• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

2 doba po zabiegu - duże problemy

marcin9402

New member
@Loft: no no ładnie byku tylko tam spokojnie i czasami nie chwal się jeszcze małym :lol: co do 0,7 to w alkoholu nie widzę nic złego, ale jednak po tygodniu od zabiegu jeszcze bym odradzał go w dużych ilościach

@Robert: rzeczywiście rumianek trochę wysusza dlatego po moczeniu stosuję oliwkę żeby łebek natłuścić. bólu z powodu wędzidełka nie odczuwam nawet przy wzwodzie jedynie co przeszkadza to szwy, które nieco sterczą i kłują.

Koledzy ponawiam pytanie: jakieś maści na opuchliznę? jak myślicie?
 

uniuse

New member
marcin9402 napisał:
Właśnie te strupki są najgorsze. w sumie całe wędzidełko zawsze uciążliwie i dłużej się goi. jak ze szwami?
u mnie nadal coś kapnie spod wędzidełka po nocy. wczoraj kąpiąc się zauważyłem, że wypadł mi szew (chyba dopiero pierwszy). ogólnie poluzowały mi się i są gotowe to wypadnięcia, ale przez to przy ocieraniu strasznie mnie skubańce kłują.
wczoraj chciałem spróbować delikatną masturbację ale opuchlizna nieco mi przeszkodziła w planach :lol:

Panowie co zaradzić na opuchliznę? Jakieś maści?
Opuchlizna jest mniejsza, jakieś 1/3 długości wacka ale zrobiła się bardziej twarda.

Rzeczywiscie to wedzidelko dlugo sie goi. Dzis bylem w szkole, naszczescie strupki przetrwaly. Widze, ze w tych strupkach sa "zatopione" szwy. Cos czuje, ze odpadna dopiero jak szwy sie rozpuszcza. Dzis zaczela sie 12 doba. Glowka sie luszczy. Wzwody coraz przyjemniejsze:)
Nie znam zadnej masci na opuchlizne.
 

marcin9402

New member
@Zbigniew: oby oby samo przeszło.
@uniuse: u mnie na wędzidełku strasznych strupków nie ma. bardziej u nasady i tam też lekka opuchlizna. dzisiaj spałem totalnie bez opatrunku i nic nie krwawiło poza tymi kłuciami od szwów, bo mały sobie brykał jak chciał.
zakupiłem neomycynę w sprayu. mam nadzieję, że pomoże. dodam do tego rumianek i oliwkę i myślę, że wystarczy. nie wiem jak Wy, ale mi już niedługo jądra eksplodują :lol:
 

Zbigniew85

New member
marcin9402 napisał:
nie wiem jak Wy, ale mi już niedługo jądra eksplodują :lol:

A ile Ty po zabiegu? Chyba coś grubo ponad 14 dni o ile kojarzę. Jeśli tak, to możesz sobie szwy rozpuszczalne spokojnie sam usunąć i ulżyć sobie (niestety na razie lepiej bez udziału panienki). Ja tak zrobiłem i wszystko bez problemów - blizny trzeba ćwiczyć, rozciągać póki świeże...;)
 

marcin9402

New member
będzie gdzieś z 11dni. ze szwami ciężko - próbowałem ja usuwać ale nie chcą popuścić skubańce. w ulżeniu sobie przeszkadza mi też opuchlizna. ogólnie przy w wzwodzie tracę 2cm do czasu przed stulejką ale to przez opuchliznę, która mi go trochę zakrzywia. poza tym szwy też trzymają
 

Loft

New member
Jestem pare godzin po zabiegu i nie wyobrazam sobie masturbacji majac szwy. Z reszta teraz malo sobie wyobrazam, tak, tak maluch nie daje spac. Dobrze, ze jutro kontrola.
 

marcin9402

New member
prawie dwa tygodnie po zabiegu a u mnie nadal opuchlizna (dość twarda) i szwy pozostają. co robić? próbowałem sobie ulżyć dość delikatnie i nie da rady. poza tym przy max wzwodzie tracę dobre 2cm do stanu przed zabiegiem

@Loft: jeszcze wszystko przed Tobą ;)
 

ramonble

New member
prawie dwa tygodnie po zabiegu a u mnie nadal opuchlizna (dość twarda) i szwy pozostają. co robić?

nie czytać forum i durnych rad, to chyba przede wszystkim. Weź po uwagę że w znacznej większości (poza nielicznymi wyjątkami) udzielają tutaj rad ludzie którzy znają się na obrzezaniu tyle co i ty, czyli prawie wcale. Jedyne swe doświadczenie opierają na własnych przeżyciach i tym forum. Jeśli tak bardzo im ufasz, to trzeba było dać się pokroić komuś z forum :)

Dlatego zamiast się masturbować gdy jeszcze Ci opuchlizna nie zeszła - zostaw ptaka w spokoju i daj mu wyzdrowieć. A przede wszystkim - stosować się do zaleceń lekarza.
 

RobertKat

New member
Ramoble po czesci masz racje, ale jesli lekarz nie dal CI zadnych zalecen?
Ja duzo z tych tematow wynioslem co pomoglo mojemu ptaku, jestem 11 dzien po zabiegu i nadal czerpie stad informacje :)
 

marcin9402

New member
ramonble zgadzam się, najlepiej zostawić go w spokoju. ale nie dostałem wiele zaleceń od lekarza a szczególnie nt postępowania z opuchlizną itp. szwy, które mam rozpuszczalne powinny już wypaść ponad tydzień temu. stąd te obawy. być może ktoś miał podobny problem i wie jak sobie z tym poradzić
 

RobertKat

New member
Powinny?

Ja chyba tez mam rozpuszczalne i nadal je mam male strupki i zaczerwienia sie robia wokol nich, nie wiem jak postepowac wiec narazie nic nie dzialam w tym kierunku.

@marcin
Opuchlizna na wezdielku dalej podobno do tej co byla? bo u mnie malo sie zmienilo. Co raz mniejszy bol odczuwam co prawda.
 

marcin9402

New member
@Robert: powinny przynajmniej tak mowil lekarz. opuchlizna jest u nasady ale wydaje mi sie ze coraz mniejsza. bolu nie odczuwam prawie wogle wedzidelko spokojnie moge dotknac. najgorsza jest opuchlizna ktora mam pod zoledzia z prawej jej strony - nie maleje
 
Do góry