• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Ból penisa

Patriota00

New member
Witam.
Na początku zaznaczę iż mam dopiero 16 lat.

A więc tak -

O ile sobie dobrze przypominam, to mój problem zaczął się chyba w wieku 13 lat. Wtedy to po masturbacji penis bardzo mnie piekł, nie mogłem normalnie oddawać moczu... ból utrzymywał się przez bodajże 2-3 dni i zniknął. Myślałem, że to jest jednorazowe, że po prostu dostała się do niego jakaś bakteria i jest to przypadkowe, więcej się nie powtórzy.
Wyczytałem gdzieś w internecie, że jest to zapalenie cewki moczowej, trzeba pić dużo płynów itd. ale nie należy się nie niepokoić jeżeli nie sika się krwią.

Teraz mam 16 lat i problem powrócił, tylko, że w trochę innym wydaniu.
Zaczęło się od tego, że nieraz po prostu nasienie nie wytryska, a orgazm jest... wyczytałem, że to stres itd... no i teraz wakacje i tego problemu na razie nie ma.
No ale potem znów po masturbacji czuję ból w środku penisa, jakby takie szczypanie, które dochodzi aż do odbytu... jest to straszny ból ale zawsze przechodzi po kilku godzinach :( wtedy czuję straszne parcie na pęcherz itd... Dodam, że jeszcze przedwcześnie nieraz wytryskam ale to są małe ilości i wtedy nie ma orgazmu... no ale podobno to się zdarza i niekoniecznie jest to choroba ...

Bardzo proszę Was o pomoc, nie powiem tego rodzicom, bo to jest krępujące niesamowicie i wstyd mi o tym mówić... czy mogę od tego być np. bezpłodny? :(
Dodam, że ten ból zawsze występuje po wytrysku...
Ponadto mam stulejkę i takie chrostki białe na penisie...

Bardzo proszę o odpowiedź :(
 

Kot

New member
Rozbroiłeś mnie tekstem o niemówieniu rodzicom. Leć jak najszybciej do lekarza! Na początek może być rodzinny, on Ci powie co dalej robić. Jeżeli masz bakterie w cewce to pół biedy, jak wejdą głębiej to może być bardzo źle na wiele lat...
 

Patriota00

New member
Wiem, że dla Ciebie może to się wydawać śmieszne, proste i łatwe, żeby to powiedzieć, ale uwierz - tak nie jest. O wiele prościej byłoby mieć już 2 lata więcej i samemu zapisać się do jakiegoś urologa...

Pewnie i tak nie przejdzie mi samo, będę zapewne zmuszony do odwiedzenia lekarza, ale jeszcze poczekam tydzień i jak nie to powiem rodzicom o problemie... innego wyjścia nie będzie, bowiem nie chce się narażać na inne choroby i na te świństwo w organizmie...
Słyszałem, że liść oliwny pomaga usunąć bakterię, wiem, że bez antybiotyku i tak dalej i tak pewnie nic nie da, ale może warto chociaż spróbować?
I możecie jeszcze mi powiedzieć skąd to gówno za przeproszeniem wzięło się w moim organizmie, tym bardziej, że przez kilka lat był spokój i myślałem, że to już się nie powtórzy?

Z góry dziękuje za każdą odpowiedź.
 

303andy

New member
Wejdź na link poniżej, który podesłał mi Homer22, właśnie go przed chwilą obejrzałem.
http://studioklaps.info/81,program-a.dymnej.html
Kobieta opowiada o swojej chorobie vulvodyni, ale Ty najprawdopodobniej masz męską odmianę taj choroby podobnie jak wszyscy na tu obecni. Potem poczytaj sobie mój topic "wyleczeni" i postaraj sie zastsować do metody leczenia zwanej Stanford Protocol.
Postaraj się zredukować masturbację do minimum , zacznij biegać i ćwiczyć jogę na rozciąganie mięśni dna miednicy .
 

Kot

New member
Chłopak ma 16 lat, niech weźmie antybiotyk, może mu przejdzie. Mi ostatnio bardzo pomaga zwykły czosnek zjadany w ogromnych ilościach.

Nie każmy mu od razu pchać wibratora w dupę.
 
Podobne tematy

Podobne tematy

Do góry