Witam! Już właściwie od roku mam problem z częstym oddawaniem moczu, najczęściej mi się chce w takich miejscach/sytuacjach kiedy wiem, że nie jest to za bardzo możliwe. Teraz do końca września mam wakacje i jest trochę lepiej, ale w roku szkolnym to była masakra, wysikałem się na przerwie i czasem ledwie co wytrzymywałem do następnej. Czasem się zdarza, że muszę biegać do łazienki nawet co 20 minut. Mocz najczęściej jest przezroczysty, żółty tylko wtedy gdy nie sikałem od dluższego czasu (z samego rana, albo kilka godzin po poprzednim razie). Te ilości moczu nie są małe, to nie jest tak, że jak po 1 godzinie, czy nawet 30 minutach muszę znowu iść do łazienki, to wysikam tylko parę kropelek, zupełnie jakby mój organizm produkował tego moczu więcej, tylko nie wiem czemu, wcale dużo nie piję. Kiedyś było tak, że nawet 10 godzin potrafiłem wytrzymać bez sikania (nawet nie musiałem trzymać, po prostu mi sie nie chciało).
Kilka miesięcy temu byłem z tym u urologa, dostałem jakieś tabletki, ale nie pomogły, więc powiedział, że to pewnie na tle nerwowym i nie ma jak tego leczyć, trzeba czekać aż przejdzie.
Miałem też stulejkę, zabieg w dniu 04.08.2010, zastanawiam się czy może to być w jakikolwiek sposób powiązane ze sobą. Na wizycie kontrolnej po zabiegu wspomniałem lekarzowi o problemach z częstym oddawaniem moczu, przepisał mi tabletki (Furaginum), biorę je od poniedziałku, na razie jakieś specjalnej poprawy nie zauważyłem, tylko to, że mocz jest częściej żółty.
Mam też problem z sikaniem przy innych, do pisuaru nawet nie próbuje, a kabina musi byc na zamek, tak jakbym się bał, że ktoś mi tam wejdzie i mnie zobaczy.
Bardzo proszę o pomoc, szczególnie osoby które miały podobne problemy i się wyleczyły z tego. Strasznie mnie to męczy, a teraz idę na studia, dodatkowy stres i boję się, że sobie nie poradze przez to, że ciągle będę musiał biegać do toalety.
Kilka miesięcy temu byłem z tym u urologa, dostałem jakieś tabletki, ale nie pomogły, więc powiedział, że to pewnie na tle nerwowym i nie ma jak tego leczyć, trzeba czekać aż przejdzie.
Miałem też stulejkę, zabieg w dniu 04.08.2010, zastanawiam się czy może to być w jakikolwiek sposób powiązane ze sobą. Na wizycie kontrolnej po zabiegu wspomniałem lekarzowi o problemach z częstym oddawaniem moczu, przepisał mi tabletki (Furaginum), biorę je od poniedziałku, na razie jakieś specjalnej poprawy nie zauważyłem, tylko to, że mocz jest częściej żółty.
Mam też problem z sikaniem przy innych, do pisuaru nawet nie próbuje, a kabina musi byc na zamek, tak jakbym się bał, że ktoś mi tam wejdzie i mnie zobaczy.
Bardzo proszę o pomoc, szczególnie osoby które miały podobne problemy i się wyleczyły z tego. Strasznie mnie to męczy, a teraz idę na studia, dodatkowy stres i boję się, że sobie nie poradze przez to, że ciągle będę musiał biegać do toalety.