• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Jak pomóc mojemu chłopakowi?

natalka

New member
Witam Panowie:)
Mam nadzieję, że pomożecie mi w rozwiązaniu mojego problemu, ze znajomymi raczej na tkie tematy nie potrafiłabym porozmawiać.
Otóż.
Mój chłopak ma stulejkę. Widać było, że trochę wstydził się o tym mówić, ale jakoś mu się udało i powiedział mi o tym. Opowiedział te o wcześniejszych dziewczynach, które prawdopodobnie z tego powodu nie chciały kontynuować znajomości z nim. Przykre to, ja nigdy nie potraktoałabym człowieka w ten sposób z powodu choroby, która - jak wiadomo - nie wybiera. Zaczęłam namawiać go na wizytę u lekarza, obiecał, że pójdzie, ale jakoś tak bez entuzjazmu. Minął jakiś czas, a on dalej się nie wybrał.
Nie poddaję się i namawiam dalej, ale czasami mam wrażenie, że nie mam na Niego wpływu. Za każdym razem on kończy rozmowę tym, że pójdzie ale KIEDYŚ, bo narazie się boi/wstydzi, etc.
Staram się być wyrozumiała, choć to trudne, bo ja studiuję na Akademii Medycznej i nie potrafię zrozumieć wstydu/lęku przed lekarzem.
I po tym przydługim wstępie pytanie do Was, Panowie. Jak go przekonać?
Jak wesprzeć?
Kiedyś zapytał, czy pójdę z nim do Lekarza, oczywiście się zgodziłam, ale on nadal nie zrobił nawet kroku w kierunku przychodni:(
Jakbym była ciut silniejsza, to bym go tam zabrała na siłę;)

I mam jeszcze jedno pytanie - czy jeśli mężczyzna ma stulejkę to może uprawiać seks?
Ja czytałam, że nie i że to może być dla niego bolesne, lub wręcz niebezpieczne.
A on to bagatelizuje. Jeszcze nie rozpoczęliśmy współżycia, dla mnie będzie to możliwe po Jego zabiegu, ale on chciałby już teraz.
Ehhh przynajmniej jak będę nieugięta w swojej decyzji to będę miała argument, żeby poszedł na zabieg;)
No, ale w każdym razie pytanie jak wyżej - czy można uprawiać seks? Normalny, zdrowy i dla obu stron przyjemny?
Z tego co wiem, to nie, ale wolę się upewnić.
Z góry dziękuję za pomoc:)
Natalka.
 

sławek83

Moderator
Jak miło że są takie kobiety jak Ty :) Moja partnerka wspierała mnie z tym problemem przez 12 lat i jestem jej bardzo za to wdzięczny. Jak go namówić?? Może użyj argumentów medycznych (znasz się na tym trochę). W niektórych przypadkach grozi nawet amputacja!! Jeśli chodzi o seks to różnie z tym jest. Każdy ma inaczej. Ja miałem stulejkę całkowitą i uprawiałem seks bez problemu, nawet dzieci się dorobiłem :). Oczywiście tylko w prezerwatywie bo stulejka może też być zagrożeniem dla partnerki. Mnie akurat przy stosunkach nic nie bolało ale jak będzie u Twojego chłopaka tego nie wiem. Z drugiej strony, nie dziw mu się że ma obawy i się boi. Ja do zabiegu przymierzałem się ładnych parę lat. Nie wiem czemu tak jest, ale dla faceta nie jest takie oczywiste iść do urologa z problemem tak jak to kobiety chodzą do ginekologa. Ja przez te wszystkie lata nie czułem się jak facet i to miało duży wpływ na moją psychikę. Tu chodzi o naszą męskość przecież, i dlatego teraz nie rozumiem, czemu tak długo z tym zwlekałem?? Staraj się go przekonać, zrób wszystko żeby poszedł na zabieg. Pozdrawiam
 

Spector

New member
A ja akurat dzięki temu ,że znalazłem dziewczynę ,która również rozumiała mój problem poszedłem sam z siebie na zabieg.Myślę ,że nie uprawiać z nim seksu to dobry pomysł by skłonić go do zabiegu.A tak to musisz go dużo przekonywać.Mów mu ,że bardzo tego chcesz i uprzedź o konsekwencjach zdrowotnych.W końcu powinien się ugiąć ,jeśli nie ze względu na siebie to na Ciebie
 

cortezo

New member
moze po prostu sprobujcie uprawiac seks i on sie przekona, ze ze stulejka to nieprzyjemne? wiem z wlasnego doswiadczenia, ze ciezko sie w koncu za to zabrac - 4-5 lat odkaldalem wizyte :p az w koncu wczoraj sie wybralem i pozostalo mi umowic sie na zabieg :p. na pewno dla kazdego faceta to OGROMNY kamien z serca.
 

orton

New member
Witaj :) Miło, że zainteresowałaś się tym problemem... Sam chodziłem ze stulejką aż do 23 roku życia dziś mam 25 lat. Dziś z perspektywy czasu muszę powiedzieć że był to WIELKI a zarazem mały problem :) Wizytę u urologa odkładałem z dnia na dzień, z miesiąca na miesiąc i z roku na rok... Dokładnie tak jak Twój chłopak. Tak czas upływał w niepotrzebnym stresie :( Czytałem różne artykuły o stulejce i pisało dokładnie to samo co ja napisałem. Takie odkładanie w czasie wizyty u lekarza jest w bardzo wielu przypadkach mężczyzn. Jest to jednak wstydliwy problem dla większości mężczyzn :( Powiedz chłopakowi że nie jest on jedynym takim przypadkiem, takich przypadków jest wiele. Sam się o tym przekonałem jak byłem na zabiegu w szpitalu w Poznaniu. Wyglądało to jak "produkcja" na taśmie w fabryce. Jeden wyszedł drugi wchodził, drugi wychodził to wchodził trzeci :) Było przede mną dwóch pacjentów jeden facet miał około 40 lat a drugi po 60. Oboje mieli stulejkę nabytą bo raczej nie wrodzoną. Trochę mnie to zdziwiło ale również oświeciło żeby na problem spojrzeć z innej perspektywy. Jeśli chodzi o seks to podejrzewam że dałoby radę ale tylko z prezerwatywą, bez gumki byłoby to dla niego bolesne i w ogóle niemiłe. Co to za seks jak coś uciska szarpie i boli, bez sensu :( Tak czy tak musi się zmierzyć z tym problemem i to najlepiej od zaraz. Jeśli mam Ci doradzic to przekaż chłopakowi takie informacje :

a) nie jest on jedynym takim przypadkiem
b) tak naprawdę jest to zabieg kosmetyczny, co mają powiedzieć ludzie którzy mają operowaną głowę albo serce lub mają przeszczep :( Wtedy to dopiero jest stres
c) jak lekarz jest specjalistą urologiem to ma styczność na co dzień z mnóstwem różnych schorzeń, stulejka to dla niego chleb powszedni
d) usiądźcie razem przed komputerem i poszukajcie w internecie jakiegoś urologa, przeczytajcie opinie na jego temat itp. itd. Jeśli ma dobre opinie pacjentów, zapisz go na wizytę. Ja byłem prywatnie i wam też tak polecam chociaż trzeba płacić ale tak naprawdę jeśli chodzi o zdrowie to tu się nie oszczędza
e) podpunkt e) to już Twoja inwencja twórcza...

Życzę powodzenia :) Napisz za jakiś czas jak sytuacja wygląda :) Pozdro :)
 

Podobne tematy

Do góry