• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Czy dać zdjęcia.

Lolka

New member
Jakiś czas temu miałem iść już to ogarnąć,ale z racji ze nie chodziłem do lekarza w cale to myślę a po co mi to.
Kobiety nie mam bo jestem paskudny heh to co mnie obchodzi w dodatku jeszcze jakieś zabiegi i tance z nożami skalpelami mi to potrzebne mi to potrzebne.
Ale ostatnio miałem inne problemy i jakoś tak się złożyło ze byłem u lekarza po leki i skierowanie,tam na jakieś bzdury nie będę pisał co...Bo to nawet nie związane z tematem i miałem mu powiedzieć by dał to skierowanie ale stary cwaniak mnie zakręcił i zapomniałem jednakowo i tak w piątek idę to mu powiem...To tak no napisałem by pustego pytania nie było a pytanie brzmi.

Jak już umówię się z tym panem co naprawia popsute penisy,to mam mu dać zdjęcie? Jak stoi bo co...raczej mi przy nim nie stanie(Przepraszam nie będę miał wzwodu nom) a Uwaga to będzie zapewne wizyta z NFZ wiec wiec dramaty poniżanie nie będą miały końca heh będzie ubaw po same pachy.A no i obawiam się że on tam nie ogarnie co mi jest,jak mu nie pokarze wytłumaczę powiem co ma zrobić a czego nie no wiecie... Go obchodzi gnój jakiś chory na łeb.Wiec te zdjęcia mu dać by ogarnął wydaje mi się to dość logiczne ale że raczej tak,ale no wole spytać.I wiem że pewnie było juz takie pytanie heh z góry przepraszam za nie.?Bo zabieg tez planuje na nfz co mi tam mogą bardziej zepsuć po poniżają po wycinają nożami coś i tyle.

A co do forum sporo się dowiedziałem sporo ciekawych wpisów sporo osób dzielących się wiedzą i tym jak przebiegał im zabieg itp.Pozwoliło mi to bez problemu wskazać dolegliwości jakie posiadam a są to dwie wiec wiec jestem naprawdę zadowolony pozdrawiam.
 

Lolka

New member
A by nie otwierać nie potrzebnie nowego tematu to w tym będę zamieszczał przebieg mojego zabiegu i etapu na jakim obecnie on jest.Sam czytałem trochę takich opisów,historii od zapisania się do urologa po zabieg i finalne gojenie.I chcę się również tym podzielić,może to komuś również pomoże podjąć decyzje lub zreflektować się jak to wszystko wygląda.

Puki co w piątek idę po skierowanie jak pisałem w poście wyżej.

Pozdrawiam.
 

Lolka

New member
Dziś odebrałem skierowanie do urologa.Problem w że trudno na Słupskim trafić na jakiś rozsądny termin..samej wizyty a co dopiero mówić o zabiegu..Postanowiłem wiec iść prywatnie ale to w poniedziałek za dzwonię.

Orientuje się ktoś z was za dobrym urologiem Słupsk,Bytów,Koszalin ?
 

Lolka

New member
Dawno tu nie byłem ale chciał bym się podzielić informacją iż jestem już po zabiegu.

Opis zabiegu-no tak naprawdę nie ma co pisać nic strasznego powozili mnie na tych łózkach w ta i w tą i tyle.
Co do bólu czy strachu przed zabiegiem raczej nie odczuwałem strachu a ból był bardzo symboliczny wbijanie igły w palkę w sumie nie boli jest takie dość nie przyjemne ale nie powiedział bym ze to jakiś ostry ból..którego nie da się przeżyć.
Krepować się czy wstydzić też nie ma czego ci ludzie co mnie operowali to raczej ich średnio obchodziło robili swoje i tyle zero reakcji pielęgniarki też raczej ok przyjemne starały się jakoś nawet pocieszyć czy wesprzeć były.
Zabieg trwał krótko może 30 min miałem wyjść w ten sam dzień ale jakoś nie wyszło coś się stało w okolicach wędzidełka i zaczęła lecieć krew lekko bo lekko ale się sączyła próbowano to jakoś zakleić i poczekać może samo się ustabilizuje ale tak się nie stało w efekcie tego dołożyli mi jeszcze 3 szwy.
I to już bym powiedział bolało ponowne znieczulenie w miejsce w którym już dostawałem znieczulenie nie przyjemna rzecz. Było to gorsze od samego zabiegu a trwało dosłownie chwilkę ale by uspokoić wszystkich takie rzeczy zdarzają się rzadko i pech chciał że mnie to trafiło ale da się przeżyć naprawdę.
Na drugi dzień zdjęli mi opatrunek wszystko było ok nie było krwi i niczego dostałem dokładne wskazówki co do tego jak zajmować się raną i jak dbać o higienę w tym miejscu by wszystko było ok dostałem wypis i jestem obecnie w domu

Dokładnie 3 dzień po zabiegu aktualnie rana goi się ok nie jest opuchnięte nic aż tak mocno itp Jest ok, rano dziś tylko zobaczyłem parę kropeczek krwi na opatrunku od strony wędzidełka ale jak to rano,mówiąc prosto stanoł jak spałem i taki efekt co zrobić.A tak wszystko ok
Ból po zabiegu jest też do wytrzymania ja np nie biorę żadnych leków przeciw bólowych bo nie boli mnie to aż tak wiadomo rano jak mnie obudzi to jednak zaboli za kuje tak fest ale to tam nic strasznego też nie jest do przeżycia.Mam nadzieje ze będzie że się zagoi wszystko prawidłowo

Chciał bym też powiedzieć ze jestem raczej zadowolony długo zwlekałem by udać się do lekarza śmieszne to jest to że nie że się bałem czy wstydziłem jakoś tak po prostu nic z tym nie robiłem
Fajnie że jest takie forum i tak myślę serdeczni ludzi którzy w jakimś stopniu mogą przekonać osoby które się tego boja lub wstydzą by zdecydowały się na zbaieg i sobie zwyczajnie pomogły.
Od siebie na sam na koniec powiem że nie ma się czego bać ból jest symboliczny i tak naprawdę go nie ma zabieg trwa bardzo krótko i wychodzi się w ten sam dzień do domu nie raz się zdarzy inaczej ale to rzadko nie ma co tym się sugerować.Wiec zachęcam wszystkich nie zdecydowanych by się zdecydowali : s



Zabieg miałem przeprowadzany

A tak z formalności

Zabieg robiony w Kościerzynie
Jak ma ktoś jakieś pytania chętnie odpowiem.
I pozdrawiam.
 
Do góry