• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Dr hab.Tomasz Gołąbek - fala ultradżwiękowa, termoterapia i leki

procek

Member
... no ale niech każdy leczy się gdzie mu pasuje.
No właśnie o to chodzi, że nie ma wielu alternatyw. Ja leczę się gdzie muszę bo gość robi diagnostykę i nie mówi, że nic mi się nie dzieje tylko leczy. Nie znam nikogo innego więc ponawiam prośbę o podanie innego dobrego specjalisty w Krakowie. Tylko tutaj można się tego dowiedzieć... mam nadzieję.
 

procek

Member
... no ale niech każdy leczy się gdzie mu pasuje.
No właśnie o to chodzi, że nie ma wielu alternatyw. Ja leczę się gdzie muszę bo gość robi diagnostykę i nie mówi, że nic mi się nie dzieje tylko leczy. Nie znam nikogo innego więc ponawiam prośbę o podanie innego dobrego specjalisty w Krakowie. Tylko tutaj można się tego dowiedzieć... mam nadzieję.
 

prostownik

Active member
no ale.. profesor.. którego polecił mi kolegą prostownik
To tak nie było:) Spytałeś się mnie kto mnie wyleczył, to Ci napisałem, ale nigdzie nie napisałem że polecam.
za wizytę bierze 300zł.. także.. oni tak mają ;)
Aż z ciekawości sprawdziłem ile teraz bierze i też mijasz się z prawdą:)
- pierwsza wizyta 250zł, kolejne 150zł
Do czego zmierzam. Ja się leczyłem jakoś koło 2002 roku, na nfz według lekarzy byłem zdrowy więc i tak się leczyłem prywatnie. Z tego co pamiętam to do zwykłego lekarza stawki były niższe poniżej 100zł ale jak już ktoś miał tytuły to 150zł to normalna cena i tyle płaciłem za wizytę. Tyle tylko że zarobki były dużo niższe więc uważam że te 200zł są do przełknięcia, no 400zł to już trochę przesada według mnie, no ale każdy inaczej zarabia i inaczej na to patrzy:)
 
Ostatnia edycja:
250zł pisze na jego stronie, pani która rejestruje powiedziała mi że pierwsza wizyta kosztuje 300zł, kolejne nie wiem :)
 

prostownik

Active member
Aha, zwracam honor, bez spiny, raczej napisałem tamten post w żartobliwym tonie bo nie chcę być posądzany o reklamowanie kogokolwiek:)
 

kdkrkx

Member
No proszę, następny lobber i wszystko jasne, ktoś tu napisał przepisze abx albo TURP za jakieś 7000zł i następny proszę, żona skasuje jakieś 1000-1500 zł za suplementy i wszyscy są zdrowi.

Choroba_przewlekla=biznes dla lekarza.

Nienawidze jak konowaly robia biznes z ludzkiego nieszczęścia, i to nie tylko zapalenie prostaty ale jakakolwiek trudno leczalna przewlekła choroba.
Kazdy kto mial doczynienia z polska sluzba zdrowia wie az zanadto o czym pisze (lapowki dla ordynatora w szpitalu nfz, sugestie ze operacja prywatnie już jutro zamiast rok czekania i tym podobne). Nawet nie mam nadziei ze w naszym polskim srodowisku sluzby zdrowia chocby za 100 lat cos sie zmieni.

Wracajac do golabka byc moze wziął przyklad z mistrza wyciagania pieniedzy od emerytów (nap)letkiewicza, ktory to reklamujac puste obietnice wyleczenia prostaty w gazetach dla emerytów wlasnie w ciagu kilku lat dorobil sie wlasnej kliniki, baaaa pałacu. A myk byl prosty zaalenie prostaty leczyl przez promocyjny zabieg obrzezania (2000pln u niego gdzie na nfz 600zl) do tego "promocyjne" diagnostyki w cenie 2x niz w laboratorium, Uzytkownicy forum sprzed kilku lat wiedza o czym pisze. To bylo kilkanaście lat wstecz, w internecie nie bylo forów o tej chorobie jak obecnie i tym bardziej ten "byznes" wtedy to byla kopalnia zlota.

Osobiście nie mam nic przeciwko temu ze golabek bierze 300, 400 czy nawet 1000zl za wizyte, klientów znajdzie taki jest rynek medyczny. A polakow z grubym portfelem nie brakuje. Rozumiem ze studia medyczne sa drogie i trudne, rozumiem ze lekarz w polsce musi zarabiac tyle co w usa, bo tak i juz.
Ale czy skuteczność w % osob wyleczonych u golabka jest wieksza niz u zwyklego urologa? Czy suple od golabka sa skuteczniejsze niz te z amazona?
Czy na zjazdach medycznych urologow sa jakies nowe innowacyjne metody leczenia prostaty ktore stosuje a zwykly urolog o tym nie ma pojecia?
Na te pytania mniemam odpowiedza pacjenci doktora na forum. Zwlaszcza ci wyleczeni ;) Osobiscie jego pacjentem nie byłem.
 

Podobne tematy

Do góry