• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

3 dni po zabiegu.

Satellite

New member
Witam. W piątek rano przeszedłem zabieg usunięcia stulejki oraz wydłużenia wędzidełka. Ogólnie to czuje się dobrze, przyjaciel nie boli (oprócz w dniu zabiegu, gdy przestało działać znieczulenie musiałem wziąć tabletkę przeciwbólową) tylko odczuwam trochę dyskomfort podczas chodzenia. Czytając to forum obawiałem sie nocnych wzwodów, lecz na trzy noce obudziłem się dwa razy i to jednej nocy, ale rano zawsze widać lekkie kropki krwi na opatrunku. (może to przez to, że zapobiegawczo brałem tabletkę pyralginy przed pójściem spać, a w nocy której sie obudziłem nie wziąłem). Ogólnie to chciałem wam się spytać co robić aby jak najszybciej i najlepiej kumpel wrócił do formy, ponieważ oprócz maczania w rumianku i spróbowania naciągania napletka gdy nie będzie bolało, nie dostałem żadnych innych wskazówek. Dzisiaj nadal przy lekkiej próbie naciągania boli i od razu się hamuje bo boje się żeby sobie nic nie robić. Dodaje zdjęcie i proszę o wasze opinie i rady.

http://imageshack.us/photo/my-images/20/d4r9.jpg/
 

inverso86

New member
A jaki miałeś zabieg? Plastyka/częściowe/całkowite? Ja miałem częściowe, lekarz twierdzi że mi tego napletka dość dużo powinno zostać. Nie bawię się nim jednak jeszcze, jestem 5 dni po zabiegu i czekam aż opuchlizna zejdzie. Lekarz nie zalecał mi ćwiczeń choć pytałem o to. W chwili obecnej wszystko goi się ładnie tylko na lini napletka wewnętrznego robi mi się obrzęk twożący tzw. oponkę. Nadmieniam iż lekarz kazał mi nosić opatrunek do kontroli tj 14. sierpnia i nosić napletek cały czas ściągnięty żeby szycie się ładnie wygoiło.
 

Satellite

New member
inverso86 napisał:
A jaki miałeś zabieg? Plastyka/częściowe/całkowite? Ja miałem częściowe, lekarz twierdzi że mi tego napletka dość dużo powinno zostać. Nie bawię się nim jednak jeszcze, jestem 5 dni po zabiegu i czekam aż opuchlizna zejdzie. Lekarz nie zalecał mi ćwiczeń choć pytałem o to. W chwili obecnej wszystko goi się ładnie tylko na lini napletka wewnętrznego robi mi się obrzęk twożący tzw. oponkę. Nadmieniam iż lekarz kazał mi nosić opatrunek do kontroli tj 14. sierpnia i nosić napletek cały czas ściągnięty żeby szycie się ładnie wygoiło.

Plastyke + wydłużone wędzidełko. Ja jeszcze własnie nie ściągnąłem napletka w ogóle, ponieważ po chwili już czuje ucisk i ból oraz mam wrażenie jakby szwy miały pęknąć. Jestem tą sytuacja trochę zaniepokojony, ponieważ chciałbym jak najszybciej dojśc do zdrowia.
 

inverso86

New member
Jak każdy z nas:) Nie jestem specjalistą, sam też świeżo po, ale moim zdaniem potrzeba trochę czasu. A masz nr kontaktowt do lekarza? Może zadzwoń do niego jak się martwisz. Ja do swojego mam i jak mam wątpliwości to dzwonie.
 

Podobne tematy

Do góry