• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Jak się umyć z BARDZO nadwrażliwym żołędziem?

stulejarz91

New member
Wiem, jestem już pierwszy dzień po zabiegu obrzezania (całkowitego chyba). Dostałem zalecenia by myć pena szarym mydłem, jednak jest pewien mały problem. Żołądź jest strasznie wrażliwa na dotyk, zdejmowanie opartunków to istny koszmar. W pewnych punktach jest to wrażenie jakby mi ktoś przejeżdżał małym paralizatorem. Niestety, Pan doktor po zabiegu wyszedł z prędkością światła, więc nie miałem kiedy go zapytać o moje wątpliwości. Ktoś ma jakieś rady? Szczerze mówiąc, czuję że nadwrażliwość jest tak silna że to nie przejdzie po kilka dniach, ale może się mylę.
 

hhhalekks

Member
Cześć. To jest całkowicie normalne, że masz nadwrażliwość, ja miałem to samo. Przy myciu wiadome jest najgorzej ale po prostu trzeba robić to powolutku, ostrożnie i przemóc to innej drogi nie ma raczej.. Przejdzie na bank już po paru dniach zobaczysz różnice. Ja w pierwszy dzień ledwo chodziłem a potem było coraz lepiej.
 

marcelek

New member
Popieram przedmówcę, jestem 8 dzień po zabiegu i pierwsze dni to była porażka, dotknięcie palcem nasmarowanym maścią były okropnie niemiłe i myślałem że mi to nie przejdzie ale teraz jest lepiej chodź ciągle jest w opatrunku zawinięty. Tylko dotykanie go zminimalizuje nadwrażliwość
 

stulejarz91

New member
Dzięki za odpowiedzi.
Wiecie, liczyłem sie z tym że żołądź może być nadwrażliwy...Ale aż tak? Jak mówiłem, ściaganie opatrunku to koszmar, muszę coś zagryzać sobie w buzi na ten czas, normalnie jakby mi nogę amputowali. Próbuję dotykać koniuszkiem papieru toaletowego - wrażenie również nieciekawe i bolesno-gilgoczące.Jeśli coś takiego wywołuje ból, to aż się boję polać wodą czy użyć mydła.
W każdym razie, krwawienie jest już dużo mniejsze niż wczoraj, budziłem się parę razy w nocy ale to nie był silny ból, drobne pieczenie. Jednak ta nadwrażliwośc mi strasznie uprzykrza życie, stąd, gdyby ktoś rozwiązał kiedyś podobny problem, dwa pytania -
W jaki sposób ułatwić zdejmowanie opatrunku (zwykłe gazy jałowe z jakąś maścią przeciwbakteryjną) i jak myć? Jeśli zanurze pena w wiadrze czy poleje lekkim strumieniem z kranu będzie ok? Ktos ma jakieś dobre sposoby?
 
Ostatnia edycja:

marcelek

New member
Ja robię tak że jak ściągam opatrunek to gazę która jest bezpośrednio przy żołędziu spryskuję octaniseptem żeby nie zrywać strupów, potem raz dziennie myje czyli namydlam ręce i delikatnie palcami myje potem biorę wodę do rąk i spłukuje, potem psikam octaniseptem, czekam aż wyschnie i na to maść linomag i zakładam opatrunek i tyle. Ale polecam jak już jest delikatnie mniej wrażliwy zamiast psikac octaniseptem to zmoczyć nim gazę i wycierać tak żołądź to się szybciej zachartuje oraz psikac prysznicem i tyle.
 

hhhalekks

Member
Właśnie w sumie tego nie napisałem, że ja robiłem tak, że z opatrunkiem wchodziłem po prysznic myłem się cały ostrożnie aby tam mi strumień wody bezpośrednie nie poleciał tylko spływał powoli z ciała i dopiero po wyjściu z kabiny zdejmowałem opatrunek, który kiedy był cały mokry to schodził bez problemu i bez bólu no i dopiero potem wchodziłem drugi raz i myłem już tam wszystko pomału.
 

marcelek

New member
O tym nie pomyślałem A zużyłem już 2 butelki octaniseptu głównie żeby odklejac po tych strupach xD A macie jakiś sposób na ciśnienie oprócz seksu albo ulżenia sobie ręką? Bo dopiero 8 dzień po zabiegu jestem no i jest stracch żeby byla erekcja cała i nic przy tym się nie rozeszło czy coś . A to ciśnienie już przeszkadza. Może jakieś tabletki czy cos? Zwariować idzie :D
 

Podobne tematy

Do góry