• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

6 dni po obrzezaniu czesciowym

tentypek

New member
Witam, mam 21 lat, miałem stulejkę niepełną, bylem operowany 14.06 czyli jestem dziś 6 dzień po zabiegu, obrzezanie częściowe. Urolog nakazał mi ściągnąć po 2 dniach opatrunek i chodzić bez niego, do tego moczenie interesu w Rivanolu rano i wieczorem przez około 15 minut przez dwa tygodnie, plus antybiotyk. Dodatkowo jeszcze kupiłem sobie Octenisept i psikam po oddaniu moczu. Opatrunek zakładam tylko jak mam gdzieś wyjść z domu żeby nie chodzić jak terminator a tak to siedzę w domu cały czas z małym na wierzchu żeby oddychał. Wrzucam poniżej fotki co sądzicie o o stanie mojego penisa, czy opuchlizna nie jest za duża? Dodam też że przy wędzidełku tuż pod opuchlizną mam takie małe czarne krwiaki, czy to jest normalne? Jak długo opuchlizna będzie schodzić i kiedy zacząć podejmować jakieś inne działania tzn. smarować jakąś maścią albo bawić się napletkiem (na razie tego nie robię bo czuje rwanie w szwach) Sorry za jakość zdjęć, pozdrawiam i czekam na wasze uwagi.

http://postimg.org/gallery/7pggxvgs/e73a078d/
 

zgredzik

Member
Oponka jest na razie. Powinieneś chodzić z przyjacielem do góry żeby się wchłonęła. Ja miałem też zalecenie żeby zakładać w miarę ciasne opatrunki również w celu uniknięcia oponki. A kiedy zejdzie opuchlizna, to już sprawa indywidualna. Małe czarne krwiaki, to podejrzewam zakrzepy od przypalania prądem ;) Też takie miałem. Wszystko zniknie - kwestia czasu :)
 

tentypek

New member
Witam wracam po przerwie, aktualnie jestem 32 dzień po zabiegu i mam pewne watpliwosci.. wczesniej zapomnialem napisac ze mialem robione rowniez wedzidelko. Mianowicie niewiem czy wszystko przebieglo OK, chodzi mi o rozciecie na napletku tuz pod wedzidelkiem szerokie na 3,5cm w miejscu gdzie mialem szwy, ktore nie chce sie zagoic. Dodam ze miejsce to jest caly czas wilgotne i pelne mazi a chodze bez opatrunku jak zalecil urolog i caly czas moje bokserki sa od niej brudne.. jest to bardzo uciazliwe i sam niewiem czy zakladac opatrunek czy nie zeby sie to szybicej zagoilo. Dodam ze szwy puscily w tym miejscu bardzo szybko juz po paru dniach, mozliwe ze dlatego ze mialem nocny wzwod i nie wytrzymalo napiecia. Mam wciaz lekka oponke ale to juz chyba nie jest opuchlizna tylko sam napletek ktory nie chce sie zsunac na zoledzia z powodu wlasnie tej rany gdyz jest ona wypukla i blokuje napletek. Ogolnie jest krzywo okrojony ten napletek i nie podoba mi sie to. Sam juz nieiwem co robic, mialem sie zglosic do urologa ktory mnie operowal po miesiacu na kontrole ale okazalo sie wczoraj ze pojechal na urlop i bedzie najwczesniej okolo 12 sierpnia.. nie podoba mi sie to wszystko tak bardzo ze doszedlem do wniosku ze chcialbym sie podjac drugiego zabiegu calkowitego obrzezania, jak myslicie czy tym zabiegiem dalbym rade usunac to miejsce czy zostanie juz tam taka szpetna blizna? i czy moglbym sie podjac niedlugo tego zabiegu czy musialbym odczekac az sie calkowicie penis zrehabilituje?
zdesperowany..

http://postimg.org/gallery/8djl2iwe/137c77d9/

ps. niewiem czemu robi takie nieostre zdjecia..
 

sermater

New member
Cześć.
Ja Ci coś poradzę na przykładzie swoim.Najpierw tak jak Ty miałem robione obrzezanie częściowe,nie chciałem na początku (nie wiedzieć czemu) obrzezania całkowitego, chciałem zachować trochę tego napletka, ale trochę.A tu po zabiegu dużej poprawy nie było napletek dalej mi się zwijał pod żołędziom i w ogóle mi się to nie podobało, latał mi dalej ten napletek i ogólnie wrażenia do dupy.Więc poszedłem na następny zabieg, powiedziałem żeby pan dr (znany w Krakowie dobry lekarz, polecany wiele razy na tym forum i tez go polecam bo jest ekstra fachowcem, no ale do rzeczy),wyciął mi jeszcze trochę tego napletka bo nie o to chodziło.No i znów za mało go trochę wyciął, zrobił mi się duży obrzęk limfatyczny i znów do dupy.Przy kontroli nawet dr powiedział że mu się to nie podoba za bardzo, więc zabieg numer trzy postanowiłem zrobić jak należy.Zapisałem się i poszedłem już zupełnie zdecydowany low&tight, bo już miałem dość bólu i tych rekonwalescencji.Pokazałem ile chcę żeby mi wyciąć tej skóry,(i tak za mało pokazałem), gdzie mniej więcej szew i poszło.I powiem Ci teraz tak, oszczędź sobie bólu wizyt, stresu.Bądź zdecydowany i zrób to jeszcze raz a dobrze.Ja dopiero teraz mniej więcej jestem zadowolony, a wszystko przez to moje niezdecydowanie (bo może jeszcze mi się napletek przyda :) , tylko teraz k..wa nie wiem do czego), teraz jest fajnie , chociaż to dopiero 3 tyg po zabiegu, chodzę sobie z żołędziem na wierzchu i jest git. Decyzja jest Twoja, i jeżeli się zdecydujesz to będziesz musiał raczej poczekać żeby się wszystko wygoiło.
pozdrawiam
 

Podobne tematy

Do góry