Witam wszystkich.
mam pewnien problem do omowienia,otóż od jakichś 4 miesiecy bolało mnie prącie,
piszę w czasie przeszłym ponieważ w ostatnich dniach przestało niemal zupełnie,natomiast pojawiły się nieco inne objawy.
Wspomniane wyżej bóle odczuwałem niemal przez cały czas,umiejscowione były one u szczytu prącia,jakby w cewce.
Sporadycznie bolała również dolna częśc żołędzi oraz podstawa penisa(skala3/10).Po seksie,masturbacji oraz kąpieli w jeziorze objawy nasilały się.
Wejścia do jeziora żałowałem ponad 2 tygodnie,bóle przybrały wtedy charakter bardziej ostry gwałtowny.Wraz z upływem czasu ponownie zelżały.
Byłem z tym problemem u trzech lekarzy pierwszy badajac mnie per rectum nie zauwazyl zsdnych nieprawidlowosci,przepisal mi profilaktycznie unidox oraz dexak,przy czym zwrocil uwage na ewentualne podloze psychiczne tego problemu.Leki przyniosly znikomy efekt podejrzewam ze bol zostal jedynie wyciszony przez wplyw lekow na uklad nerwowy.przyzwyczaiłem się do tego bolu,czasami znikal na kilka dni ale nigdy na dluzej niz trzy.Po około 3 miesiacach bole u szczytu pracia niemal zniknely ale natychmiast zostaly zastapione przez bogata game pobolewan oraz uczucia dyskomfortu w kroczu.wybralem sie do kolejnego lekarza sugerowałem mu ewentualne zapalenie prostaty ale opierajac sie na braku zaburzen mikcji oraz badaniu per rectum odrzucil taka mozliwosc.
Po ostatnim seksie (jakies 10 dni temu) objawy staly sie jeszcze bardziej niepokojace odczuwam calodobowe mrowienie w kroczu w i nogach,przechodza mnie fale ciepla od krocza i posladkow przez uda i lydki do stop,najgorzej jest w pozycji siedzacej,ale na stojaco rowniez nie jest dobrze.nasilenie opada jedynie gdy leze na brzuchu,ale nie znika calkowicie,odczuwam rowniez jakby przechodzacy wzdluz cewki lub nerwow bol w kroczu,rzadko ale odczuwam rowniez uklucia w brzuchu oraz bol w krzyzu,gdy chodze moje nogi szybciej sie mecza oraz odczuwam delikatne niekontrolowane drgania pojedynczych miesni.Oprocz tego dodam ze czuje rowniez ciagłe napiecie w okolicy odbytu,ciarki jakby wewnatrz oraz ciagle uczucie jakby ta wewnetrzna czesc pracia byla powiekszona lub napieta,mozliwe rowniez ze okalajace je miesnie zostaly w jakis sposob nacigniete lub uszkodzone.Byłem u kolejnego lekarza,po badaniu per rectum stwierdzil ze prostata jest spulchniona ale dziwil sie ze nie mam problemow z oddawaniem moczu(nie wstaje w nocy,nie mam parcia,czasami tylko czekam na mikcje ale mam tak od dziecka).przepisal mi cipronex oraz dicloberl w czopkach.Mam kilka pytan czy mozliwe jest ze mam zapalenie prostaty tylko z nieco innym spektrum objawow?(na poczatku bole pracia,potem to mrowienie w kroczu i w nogach oraz uklucia i uczucie ciaglego napiecia)Wedlug lekarza jest ona spulchniona wiec czy mozliwe ze jest ze przez to naciska ona na jakis organ ktory z kolei naciska na nerw powodujac to ciagle dretwienie i ciarki?Czy moze ktorys z nerwow krocza moze byc przez nia uciskany bezposrednio?Kolejnym wariantem ktory biore pod uwage jest uszkodzenie ktoregos z nerwow podczas gwaltownych skurczy miesni w trakcie orgazmu(najgorsze zaczelo sie po ostatnim seksie).Mam ponad 10 dniowa abstynencje od tych spraw jednak nie widac zadnej poprawy zarazem ciesze sie z tego poniewaz przynajmniej nie jest gorzej.Prosilbym o wypowiedzenie sie jezeli ktos mial problem o podobnym spektrum objawow,lub kogos kto posiada jakakolwiek wiedze w tej materii czy ktoras z mozliwosci ktore wymienilem jest prawdopodobna.
pozdrawiam
mam pewnien problem do omowienia,otóż od jakichś 4 miesiecy bolało mnie prącie,
piszę w czasie przeszłym ponieważ w ostatnich dniach przestało niemal zupełnie,natomiast pojawiły się nieco inne objawy.
Wspomniane wyżej bóle odczuwałem niemal przez cały czas,umiejscowione były one u szczytu prącia,jakby w cewce.
Sporadycznie bolała również dolna częśc żołędzi oraz podstawa penisa(skala3/10).Po seksie,masturbacji oraz kąpieli w jeziorze objawy nasilały się.
Wejścia do jeziora żałowałem ponad 2 tygodnie,bóle przybrały wtedy charakter bardziej ostry gwałtowny.Wraz z upływem czasu ponownie zelżały.
Byłem z tym problemem u trzech lekarzy pierwszy badajac mnie per rectum nie zauwazyl zsdnych nieprawidlowosci,przepisal mi profilaktycznie unidox oraz dexak,przy czym zwrocil uwage na ewentualne podloze psychiczne tego problemu.Leki przyniosly znikomy efekt podejrzewam ze bol zostal jedynie wyciszony przez wplyw lekow na uklad nerwowy.przyzwyczaiłem się do tego bolu,czasami znikal na kilka dni ale nigdy na dluzej niz trzy.Po około 3 miesiacach bole u szczytu pracia niemal zniknely ale natychmiast zostaly zastapione przez bogata game pobolewan oraz uczucia dyskomfortu w kroczu.wybralem sie do kolejnego lekarza sugerowałem mu ewentualne zapalenie prostaty ale opierajac sie na braku zaburzen mikcji oraz badaniu per rectum odrzucil taka mozliwosc.
Po ostatnim seksie (jakies 10 dni temu) objawy staly sie jeszcze bardziej niepokojace odczuwam calodobowe mrowienie w kroczu w i nogach,przechodza mnie fale ciepla od krocza i posladkow przez uda i lydki do stop,najgorzej jest w pozycji siedzacej,ale na stojaco rowniez nie jest dobrze.nasilenie opada jedynie gdy leze na brzuchu,ale nie znika calkowicie,odczuwam rowniez jakby przechodzacy wzdluz cewki lub nerwow bol w kroczu,rzadko ale odczuwam rowniez uklucia w brzuchu oraz bol w krzyzu,gdy chodze moje nogi szybciej sie mecza oraz odczuwam delikatne niekontrolowane drgania pojedynczych miesni.Oprocz tego dodam ze czuje rowniez ciagłe napiecie w okolicy odbytu,ciarki jakby wewnatrz oraz ciagle uczucie jakby ta wewnetrzna czesc pracia byla powiekszona lub napieta,mozliwe rowniez ze okalajace je miesnie zostaly w jakis sposob nacigniete lub uszkodzone.Byłem u kolejnego lekarza,po badaniu per rectum stwierdzil ze prostata jest spulchniona ale dziwil sie ze nie mam problemow z oddawaniem moczu(nie wstaje w nocy,nie mam parcia,czasami tylko czekam na mikcje ale mam tak od dziecka).przepisal mi cipronex oraz dicloberl w czopkach.Mam kilka pytan czy mozliwe jest ze mam zapalenie prostaty tylko z nieco innym spektrum objawow?(na poczatku bole pracia,potem to mrowienie w kroczu i w nogach oraz uklucia i uczucie ciaglego napiecia)Wedlug lekarza jest ona spulchniona wiec czy mozliwe ze jest ze przez to naciska ona na jakis organ ktory z kolei naciska na nerw powodujac to ciagle dretwienie i ciarki?Czy moze ktorys z nerwow krocza moze byc przez nia uciskany bezposrednio?Kolejnym wariantem ktory biore pod uwage jest uszkodzenie ktoregos z nerwow podczas gwaltownych skurczy miesni w trakcie orgazmu(najgorsze zaczelo sie po ostatnim seksie).Mam ponad 10 dniowa abstynencje od tych spraw jednak nie widac zadnej poprawy zarazem ciesze sie z tego poniewaz przynajmniej nie jest gorzej.Prosilbym o wypowiedzenie sie jezeli ktos mial problem o podobnym spektrum objawow,lub kogos kto posiada jakakolwiek wiedze w tej materii czy ktoras z mozliwosci ktore wymienilem jest prawdopodobna.
pozdrawiam