• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

[FOTO]. 24h po zabiegu. Kilka pytan i wątpliwości.

piotrek200

New member
Witam
24h temu przeszedłem zabieg przedłuzania wedzidełka i plastyki napletka.
Penis jest opuchnięty, ale to co mnie martwi to kolor. 70% napletka jest sine, jeden wielki siniak. To normalne? Cewka też chyba jest powiększona.
Dostałem od lekarza antybiotyk w sprayu i zalezenie maczania gaz w rivanolu. Co oprócz tego moge zrobic? Jak wyczyscic żołądz z resztek krwi(wczoraj po zabiegu leciala obficie, dzisiaj już mało)? Czy i kiedy mogę maczac go w rumianku?
 

Tomash_pl

New member
Krew świetnie schodzi octeniseptem. Sine jest bo prawdopodobnie władowali Ci bóg wie ile znieczuleń i całego tałatajstwa. Możliwe też że już wcześniej miałeś infekcję nawet o tym nie wiedząc. Co zrobić? Leżeć w łóżku i nie chodzić tak długo jak to możliwe. W rumianku możesz moczyć od ok 5 dnia jeśli nie ma już krwawiących ran.
Pozdrawiam.
 

piotrek200

New member
Kiedy muszę zacząc ścągać napletek? Narazie jest jeszcze troche opuchniety, wiec chyba nie dałoby rady, czy moze próbować na chama? czy jeżeli nie dam rady np. przez tydzien stulejka "wróci"?
Dołączam 2 zdjęcia. Wcześniej żołądz był schowany, teraz po nocnych erekcjach(takie na 80%, prawie bezbolesne) wysunął sie trochę. Opuchlizna moim zdaniem wczoraj byla mniejsza, teraz po erekcjach jakby sie powiekszyla, ale stała się bardziej miękka, to już nie taki obrzęk.
daję 2 zdj, powiedzcie czy wszystko idzie w dobrym kierunku ;) zabieg miałem w piątek wieczorem.
http://img829.imageshack.us/i/pic1189.jpg/
http://img691.imageshack.us/i/pic1191.jpg/
 

bobek32

New member
Poczytaj inne posty
Ja miałem robiony zabieg w czwartek we wtorek delikatnie odciągałem napletek, a w czwartek (tydzień po) na wizycie kontrolnej lekarz zrobił mi to na chama.
Według ustaleń miałem odciągać napletek we wtorek (dead line) tylko do poziomów szwów. PO wtorku całkiem-całkiem ile się da..(i nie da)
Stulejka raczej teraz nie wróci ale jak nie będziesz ćwiczył to ci się napletek przyklei albo szwy krzywo zrosną...

Po strupku na naplecie widzę że miałeś robioną jego plastykę. Uważaj na tego strupka. Jak mój odpadł (został zerwany przez lekarza w trakcie naciągnięcia napletka) mały krwawił jak bym świnio-bicie robił w gaciorach...
Moczenie w wodzie fajnie rozlużnia napletek. Polecam długie gorące kapiele (oczywiście dopiero po 5-6 dniach od zabiegu)

P.s
Dodam że w moim przypadku opuchlizna utrzymywała siędo wtorku-środy...
 

piotrek200

New member
Kurde, nie wiem co się dzieje. Obrzęk zamiast zmniejszać się, to zostaje taki sam, a nawet chyba lekko rośnie. Po piątkowym zabiegu, obrzęk najmniejszy był w poniedziałek, we wtorek powiększył się(wczesniejsze zdjęcie), dzisiaj chyba delikatnie też. co wiecej, zaczepiłem opatrunkiem szew z wędzidełka i od wczoraj wieczór delikatnie krwawie. Używam mydła i moczę go w rivanolu(tak zalecił lekarz), spryskuje przepisaną Neomycyną, w 7 dzien po zabiegu mam zamiar zacząć go ostro moczyć w wannie i próbować ściągać napletek do końca. Co zrobić, aby zmniejszyć obrzęk? Obawiam sie, ze moze mi przeszkadzac przy zaplanowanym rozciąganiu napletka.
 

bobek32

New member
piotrek200 napisał:
Obawiam sie, ze moze mi przeszkadzac przy zaplanowanym rozciąganiu napletka.
Też miałem takie obawy. Na obrzęk robiłem okłady z rumianku i łykałem wapno (3x1). Oczywiście cały czas mały głową ku górze.
 

piotrek200

New member
Jestem tydzien po zabiegu. Moczyłem dzisiaj małego i odciągnęłem napletek na 3/4. Ogólnie opuchlizna zmalała, jest już niewielka, ale pojawił sie problem, który wbił mnie w mega doła. w miejscu wędzidełka(które bylo przedłuzane i od 2 dni delikatnie krwawi) pojawiło sie cos, co jest moim ciałem, tkanką i troche boli przy dotyku(cos bardzo podobnego pojawiło sie na napletku obok wędzidełka, wygląda jak kulka z kawałka skóry jakby wypełniona cieczą(nie jestem pewien). Po mocniejszym niż na zdj naciągnięciu wygląda to jak ludzki język w wersji mini wychodzący gdzies z dołu, chyba od początku wędzidełka. Na początkowym fragmencie nie jest sklejone z żołędzią, dalej narazie nie odciągam-szwy na górze trochę krwawiły po dzisiejszym ściągniu. Lekarz podczas zabiegu 3 razy nie mógł założyć szwa na wędzidełko, trochę mnie tam pociął-może to jest powodem? Zaczynam pluć sobię w brodę, ze nie poprosiłem o obrzezanie...
Daje zdjęcie, powiedzcie proszę co to. Mam cholerną nadzieję, ze to nie jest zrośnięcie się napletka z żołędziem(niby nie czuje, ale moze gdzies na dole)? :(
http://img843.imageshack.us/i/pic1187.jpg/
http://zapodaj.net/fe016ef4f113.jpg.html

Edit
Doszedłem do wniosku, ze to wyglada troche jak kawałek skóry z napletka, który jakby odczepił sie od reszty. Jak myślicie, co to?
 

piotrek200

New member
Sorry za posta pod postem, ale bardzo zależy mi żeby uzyskać jak najszybszą odpowiedz-nie mam możliwości kontaktu z urologiem kiedy chce.
Nikt nie wie co stało się z moim penisem?
 

Podobne tematy

Do góry