Witam.
Jako stały bywalec tego forum postanowiłem w końcu napisać co myślę o tym kto się powinien decydować na zabieg a kto nie. Naczytałem się spooooro, praktycznie żaden post nie przechodzi bez mojej uwagi. i doszedłem do następujących wniosków:
Porady dla (jeszcze) stulejkowiczów:
- jeżeli myślisz że zabieg to zło konieczne - spasuj sobie na jakiś czas, dorośnij;
- jeżeli wolisz pełną narkozę bo obawiasz się zastrzyku znieczulenia miejscowego - spasuj sobie z zabiegiem na jakiś czas, aż do niego dorośniesz (no chyba że nie masz wyboru co do znieczulenia jakie ci zostanie zapodane);
- jeżeli boisz się powiedzieć o tym rodzicom a nie masz 18lat - spasuj sobie nawet z myśleniem o zabiegu;
- jeżeli natomiast masz 18 lat i albo nie masz kasy - albo boisz się powiedzieć o tym rodzicom - żyj dalej z problemem tracąc najlepsze lata swojego życia, poczucie własnej wartości itp.;
- jeżeli zdaje ci się że po zabiegu nie wytrzymasz bez seksu tego przysłowiowego miesiąca - idź na zabieg bo widać że jesteś zdecydowany... po zabiegu wstrzemięźliwość sama przyjdzie o ile zdasz sobie sprawę z ryzyka jakie niesie nadwyrężanie świeżego krojenia;
- jeżeli oglądasz zdjęcia wacków zaraz po zabiegu i myślisz "qrde, jak to wstrętnie wygląda - nie chcę tak, chcę żeby od razu było dobrze" - spasuj sobie na jakiś czas, przyzwyczaj się do takich zdjęć, poczytaj nt. zabiegu;
No to na razie tyle.
Moja wypowiedź ma wbrew pozorom nakłonić do zabiegu .
A żeby zachęcić do zabiegu, który:
- pozbędzie was tego cholernie dużego problemu który tak naprawdę jest bardziej niż mały z punktu medycznego,
- zwiększy wasze poczucie wartości,
- sprawi że kontakty z dziewczynami w końcu nabiorą tempa,
- sprawi że seks będzie znacznie przyjemniejszy (a niekiedy nawet w ogóle możliwy!)
- zniweluje wstyd do wizyt u lekarzy z którymi prędzej czy później przyjdzie się wam spotkać (podczas innych koniecznych w pewnym wieku badań)
Odpowiedzcie na pytanie w ankiecie i się w końcu zdecydujcie cholera!
A jak mimo to wolicie drugą odpowiedź to jesteście głupi i tyle .
Pozdro!
Jako stały bywalec tego forum postanowiłem w końcu napisać co myślę o tym kto się powinien decydować na zabieg a kto nie. Naczytałem się spooooro, praktycznie żaden post nie przechodzi bez mojej uwagi. i doszedłem do następujących wniosków:
Porady dla (jeszcze) stulejkowiczów:
- jeżeli myślisz że zabieg to zło konieczne - spasuj sobie na jakiś czas, dorośnij;
- jeżeli wolisz pełną narkozę bo obawiasz się zastrzyku znieczulenia miejscowego - spasuj sobie z zabiegiem na jakiś czas, aż do niego dorośniesz (no chyba że nie masz wyboru co do znieczulenia jakie ci zostanie zapodane);
- jeżeli boisz się powiedzieć o tym rodzicom a nie masz 18lat - spasuj sobie nawet z myśleniem o zabiegu;
- jeżeli natomiast masz 18 lat i albo nie masz kasy - albo boisz się powiedzieć o tym rodzicom - żyj dalej z problemem tracąc najlepsze lata swojego życia, poczucie własnej wartości itp.;
- jeżeli zdaje ci się że po zabiegu nie wytrzymasz bez seksu tego przysłowiowego miesiąca - idź na zabieg bo widać że jesteś zdecydowany... po zabiegu wstrzemięźliwość sama przyjdzie o ile zdasz sobie sprawę z ryzyka jakie niesie nadwyrężanie świeżego krojenia;
- jeżeli oglądasz zdjęcia wacków zaraz po zabiegu i myślisz "qrde, jak to wstrętnie wygląda - nie chcę tak, chcę żeby od razu było dobrze" - spasuj sobie na jakiś czas, przyzwyczaj się do takich zdjęć, poczytaj nt. zabiegu;
No to na razie tyle.
Moja wypowiedź ma wbrew pozorom nakłonić do zabiegu .
A żeby zachęcić do zabiegu, który:
- pozbędzie was tego cholernie dużego problemu który tak naprawdę jest bardziej niż mały z punktu medycznego,
- zwiększy wasze poczucie wartości,
- sprawi że kontakty z dziewczynami w końcu nabiorą tempa,
- sprawi że seks będzie znacznie przyjemniejszy (a niekiedy nawet w ogóle możliwy!)
- zniweluje wstyd do wizyt u lekarzy z którymi prędzej czy później przyjdzie się wam spotkać (podczas innych koniecznych w pewnym wieku badań)
Odpowiedzcie na pytanie w ankiecie i się w końcu zdecydujcie cholera!
A jak mimo to wolicie drugą odpowiedź to jesteście głupi i tyle .
Pozdro!