• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Jak przekonać mojego chłopaka do zabiegu?

sławek83

Moderator
To prawda, taka kobieta to skarb :) wiem bo żonka mnie też wspierała i jestem jej za to bardzo wdzięczny.

soixante napisał:
I podczas wzwodu i normalnie ma z tym problem.

Czyli ma bardziej zaawansowaną stulejkę a tego tym bardziej nie można bagatelizować. W innym temacie właśnie jeden pisze że można z tym żyć co jest kompletną bzdurą.
Walcz dziewczyno bo jest o co. Powodzenia i pisz jak się coś zmieni w temacie ;)
 

romek79

New member
Droga koleżanko !!
Mój problem stulejki trwał chyba od 16-go roku życia..Bylem u rożnych lekarzy urologów..Wszyscy mi dawali maści-niby pomagało ale problem wracał.Między tymi okresami miałem problemy dermatologiczne i wtedy ciężko było smarować maściami bo napletek zakrywał żołądź.Dodam,że bałem o higienę.Pierwsze stosunki seksualne miałem dopiero z żoną...Napletek nieraz ściągałem siłą i po każdym takim eksperymencie skóra napletka od środka pękała i później był dyskomfort a z biegiem czasu napletek się zwężał (można o tym poczytać również na necie).Męki psychiczne ciężko opisać...Mycie przy pomocy strzykawki wodą z szarym mydłem,czy rivanolem...Najgorsze były wyjazdy bo jadąc cały dzień autobusem czy pociągiem nie było mowy o jakiejś higienie...Bywało różnie raz był problem potem ustępował,bo lekarze urolodzy do których chodziłem raz na pół roku mówili,że nie ma potrzeby ciąć i dawali maści...W sierpniu 2012r. znowu nie mogłem sciągnąć napletka i poszedłem do rodzinnego-była to młoda p.doktor.Poprosiłem o skierowanie.dostałem do chirurga,ten powiedział,że to nie jego działka tylko urologa.Znowu po skierowanie do Urologa.Zarejestrowałem się do innego,o którym się dowiedziałem się z tego forum mimo,że za tydzień miałem wizytę kontrolna u swojego.Na wizytę wziąłem ksero leczenia od poprzedniego...Lekarz był mocno zdziwiony zaniedbaniami poprzednich moich lekarzy,mówił,że przez stulejkę można mieć raka itp...itd.....Powiedział krótko:Cięcie !!! Nie podchodził do mnie jak inni lekarze ze strachem,że mam cukrzycę,że będą się rany źle goiły. 4-12-1012 miałem zabieg i jestem zadowolony !!! Ja się męczyłem przez 16 lat,a o problemie wiedziała tylko moja dziewczyna(-teraz jest żoną) O dobrego lekarza popytaj na forum,by nie trafić na takich jak ja...Ludziom ze swego otoczenia zawsze można kit walnąć o niedyspozycji i nie łapną o co chodzi.Wszystko jest do zrobienia..Im szybciej tym lepiej...
Pozdrawiam i życzę powodzenia !!!
 

sławek83

Moderator
romek79 napisał:
Bywało różnie raz był problem potem ustępował,bo lekarze urolodzy do których chodziłem raz na pół roku mówili,że nie ma potrzeby ciąć i dawali maści...

Co to za lekarze!! Powinni takim zabrać wszelkie prawa do leczenia ludzi!!
To że kretyni na forum wypisują takie głupoty że można samemu wyćwiczyć przy pomocy maści to się nie dziwię, ale urolodzy!!! Masakra :(
 

magisterr

New member
A poleciłaś mu lekturę tematów tutaj na forum? Może on sobie wyobraża nie wiadomo co - w końcu chodzi tutaj o dosyć ważny narząd dla każdego faceta, to sprawa jego męskości i dumy :D

Ja od siebie mogę dodać tyle, że strasznie mnie to wkurzało, że przy np. wzwodzie czułem dyskomfort a to negatywnie wpływało na moje życie seksualne. Jak już miałem wyznaczoną datę zabiegu to nie mogłem się doczekać, bo chciałem być w końcu w pełni sprawny, właśnie ze względu na dziewczynę. Teraz, świeżo po, czekam na rezultaty, zobaczymy za parę tygodni :)
 

Podobne tematy

Do góry