U mnie kilka wyszło w całości, jeden został był wrośnięty to był nie tyle supełek ile kawałek nici, który w żaden sposób nie chciał dać się wyciągnąć, potem wizyta u lekarza, która nic nie dała, parę dni zamartwiania się, aż jakiś tydzień potem patrzę - nie ma wchłonął się. I tobie też tego życzę.