zaniepokojony27
New member
Jakim miesiąc czasu po zabiegu wydawało mi się, że wszystko powoli idzie ku dobremu. Opuchlizna była coraz mniejsza. Napletek schodził z żołędzi i chował się do rowka, było jeszcze ciasno, ale miałem nadzieję, że się porozciąga.
Niestety stało się coś złego. W rowku pod napletkiem pojawiła mi się czerwona skórka. Myślałem, że to od ćwiczeń i że może zrobiłem coś za mocno, ale z czasem to miejsce zaczęło mnie piec, a ćwiczenia napletka stały się niemożliwe. Obecnie znów nie mogę ściągnąć go z żołędzi, a jak odchylam skórkę to widzę pod nią taką czerwoną bagnistą plamę. Stan zapalny?
Pogrzebałem w necie i wydaje mi się, że to może być grzybica. Nie wiem czy mam się bać i jak uniknąć chodzenia po kolejnych lekarzach. Czytam tu wypowiedzi ludzi z forum i zaczynam mieć obawy czy przypadkiem nie czekają mnie kolejne zabiegi i kolejny rok bez seksu.
Jutro umówiłem się na wizytę u urologa, który przeprowadzał zabieg. Nie wiem co o tym wszystkim sądzić
Niestety stało się coś złego. W rowku pod napletkiem pojawiła mi się czerwona skórka. Myślałem, że to od ćwiczeń i że może zrobiłem coś za mocno, ale z czasem to miejsce zaczęło mnie piec, a ćwiczenia napletka stały się niemożliwe. Obecnie znów nie mogę ściągnąć go z żołędzi, a jak odchylam skórkę to widzę pod nią taką czerwoną bagnistą plamę. Stan zapalny?
Pogrzebałem w necie i wydaje mi się, że to może być grzybica. Nie wiem czy mam się bać i jak uniknąć chodzenia po kolejnych lekarzach. Czytam tu wypowiedzi ludzi z forum i zaczynam mieć obawy czy przypadkiem nie czekają mnie kolejne zabiegi i kolejny rok bez seksu.
Jutro umówiłem się na wizytę u urologa, który przeprowadzał zabieg. Nie wiem co o tym wszystkim sądzić