• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Dziwny problem w stulejce całkowitej

fractapsyche

New member
Mam stulejkę całkowitą i następujący problem. Otóż miałem już w przeszłości kilka partnerek. Uprawiałem z nimi seks w zabezpieczeniu (tylko wtedy mnie nic nie uwierało). Praktycznie zawsze udawało mi się osiągnąć wytrysk. Od około miesiąca spotykam się z pewną kobietą, która mnie bardzo pociąga. Jednak gdy dochodzi już do stosunku, nie potrafię dojść! Po prostu nie rozumiem co jest grane... Po dłuższym zastanowieniu się, nasunęło mi się kilka powodów, dlaczego nie mogę dojść:

1. Przez alkohol - wcześniej prawie nigdy nie robiłem tego pod wpływem alkoholu, a z obecną partnerką zawsze!
2. Blokada psychiczna - może partnerka jakoś podświadomie wywiera na mnie jakiś dziwny wpływ, przez który się blokuję?
3. Stosunek jest zbyt krótki, gdyż partnerka dochodzi szybciej ode mnie i potem nie ma już ochoty na dalszy stosunek - robimy wtedy przerwę.
4. Przez stulejkę całkowitą - no tak, tylko że wcześniej jakoś udało mi się dochodzić, więc to chyba nie w tym rzecz!
5. Jako jedyna nie wie o mojej stulejce - poprzednie partnerki wiedziały, ale jakoś jej obawiam się o tym powiedzieć, bo nie chcę jej stracić :/ Ona nie wie, co to jest stulejka, bo parę razy już widziała mojego penisa i nawet robiła mi loda, który zresztą nie wyszedł... Obawiam się, że jak jej o tym powiem, to poszuka sobie kogoś innego...

Najgorsze jest to, że wczoraj moja partnerka poruszyła ze mną ten temat i dała mi do zrozumienia, że ją to niepokoi i odnosi wrażenie, że mnie nie pociąga... :/// Powiedziała mi też, że ona wie jak to wyglądało, gdy była z innymi facetami. Mówiła mi, że było dosłownie parę ruchów (i to nawet w gumce) i już!!! Tylko, że tak się składa, iż ja tak nie miałem jeszcze praktycznie nigdy z żadną kobietą... Naprawdę nie chcę jej stracić i zależy mi na niej, bo bardzo mnie kręci, ale bardzo niepokoi mnie ten problem... Nie mogę przy niej osiągnąć pełnej satysfakcji i przyjemności... A już tak się cieszyłem, że znalazłem taką piękność i tu taki klops... Teraz podczas stosunku z nią będę się dopiero stresował, że muszę dojść, bo jak nie, to ona mnie zostawi, bo będzie myśleć, że mnie nie podnieca... Normalnie masakra...

Czy myślicie, że usunięcie stulejki może być w tym przypadku zbawienne? Tyle, że wcześniej robiłem to w stulejce z wieloma innymi kobietami i nie było z tym takich problemów jak tu!!!
 

patryk9312

New member
Albo masz problem psychiczny albo nie wiem, ale jeśli masz stulejkę to nie rozumiem na co zwlekasz? Aż wda się zakażenie albo co gorsze rak prącia??
 

Podobne tematy

Do góry