• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

4 dzien po zabiegu

anonimowy1994

New member
Witam,

4 dni temu poddalem sie zabiegowi obrzezania calkowitego. Ogolnie caly zabieg przebiegl w przemilej atmosferze, po 10 min od zabiegu do domu. Po 24 h wg zalecen prysznic i zmiana opatrunku, pozniej zmiany co 24h + mycie szarym mydlem + octenisept (zmienilem do zmian co 12h).
Rana przez pierwsze dwa dni krwawila, jednak teraz krwawi juz tylko wedzidelko. W zwiazku z tym mam kilka pytan.
-nastepnego dnia po zabiegu pojawila sie opuchlizna koloru bordowego. Poki co nie ruszalem tego nadzwyczajnie bo jest dosc wrazliwe. Octenisept + ciasny opatrunek. Czy to normalne?
- rana przy wedzidelku ciagle krwawi. Stworzylo sie zamkniete kolo, zakladam opatrunek, rana przysycha przyklejajac sie do opatrunku, mocno mocze go oceniseptem zeby odszedl delikatnie ale mimo wszystko znowu otwiera rane. Po 4 dniach jest poprawa, krwawi mniej ale jednak.
"Przyjaciela" nosze caly czas ku gorze, opatrunki z jednej gazy coby powietrze docieralo + jedna na nadwrazliwa zoladz. Czy to na zdjeciach to oponka? Jak walczyc z objawami?
PS. Jaki to typ zabiegu?
Imgur: The most awesome images on the Internet
 

dieselpower

Moderator
Członek Załogi
Wyglada na oponke. Na pewno miałeś całkowite? Jakoś dziwnie to ciete jak na całkowite. Jezeli nie masz na ryle skory by nałożyć na spuchnięte miejsce to nie wiem jak inaczej mozna z opo ka walczyć.
 

anonimowy1994

New member
Czesc,

Na pewno, o innnym przy mojej wadzie nie bylo mowy. Napisalem do doktora, powiedzial ze wszystko wg planu, jednak nie jestem przekonany. Powinienem sie niepokoic?

Pozdrawiam!
 

jarek89

Moderator
Obrzęk jest spory. Skoro nie możesz naciągnąć skóry, to staraj się nosić sprzęt skierowany do góry, tak żeby zalegająca limfa miała jakieś ujście.
 

anonimowy1994

New member
Wlasnie to jest smieszne. Od zabiegu siedze w domu, dzis mija tydzien. Dbam o higiene, rivanol, octenisept, ptak caly czas plastrem sklejony do gory. Zmienilem opatrunki dzienne na bardzo przewiewne zeby powietrze docieralo, nocne standardowe z tematu na forum, ale mimo to obrzek utrzymuje sie na takim samym poziomie. Jest mozliwosc ze to szwy blokuja odplyw limfy?

Pozdrawiam!
 

dieselpower

Moderator
Członek Załogi
Czy próbowałeś nałożyć pozostałość napletka na obrzęk? Przy całkowitym nie występuje oponka bo nie ma z czego się zrobić. Nie ma napletka więc i nie ma co blokować chłonki. A tak to linia cięcia blokuje odpływ i pozostałość napletka za tą linią nabrzemiewa. Poczytaj temat o oponce przyjęty na samej górze tego działu. Może warto udać się na sor i niech to jakiś lekarz obejrzy.
 

anonimowy1994

New member
Czesc wszystkim,

Bylem dzisiaj na wizycie u doktora. Stwierdzil ze to faktycznie oponka. Szwy sie goja, na to masc i nosic ku gorze jak do tej pory. Do 3 tygodni powinno sie wchlonac.

Pozdrawiam!
 

dieselpower

Moderator
Członek Załogi
No a jak nie? Czytałeś czym się to może skończyć? Trzymanie do góry nic nie da, lub da w małym stopniu, jak ucisk blokuje odplyw. Szwy sie goją? A co mialy jakis uraz? Czytałeś wątek o oponce?
 

anonimowy1994

New member
Wiem ze moze to grozic nastepnym zabiegiem, jednak nie dajmy sie zwariowac. To dopiero tydzien. Doktorowi ufam, jest dosyc znany, nawet tu- na forum. Nie ja pierwszy, nie ostatni, wiele osob mialo ten problem i samoistnie ustapil (nie liczac ekstremalnego przypadku z przypietego tematu, ale tam probke az na uniwerek mieli wyslac).
Chcialbym jeszcze rozjasnic dwie sprawy, moze komus sie przyda.
Skora w miejscu oponki jest mocno zaczerwieniona. Stalo sie tak dlatego, ze stosowalem bardzo duze ilosci octeniseptu ktory wysusza o czym nie wiedzialem.
Sprawa druga to ogolna opuchlizna. Doktor tlumaczyl mi o zylach i innych, o przejmowaniu rol i takie teorie. W miejscu gdzie biegly zyly to raczej normalne.

Co do badania: nie polegalo jedynie na obserwacji. Doktor sprawdzil wszystko, ponaciskal, poruszal, ponaciagal. Opuchlizna aktualnie delikatnie sie zmniejszyla, jestem dobrej mysli
 

dieselpower

Moderator
Członek Załogi
Nie wiem jaki lekarz robił i jest to mało istotne. To że ufasz nie znaczy że musisz ufać ślepo. Jeżeli coś cię niepokoi, zawsze warto skonsultować z drugim lekarzem. Co on na to i jak to widzi. W końcu to twój fiut a nie lekarza... Równie dobrze może nic się nie stać i sama w końcu zniknie, twoja brocha co zrobisz.
 

Podobne tematy

Do góry