• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

5 dni po zabiegu usunięciu stulejki

Jurek

New member
Witam,

5 Dni temu przeszedłem operację usunięcia stulejki w wyniku której część napletka została wycięta. Ta część napletka, która pozostała jest obłożona szwami rozpuszczalnymi (z czego pierwsza dzisiaj wypadła) i trochę się przykleiła do suchej żołędzi. Mam pytanie czy napletek powinno się ściągać od razu po operacji? Trochę boję się, że szwy puszczą, już zauważyłem, że szwy po jednej stronie zaczynają puszczać i czy to normalne? Miałem ze dwie niekontrolowane erekcje, przeszedł mnie wtedy ból i bałem się, że szwy trochę popuściły.
 

Anonim158

New member
Jakie dostałeś zalecenia od Lekarza,bo to od niego zależy jak ma wyglądać rehabilitacja? Ja sam zacząłem ćwiczyć 3 dnia po zabiegu,bo wtedy miałem wizyte i lekarza kazał regularnie ćwiczyć. Mi szwy trzymały dosyć długo,ale ja nie myłem się w wannie tylko pod prysznicem-tak zalecił lekarz,a sprzęt myłem przez 2 tyg woda z szarym mydłem -tak samo zgodnie z zaleceniami lekarza. Reasumując to lekarz powinien Ci powiedzieć co masz robić,umów się na wizyte i zapytaj o to.
 

Jurek

New member
No niestety nie dostałem żadnych wytycznych: Tylko żeby się zgłosić na wizytę miesiąc po i smarować maścią, którą mi przepisał. Przeczytałem dużo postów o stulejce i po 10 dniach przystąpiłem do lekkiej rehabilitacji. Przede wszystkim wziąłem się za czyszczenie mastki, a to sprawie mi duży problem. Zauważyłem, że mastka uniemożliwia mi ściąganie napletka w okolicach wędzidełka, a tam jest ją ciężko usunąć, bo mam tam szew, który wyjątkowo boli jak się go przynajmniej dotknie :/ Macie jakiś sposób na usunięcie mastki bezdotykowo? Polewam ją wodą, ale to niezbyt pomaga, bo jest jej tam dużo i nie chce schodzić. Inne miejsca starłem wacikiem i wyglądają ok, ale właśnie na wędzidełku mam ten bolący szew :/
 

wbwwa

New member
No niestety nie dostałem żadnych wytycznych: Tylko żeby się zgłosić na wizytę miesiąc po i smarować maścią, którą mi przepisał. Przeczytałem dużo postów o stulejce i po 10 dniach przystąpiłem do lekkiej rehabilitacji. Przede wszystkim wziąłem się za czyszczenie mastki, a to sprawie mi duży problem. Zauważyłem, że mastka uniemożliwia mi ściąganie napletka w okolicach wędzidełka, a tam jest ją ciężko usunąć, bo mam tam szew, który wyjątkowo boli jak się go przynajmniej dotknie :/ Macie jakiś sposób na usunięcie mastki bezdotykowo? Polewam ją wodą, ale to niezbyt pomaga, bo jest jej tam dużo i nie chce schodzić. Inne miejsca starłem wacikiem i wyglądają ok, ale właśnie na wędzidełku mam ten bolący szew :/

Wskakujesz pod prysznic, bierzesz w garść szare mydło, delikatnie mydlisz dłonie i przystepujesz do działania ;). Na mokro jest dużo łatwiej, delikatnie myjesz przyjaciela. Po wyjściu i wytarciu ciała ręcznikiem traktujesz sprzęt Octeniseptem. "Procedura" pozwala utrzymać mojego obrzezanego 13 dni temu penisa w należytej czystości - pierwsze pełne mycie zrobiłem po 3 czy 4 dniach, potem już standardowo 2 razy dziennie. Nic się nie ślimaczy, nie ropieje, zatem działa.
 

Podobne tematy

Do góry