, nie wiem. Oby stan się tylko polepszał.
Ogólnie nie boli, więc super. Jak chodzę to też nie boli, ale wiadomo, że muszę delikatnie chodzić. Śpię na plecach, nie wiem czy mogę na boku. Boli trochę kręgosłup od tego. Dzięki za rady. Pozdrawiam.
 

Alex

New member
marek_gda napisał:
Psycho napisał:
Cóż, jeśli chodzi o nocki to ja spałem na boku, nogi złączone i podkulone trochę i pod kocem... nie pod kołdrą, bo za ciepło. Jakoś tam pomogło... zacznij pić jakieś zioła na uspokojenie przed snem. Coś tam pomagają w nocy.
Witam,
Na razie było ok. Budziłem się kilka razy w nocy, ale to bardziej ze strachu chyba. Czasami mam uczucie, że wzwód się zbliża i wtedy się lękam i mija. Być może ciasny opatrunek pomaga, nie wiem. Oby stan się tylko polepszał.
Ogólnie nie boli, więc super. Jak chodzę to też nie boli, ale wiadomo, że muszę delikatnie chodzić. Śpię na plecach, nie wiem czy mogę na boku. Boli trochę kręgosłup od tego. Dzięki za rady. Pozdrawiam.

Z każdym dniem będzie lepiej :) U nie już elegancko, pozostała tylko oponka i szwy, które z czasem same się wykruszą.
 

rafiki_03

New member
Ja właśnie wróciłem od lekarza. Jak wszystko dobrze pójdzie (czytaj: jeśli nie będzie potrzeba ponowna szczepionka na żółtaczkę) to będę miał zabieg w poniedziałek już. Z nerwów zapomniałem nawet zapytać się jaka metoda będzie zastosowana, ale chyba całkowite obrzezanie z wycięciem wędzidełka bo pani doktor stwierdziła, że nie bardzo z nim wszystko ok :lol: Już się nie mogę doczekać,aż będę po zabiegu :p
 

rafiki_03

New member
Idę w poniedziałek na zabieg. Proszę powiedzcie mi po jakim czasie mija znieczulenie? Chodzi mi o to, czy w ciągu mniej więcej godziny po zabiegu jestem w stanie jeszcze na znieczuleniu wrócić do domu? Boję się żeby mnie gdzieś po drodze jakiś masakryczny ból nie zaskoczył.... I po jakim czas ból w ogóle ustępuje??
 

Alex

New member
Mi znieczulenie puszczał w momencie zakładania ostatnich szwów. Generalnie po zabiegu pobolewało mnie około 2h a później już nic nie czułem.

Wiadomo jednak, że każdy organizm różnie reaguje więc u Ciebie znieczulenie może nie co dłużej trzymać.
 

rafiki_03

New member
Alex napisał:
Mi znieczulenie puszczał w momencie zakładania ostatnich szwów. Generalnie po zabiegu pobolewało mnie około 2h a później już nic nie czułem.

Wiadomo jednak, że każdy organizm różnie reaguje więc u Ciebie znieczulenie może nie co dłużej trzymać.

Aha, mam nadzieję że u mnie będzie podobnie. Dzięki za odpowiedź.
 

Nanuk

New member
Radze zaopatrzyc sie w ibuprom max albo cos rownie silnego - mi osobiscie uratowalo zycie, bo przez pierwsze 2h nie chce cie straszyc ale ledwo wytrzymalem z bolu, ale moze dlatego ze nerwowo podszedlem do zabiegu i znieczulenie srednio dzialalo, wzialem ibuprom max i zasnalem na szczescie, jak wstalem po jakichs 2 godzinach - bylo juz po bolu, pozdrawiam
 

rafiki_03

New member
Nanuk napisał:
Radze zaopatrzyc sie w ibuprom max albo cos rownie silnego - mi osobiscie uratowalo zycie, bo przez pierwsze 2h nie chce cie straszyc ale ledwo wytrzymalem z bolu, ale moze dlatego ze nerwowo podszedlem do zabiegu i znieczulenie srednio dzialalo, wzialem ibuprom max i zasnalem na szczescie, jak wstalem po jakichs 2 godzinach - bylo juz po bolu, pozdrawiam
Ja mam przepisany na receptę Ketonal Forte 100 mg, to mam nadzieję że to będzie moja deska ratunkowa.
 

Nanuk

New member
Jasne, wazne zeby w cos silnego sie zaopatrzyc - zycze ci zebys nie musial tego zazywac, ale lepiej miec, niz nie miec.
 

marek_gda

New member
kolokolo napisał:
czym sie charakteryzuje stan zapalny?

- białawe plamy
- czerwone, otoczone białawą obwódką ubytki tkanki
- bolesne pęcherzyki.

Przycznami zapalenia żołędzi i napletka mogą być:
- zakażenie bakteryjne
- mechaniczne uszkodzenie napletka
- zakażenie grzybicze (spotykane często u osób chorych na cukrzycę) mogą być przenoszone drogą płciową
- wrzodziejący ubytek tkanki (może być objawem kiły)
- zakażenia wirusem opryszczki zwykłej (ta choroba może się przenosić także drogą płciową)

źródło: google.com [e-diagnoza]
 

anonimus

New member
Już jutro zabieg. Strach ma wielkie oczy.

Jutro mam zabieg i ciągle myśli po głowie mnie dobijają, że się nie uda, że będzie bolało, że zemdleje, że będzie się długo goiło ohhhh chciałbym przespać najbliższy miesiąc....
 

trebor

New member
Re: Już jutro zabieg. Strach ma wielkie oczy.

jutro już będzie po operacji "uwolnić orkę" ;) nic się nie bój , będzie dobrze ! :D
 

markus90

New member
Po jutrze zabieg

po jutrze idę do szpitala na zabieg obrzezania, zabieg w prywatnym szpitalu Urovita w Chorzowie koszt 850zł, czy po zabiegu będę mógł wrócić samochodem do domu ?
 

uniuse

New member
Re: Po jutrze zabieg

Mysle, ze bez problemu. Ja wracalem jakies 50km. Kup sobie ibuprom i jazda. Nie bedzie to komfortowa podroz ale do przezycia. Mnie troche bolalo ale szczescie, ze juz po, oslabilo bol, hehe.
 

mlody93

New member
Re: Po jutrze zabieg

Ja zaraz po zabiegu wracałem 30km i również najmniejszego problemu :).

Tyle, że nie dawali mi żadnych przeciwbólowych, ani nic w tym stylu, bo pobolało troszkę od razu po zabiegu przez jakieś 30 minutek i potem to już nic ;).
 

kocur

New member
Jutro zabieg...

Jako że to mój pierwszy post na tym forum(chociaż czytam je już dobre kilka miesięcy), chciałbym się z wszystkimi przywitać :D
Jutro o 15:10 będę miał zabieg w klinice IBIS w Warszawie robiony przez doktora Cezarego Torza. Nie ma co ukrywać - to po lekturze Waszych tematów na forum zdecydowałem się zrobić zabieg, w sumie to nie mogę się już doczekać aż będzie koniec wakacji i kolega będzie już zdrowy :) Mam 16 lat, o stulejce dowiedziałem się dopiero około rok temu, od tamtej pory czytam i się motywuję. W końcu powiedziałem tacie, poszliśmy do lekarza rodzinnego, później do urologa na NFZ. I co? NIE POLECAM iść do byle jakiego urologa! Poczytajcie kogo ludzie polecają, bo można się rozczarować. Wtedy jeszcze nie mogłem w ogóle ściągnąć napletka i co zrobił doktor? Ściągnął na siłę, stwierdził że przecież zeszło i skarcił mnie że nie utrzymuję higieny(!!!). No ciekawe, skoro nigdy wcześniej nie ściągnąłem napletka. Do połowy zawsze myłem, dalej nie mogłem ściągnąć. A człowiekiem jestem bardzo czystym. Nic mi chyba nie porozrywał, bo interes się skurczył maksymalniee. No cóż, wróciłem do domu z grymasem na twarzy i żyłem z problemem kolejne parę miesięcy rozciągając sobie w tym czasie napletek w kąpieli. Teraz mogę go ściągnąć w spoczynku, ale żołądź jest straaasznie nadwrażliwa, co mocno utrudnia higienę.
W końcu udało mi się namówić tatę, by zafundował mi prywatną wizytę u polecanego urologa. Tak wylądowałem w gabinecie doktora Torza 9 lipca tego roku. Przyznam się że bałem się tam wejść po poprzedniej wizycie. No ale stało się, przywitałem się z lekarzem, przedstawiłem siebie, swój problem i oczekiwania(obrzezanie). Doktor powiedział żebym pokazał interes. Sam nawet niczego nie dotykał, tylko kazał mi powoli ściągnąć napletek. No to ściągnąłem najpierw cały, ale mówi że nie, nie cały, tylko chce zobaczyć jak się napręża. Stwierdził że kropeczki które mam na napletku to małe blizny spowodowane ciasnym napletkiem, które mogą prowadzić do ponownego zwężenia napletka, więc operacja jest jak najbardziej wskazana. Pyta jak sytuacja wygląda we wzwodzie. No to powiedziałem że schodzi do połowy, co doktor podejrzewał za przyczynę blizn. Opowiedział mi jak wygląda zabieg i że nie wie ile skóry będzie trzeba wyciąć, że może nie wystarczyć odrobina, bo uszkodzenia wewnątrz mogą być większe niż te które widać. Ja odparłem, że jasne, ja nawet wolę żeby zrobić ciaśniej. Doktor stwierdził, że słusznie i zapisał mnie na zabieg na 30-go lipca. Wizyta kosztowała mnie 130zł, zabieg będzie kosztował 1200zł(troszkę się zdziwiłem, bo z tego co czytałem, kosztowało 900, ale trudno).
No i dziś już jestem raczej zdecydowany na styl low&tight ze względu na estetykę, higienę i mniejszą wrażliwość na bodźce, bo, jak pisałem wcześniej, mam sporą nadwrażliwość nie tylko żołędzi, ale również tej części napletka, która była schowana przez całe życie. Więc chcę się pozbyć tej całej skóry, która przysporzyła mi tyle kłopotów i mam jej już dosyć :D
I teraz co.. Z jednej strony zadowolony że już niedługo będę w pełni sprawny, ale z drugiej lekki stresik :/ Nigdy wcześniej nie miałem żadnego zabiegu, ale to najmniejszy problem, bo z tego co czytam to nic nie czuć :) Bardziej przejmuję się całą rekonwalescencją, żeby nie było opuchlizny, żeby szybko minęła mi nadwrażliwość. Całe te cyrki ze zmienianiem opatrunków, chodzeniem jak robokop :D No ale jak trzeba to trzeba, za parę dni powiem wam jak przebiega u mnie gojenie :D Spinam dupę i jutro mówię problemowi żegnaj! :D Rozpisałem się troszkę, wybaczcie
Pozdro.
 

Pawełek

New member
Re: Jutro zabieg...

Po zabiegu czujesz się w pełni normalnie, dostajesz kroplówkę na ból więc nic nie masz prawa czuć :]
W szpitalu spędzisz góra 4-5dni :]
 

Podobne tematy

Do góry