• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Ile czasu zwlekaliście przed pojęciem decyzji o zabiegu? :)

chucknorris

New member
Re: Ile czasu zwlekaliście przed pojęciem decyzji o zabiegu?

O tym, że mam stulejkę tak na poważnie wiedziałem w wieku 14-15 lat ale jakoś się tym nie przejąłem. Po paru miesiącach zwlekania poszedłem na 1 wizytę do urologa i on potwierdził to dziadostwo. Przypisał mi maść, która nie dała skutki i powiedział, że gdyby coś się działo to umówić się na zabieg. Wiedziałem, że to mnie czeka i się cholernie bałem. Po roku wkurzyłem się na siebie. Teraz mam 16 lat więc trochę się zmieniłem i powiedziałem sobie, że nie będę owijał w bawełnę, wykładam karty na stół i idę na zabieg. Nastawiłem się na niego bojowo, tydzień po wizycie poszedłem na cięcie sprzętu. Teraz jestem 3 tyg bo zabiegu i czekam aż zejdzie końcowa opuchlizna i ciesze się z nowego sprzęciora :)
 

slash886

New member
Re: Ile czasu zwlekaliście przed pojęciem decyzji o zabiegu?

Co do gojenia to tylko początek jest straszny i dołujący a gdzieś tak 4 dzień zaczyna isc z górki.

Polecam szwy nie rozpuszczalne !!!
Po 9 dniach mialem wyjęte i nie muszę sie juz z nimi męczyć. Moze troche boli wyjmowanie ale na to jest maść znieczulająca "emla" cena około 25 zł i prawie nic nie czuć, tylko jakis tam dotyk.
Po zdjęciu szwów jest 100 razy lepiej. Naprawdę polecam.

A ty motywuj swojego faceta bo szkoda czasu, puki zima to mozna siedzieć w domu a szkoda marnować później lata.
Powodzenia ;-)
 

anonnim

New member
Re: Ile czasu zwlekaliście przed pojęciem decyzji o zabiegu?

kochamstulejarza napisał:
A ile płaciłeś za swój zabieg?
Na jaki typ obrzezania się decydowałeś?
Masz wędzidełko?

Pozdrawiam, i oby sie wszystko ładnie i szybko goiło ;)

anonnim napisał:
Pierwsza wizyta wygląda tak, że Pan doktor sam zajmuje się "pacjentem". W moim przypadku stulejka całkowita nie ściągał ponieważ nie chciał mi sprawiać bólu. Z perspektywy czasu nie ma sensu umawiać się na pierwszą wizytę szkoda czasu i pieniędzy (w pierwszy czwartek miesiąca wizyty są darmowe). Można wybrać się od razu na zabieg. Pierwsza wizyta trwała jakieś 5 min.
Pytałaś jak się goi - mija 6 dzień po zabiegu i powiem tak podczas zmieniania opatrunku pojawia się kilka kropel krwi. Poza tym wszystko ok. Owszem jest lekki dyskomfort związany z szwami, nadwrażliwością żołędzia ale to raczej dyskomfort a nie ból.
Powiedz facetowi, że to na prawdę nic strasznego - może nie super miłe i przyjemne ale da się przeżyć.
Za zabieg płaciłem 1500 zł i za pierwszą wizytę 150 zł
Obrzezanie całkowite - dokładnego rodzaju nie wybierałem. Wiedziałem, że dr ma doświadczenie i ma robić tak aby było dobrze :) W dodatku za drzwiami czekała dziewczyna więc to ją postraszyłem Pana dr :lol:
Wędzidełka nie mam bo było na tyle krótkie, że nie było sensu "walczyć" z ta resztką :)
 

sławek83

Moderator
Re: Ile czasu zwlekaliście przed pojęciem decyzji o zabiegu?

anonnim napisał:
Za zabieg płaciłem 1500 zł i za pierwszą wizytę 150 zł

Czyli zaoszczędziłem 1650zł :p nie bać się NFZ!!! Tam równie dobrze, sprawnie i szybko można zrobić zabieg!!! Ktoś powie że długo się czeka. Tylko co dla kogo jest długo?? Jak ktoś przez np. 20 lat chodził ze stulejką to nawet rok wydaje się być krótko, a z tego co wiem to zabieg przez NFZ zwykle robi się w przeciągu 3 miesięcy. Ale wybór należy do każdego z Was ;) i każdy będzie dobry byle się pozbyć stulejki.
 
Re: Ile czasu zwlekaliście przed pojęciem decyzji o zabiegu?

Pewnie masz racje, ale pan doktor Tondel, to chirurg plastyk specjalizujacy sie wlasnie w leczeniu stulejki, z tego co sie orientuje, wiec wiesz jak jest ;P
Chcę, by moj facet mial na 100% robotę dobrze zrobioną jednak.

sławek83 napisał:
anonnim napisał:
Za zabieg płaciłem 1500 zł i za pierwszą wizytę 150 zł

Czyli zaoszczędziłem 1650zł :p nie bać się NFZ!!! Tam równie dobrze, sprawnie i szybko można zrobić zabieg!!! Ktoś powie że długo się czeka. Tylko co dla kogo jest długo?? Jak ktoś przez np. 20 lat chodził ze stulejką to nawet rok wydaje się być krótko, a z tego co wiem to zabieg przez NFZ zwykle robi się w przeciągu 3 miesięcy. Ale wybór należy do każdego z Was ;) i każdy będzie dobry byle się pozbyć stulejki.
 

slash886

New member
Re: Ile czasu zwlekaliście przed pojęciem decyzji o zabiegu?

Nie bać sie nfz ! Ja tez zaoszczędziłem kupę kasy a czekałem na zabieg 2 dni. Pozdro :-D
 

dag

New member
Re: Ile czasu zwlekaliście przed pojęciem decyzji o zabiegu?

Jak terminowo pasuje to pewnie , mi lekarz szczerze powiedział ze na nfz aktualnie sam nie jest w stanie powiedzieć kiedy mógłbym mieć zabieg.
 

shogo

New member
Re: Ile czasu zwlekaliście przed pojęciem decyzji o zabiegu?

Ja mam 23 lata a zainteresowałem się co mi dolega ok 3 lat temu. Bałem się panicznie lekarza ale postanowiłem zrobić z tym porządek i 4 lutego miałem wizytę w Multimedice a na 8 marca mam zabieg obrzezania całkowitego. Dr Belde zastępował jego syn ale widać, że to również fachowiec, wszystko konretnie i rzeczowo opisał.

Zabieg robię prywatnie a czas oczekiwania spowodowany jest 3 tygodniowym urlopem doktora. Macie racje, nie ma co zwlekać z tym problemem, ja już przed zabiegiem żałuje, że tak późno się zdecydowałem
 

dag

New member
Re: Ile czasu zwlekaliście przed pojęciem decyzji o zabiegu?

Dobrze wybrałeś , mnie własnie operowali obaj panowie.
 

shogo

New member
Re: Ile czasu zwlekaliście przed pojęciem decyzji o zabiegu?

No i podczas zabiegu również będą obaj panowie. Po wizycie wiem, że naprawdę nie ma czego się obawiać
 
Re: Ile czasu zwlekaliście przed pojęciem decyzji o zabiegu?

No to gratulujemy! :D
Też tak chcę już się dobrać do mojego faceta ;P
Ale pewnie jeszcze troche poczekam... ;)


gumisiowysok napisał:
Dzisiaj mialem robionego lodzika , pierwszy raz po zabiegu (kiedy doszedlem- za 3 proba) nie da sie opisac roznicy po prostu POEZJA!!!!!!! i wystrzal taki,ze prawie oko wybilem mojej ukochanej :p



POLECAM



PS. moge wrzucic filmik jak ktos chce :D
 

squall

New member
Re: Ile czasu zwlekaliście przed pojęciem decyzji o zabiegu?

Witam, tak się składa że podobnie jak wybranek autorki też mam 28 wiosen na karku.... do tej pory odwlekałem tą decyzję....dziś jestem po zabiegu.....plastyka+wędzidełko ..... czuję ogromną ulgę muszę przyznać że gdzieś tam człowiek do końca nie czuł się facetem, nie wiem jak u innych ale u mnie fatalnie wpływało to na kondycję psychiczną, pewnie również dlatego że pomimo wielu zbliżeń z kobietami zdałem sobie sprawę że nigdy nie uprawiałem prawdziwego seksu.....wiecie z jednej strony bardzo dużo zależy od kobiety....myślę że nawet nie zdajecie sobie sprawy ile może znaczyć szczera i poważna rozmowa na ten temat.....bez emocji.... ;) nie ukrywam że to forum również bardzo mi pomogło zdecydowac się na pozbycie tego cholerstwa :wink: pomimo tego iż jestem parę godzin po zabiegu i mały boli jak diabli ..... to już mam uśmiech na ustach bo wiem że to była mądra decyzja :)
i do wszystkich stulejkowiczów ....
odwagi ....... :)
 
Re: Ile czasu zwlekaliście przed pojęciem decyzji o zabiegu?

dziękuję za wpis :)
i podzielenie się swoim doświadczeniem :)
będzie dobrze! i tak jak napisałeś... odwagi :)
informuj, jak się czujesz :)

squall napisał:
Witam, tak się składa że podobnie jak wybranek autorki też mam 28 wiosen na karku.... do tej pory odwlekałem tą decyzję....dziś jestem po zabiegu.....plastyka+wędzidełko ..... czuję ogromną ulgę muszę przyznać że gdzieś tam człowiek do końca nie czuł się facetem, nie wiem jak u innych ale u mnie fatalnie wpływało to na kondycję psychiczną, pewnie również dlatego że pomimo wielu zbliżeń z kobietami zdałem sobie sprawę że nigdy nie uprawiałem prawdziwego seksu.....wiecie z jednej strony bardzo dużo zależy od kobiety....myślę że nawet nie zdajecie sobie sprawy ile może znaczyć szczera i poważna rozmowa na ten temat.....bez emocji.... ;) nie ukrywam że to forum również bardzo mi pomogło zdecydowac się na pozbycie tego cholerstwa :wink: pomimo tego iż jestem parę godzin po zabiegu i mały boli jak diabli ..... to już mam uśmiech na ustach bo wiem że to była mądra decyzja :)
i do wszystkich stulejkowiczów ....
odwagi ....... :)
 

squall

New member
Re: Ile czasu zwlekaliście przed pojęciem decyzji o zabiegu?

na razie czuję ból.....i ogromną satysfakcję że to zrobiłem :) oraz radość na samą myśl co mnie czeka z ukochaną :)
chyba do wszystkiego trzeba dorosnąć w życiu.....
 
Re: Ile czasu zwlekaliście przed pojęciem decyzji o zabiegu?

pomyśl sobie; zdecydowałem się, przezwyciężyłam strach, a więc jestem bohaterem :)
mój facet też będzie bohaterem, czuję to :)
jeszcze raz gratuluję zdecydowania się i mądrej kobiety :)
a ból minie... wszak dopiero pierwsze dni :)

squall napisał:
na razie czuję ból.....i ogromną satysfakcję że to zrobiłem :) oraz radość na samą myśl co mnie czeka z ukochaną :)
chyba do wszystkiego trzeba dorosnąć w życiu.....
 

squall

New member
Re: Ile czasu zwlekaliście przed pojęciem decyzji o zabiegu?

Powiem Ci jeszcze że to wiele czynników miało wpływa na tą decyzję; nie tylko idzie o utratę przyjemności której de facto nie znam :/ jest jeszcze kwestia że chciałbym mieć małego szkraba :D a do tego raczej niezbędny jest właściwie działający sprzęt....inna sprawa to kwestia zdrowotna, zalegająca mastka jest rakotwórcza....po pierwszej wizycie lekarz dał mi specyfik który wraz z ciepłą wodą pozwolił odsłonić żołądź i przeraziłem się tym co się tam zbierało :/ już wtedy wiedziałem że z tym trzeba coś robić....naprawdę facet musi zrozumieć że tu idzie o jego zdrowie.....ogólnie rzecz biorąc trzeba do sprawy podejść odpowiedzialnie, jest się dorosłym to trzeba w ten sposób postępować.... szkoda tylko że dopiero z 28 krzyżykiem na karku to odkryłem....lepiej późno niż wcale...
 
Re: Ile czasu zwlekaliście przed pojęciem decyzji o zabiegu?

jeszcze miesiąc, i będziesz mógł pracować intensywnie nad potomkiem ;)
hmmm, specyfik mówisz, a co to był za specyfik?
a powiedz, długo Cię Twoja kobieta przekonywała do zabiegu? czy to była raczej Twoja decyzja?
mhm, najważniejsze, że juz po! :)

squall napisał:
Powiem Ci jeszcze że to wiele czynników miało wpływa na tą decyzję; nie tylko idzie o utratę przyjemności której de facto nie znam :/ jest jeszcze kwestia że chciałbym mieć małego szkraba :D a do tego raczej niezbędny jest właściwie działający sprzęt....inna sprawa to kwestia zdrowotna, zalegająca mastka jest rakotwórcza....po pierwszej wizycie lekarz dał mi specyfik który wraz z ciepłą wodą pozwolił odsłonić żołądź i przeraziłem się tym co się tam zbierało :/ już wtedy wiedziałem że z tym trzeba coś robić....naprawdę facet musi zrozumieć że tu idzie o jego zdrowie.....ogólnie rzecz biorąc trzeba do sprawy podejść odpowiedzialnie, jest się dorosłym to trzeba w ten sposób postępować.... szkoda tylko że dopiero z 28 krzyżykiem na karku to odkryłem....lepiej późno niż wcale...
 

squall

New member
Re: Ile czasu zwlekaliście przed pojęciem decyzji o zabiegu?

Wiesz ten preparat pozwolił mi odsłonić żołądź i oczyścić go z zalegającej mastki, ponadto używałem pewnej maści na zlikwidowanie stanu zapalnego. Generalnie wolę nie podawać jego nazwy gdyż to raczej lekarz indywidualnie chyba powinien przepisywać takie rzeczy?
Mój lekarz stwierdził że spróbujemy na początku ćwiczeń i zabiegów które oszczędzą mojego przyjaciela przed skalpelem, może w ten sposób przekonaj swojego faceta? może u niego wystarczą ćwiczenia? ciepła woda i leki? niektórym pomaga chociaż tu wiek ma znaczenie.... najważniejsze to by pierwszy raz wybrać się do lekarza.....potem jest z górki :)
inna kwestia że dzięki tym ćwiczeniom zorientowałem się że mam również za krótkie wędzidełko....wtedy powiedziałem sobie dość, ja który całe życie bałem się tego lekarza jak ognia pobiegłem sam do niego żeby napisał mi skierowanie na zabieg ;p
Generalnie bardzo pomogła mi lektura tego forum :) wszyscy opisują że to nie jest takie straszne .... i nie jest ;)
Odnośnie przekonywania to po pierwsze zawsze gdzieś tam siedzi w głowie że nie jest się do końca facetem....taka prawda.... bo prawdziwy facet nie boi się takich rzeczy :) inna kwestia, ona przekonała mnie bardzo szybko że tu idzie o moje zdrowie.... poza tym sam uświadomiłem sobie co tracę......
nie ma czasu na wstyd i strach, życie ucieka ....
 

Krakersik

New member
Re: Ile czasu zwlekaliście przed pojęciem decyzji o zabiegu?

Ja to o tym że z moim małym jest coś nie w porządku wiedziałem co najmniej od 5 lat (a mam 18). Ale wcześniej do akurat guzik mnie to obchodziło (nie bolało więc było ok). Dzisiaj miałem plastykę ale ogólnie najlepiej się nie czuję. Zdecydowanie lepiej było po wizycie i umówieniu na zabieg. ten okres do dzisiaj był cudowny. Teraz boli jak cholera, trochę mam opory przed sikaniem i znów ta myśl że znów problem może powrócić :x
 

squall

New member
Re: Ile czasu zwlekaliście przed pojęciem decyzji o zabiegu?

Po plastyce raczej nie powinien? ... ja już dziś 3 razy opatrunek zmieniałem po sikaniu ...mały wygląda przerażająco ale wcale mnie to nie zraża....będzie dobrze :) najgorsze już za nami :) ból jest całkiem znośny (jak na razie) nawet żadnych leków nie brałem jeszcze....
jak ja się cieszę że już jestem po zabiegu :lol:
 

Podobne tematy

Do góry