Cześć
Jak w temacie wczoraj wieczorem przeszedłem zabieg częściowego obrzezania i usunięcia wędzidełka. Sporo już na tym forum przeczytałem i troszkę wiem ale mimo wszystko proszę bardziej doświadczonych o jakieś porady.
Do rzeczy - nie boli mnie jeszcze praktycznie wcale, tam jakieś poszczypywania ale tego bólem bym nie nazwał, w nocy budziłem się kilka razy przez wzwody ale tragedii też nie było. No i moje pierwsze pytanie kiedy mam się spodziewać prawdziwego bólu? zmian barwy żołędzia?
Mam dość małego wacka i opatrunek mi spada jak trochę pochodzę, i też ciężko mi znaleźć jakieś informacje jak żyjecie przez ile dni, czy głównie leżenie? czy w miarę normalne życie?
Zalecenie od doktora mam po 2 dniach umyć wodą a po 4 moczyć przez 10 minut dziennie w rumianku. Powiedział również że opatrunek jest praktycznie po to aby nie zaplamić krwią ubrań i nic nie wspomniał o możliwym zakażeniu. A więc jak szybko rezygnowaliście z opatrunku jeśli nie chodzi oczywiście o nadwrażliwość?
Jak w temacie wczoraj wieczorem przeszedłem zabieg częściowego obrzezania i usunięcia wędzidełka. Sporo już na tym forum przeczytałem i troszkę wiem ale mimo wszystko proszę bardziej doświadczonych o jakieś porady.
Do rzeczy - nie boli mnie jeszcze praktycznie wcale, tam jakieś poszczypywania ale tego bólem bym nie nazwał, w nocy budziłem się kilka razy przez wzwody ale tragedii też nie było. No i moje pierwsze pytanie kiedy mam się spodziewać prawdziwego bólu? zmian barwy żołędzia?
Mam dość małego wacka i opatrunek mi spada jak trochę pochodzę, i też ciężko mi znaleźć jakieś informacje jak żyjecie przez ile dni, czy głównie leżenie? czy w miarę normalne życie?
Zalecenie od doktora mam po 2 dniach umyć wodą a po 4 moczyć przez 10 minut dziennie w rumianku. Powiedział również że opatrunek jest praktycznie po to aby nie zaplamić krwią ubrań i nic nie wspomniał o możliwym zakażeniu. A więc jak szybko rezygnowaliście z opatrunku jeśli nie chodzi oczywiście o nadwrażliwość?