• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Co lepsze obrzezanie czy wydłużanie wędzidełka

Michal12345

New member
Sprawa u mnie wygląda tak, że w stanie spoczynku, moge naciągnąć napletka i jeszcze skóre pod napletkiem duzo widac, lecz w zwodzie naciąga mi się około do połowy, nie chce być zbytnio obrzezany ponieważ nie chcę mieć cały czas odsłoniętego napletka. Czy przy operacji wydłużania, po jakimś czasie (mam na myśli pare lat) może to wrócić i znowu będzie trzeba coś z tym robić?
 

dieselpower

Moderator
Członek Załogi
Obrzezanie to obrzezanie. Nie odrosnie i nie wroci. A to czy masz wedzidelko czy lekka stuleje to nikt ci bez zdjec nie powie.
 

Trolo

Well-known member
Ale co wróci? Jak masz stulejke, to usunięcie wedzidełka nic nie da. Obrzezanie, a usuniecie wedzidelka to dwie rozne operacje ktore daja inny efekt i przy innych schorzeniach się je wykonuje. Nawilż porzadnie napletek i próbuj zsunać we wzwodzie. Arzuć fotki obrazujace problem jak możesz.
 
Cześć mam podobny problem (od ponad roku zwlekam z decyzją) bo jeden lekarz powiedział że obrzezanie (bo tylko to wykonuje) drugi że lekka plastyka, a trzeci że nic by nie ruszał bo jest oki tylko muszę się odważyć ściągać poniżej i zapisał mi maść Diprolene (której jeszcze nie stosowałem) w spoczynku nie mam problemów w wzwodzie przy nawilżeniu schodzi tak jak na zdjęciu i ja czuje ze dalej nie pójdzie.. może gdybym tak poszedł na chama ale wtedy wskoczy za żołądź i boje się ze nie wróci (może fobia) ale skoro mozna by ominąć zabieg to zrobie wszystko żeby się udało...
A co wy myślicie ? ? ?

https://imgur.com/puxQI7N

https://imgur.com/yniOecM

https://imgur.com/WMiX8jD

https://imgur.com/1rw8HIQ
 
Ostatnia edycja:

dieselpower

Moderator
Członek Załogi
Jak myślę, że z ciebie kompletna dupa decyzyjna. Zawracasz gitare na forum od bog wie ile czasu wysylajac caly czas te same foty i liczac cholera wie na co. W dodatku w starych watkach kasujesz zdjecia wiec i watki staja sie nic nie warte dla innych. Nawet durnej masci nie zacząłeś używać ktora ci przepisano. Ludzie juz ci pisali co mysla.
 
Masz racje kompletna dupa decyzyjna, po prostu chciałem porównać że tak powiem problemy, nie sztuką iść pod nóż i potem żałować skoro może się okazać że nie jest to konieczne, maści nie stosuje bo po wizycie u urologa (a byłem z problemem pieczenia i swędzenia, nie widział problemu i zapisał mi diprolene na rozluźnienie napletka wybrałem się do dermatologa i stwierdził bakteryjne zakażenie i jadę teraz na maści primafucorcie i jakiś tabsach doustnie i nie mogę masci stosować, łącznie na ten temat to 3 wątek w którym się udzielam, poprzednie zdjęcia faktycznie usunąłem, bo tamte posty byly już bardzo stare. Skoro aż tak cię poirytowałem to sorry, nie miałem takiego celu. Pozdrawiam
 

ehab

Member
Cud się tu nie zdarzy - muszę Cię rozczarować. Stulejka i krótkie wędzidełko same nie znikną, wątpliwe też, żeby sterydy pomogły.
To Twoje życie i Twój penis - problem ewidentnie Cię dusi, ale kombinujesz licząc niewiadomo na co. Plastyka napletka i wędzidełka to nie operacja na otwartym sercu.
 

Podobne tematy

Do góry