17 dni po zabiegu

Witam jestem 17 dzień po zabiegu stulejki całkowitej, otóż mój problem wygląda następująco przy odciąganiu napletka w stanie spoczynku pojawia się ból a jak penis jest w zwodzie nie mogę ściągnąć dalej napletka niż za żołądź napletek zatrzymuje się w rowku gdzie zostaje dość spory fałd skóry i dalej nie można go naciągnąć gdyż powstaje duży ból. Moje pytanie jest takie czy mogę sobie jakoś z tym poradzić czy potrzebna jest poprawka ?

To było obrzezanie częściowe, czy plastyka ? Masz jeszcze opuchliznę ?

Czy potrzebna jest poprawka to już raczej pytanie do lekarza

A na mój gust, to 17 dni, to wcale nie tak długo... Może potrzeba czasu, aby "coś tam" się dogoiło i... Trening.

Powodzenia.

Jakaś opuchlizna na pewno tam jest a obrzezanie było częściowe. A co do treningu to dużo należy trenować ?

Ja jestem dopiero drugi dzień po częściowym, więc co do intensywności treningów nie mogę Ci pomóc własnym doświadczeniem. Byłeś na kontroli u lekarza ? Warto się z nim kontaktować, choćby telefonicznie. Ja swojego bez skrępowania zamęczam pytaniami, jeśli mam wątpliwości . Tobie polecam to samo.

Byłem w środę na zdjęciu szwów lekarz nie poświęcił zbytniej uwagi czy jest wszystko w porządku. No i napletek sam mi nie wraca na żołądź muszę sam go naciągać.

Witam, ja jestem 38 dni po częściowym. U mnie sprawa wygląda tak, że w spoczynku nie mam wogóle napletka naciągniętego na żołądź, jest on zawinięty delikatnie pod rowkiem i kiedy jest penis w bieliźnie to nadmiar luźnej skóry (tworzącej nowy napletek) samoistnie nasuwa się na żołądź. Natowiast w zwisie swobodnym (poza bielizną) napletek utrzymuję się pod rowkiem. Bólu żadnego nie odczuwam przy zciąganiu napletka (np. w celu higieny). Jeżeli chodzi o wzwód to napletek rownież zawija się zasłaniając bliznę i wszystko wygląda estetycznie. Nie zciągam go we wzwodzie na siłę na dół bo nie ma takiej potrzeby. Masturbacja bez komplikacji a sex za parę dni (test). Skóra jest na tyle luźna że gdyby nie wygląd to myślałbym że z takim się urodziłem. Jestem zadowolony. Wstaw foty na igmur to może da się powiedzieć coś więcej. Poza tym nadwrażliwości już nie doświadczam, grałem nawet w paintball ostatnio i nie zwróciłem nawet uwagi na to że jestem po zabiegu. A co do treningów napletka, ja miałem napletek obciągnięty odrazu po zabiegu do dołu i miałem go taktrzymać aż do kontroli (14 dni) bez ćwiczeń. Dopiero po kontroli lekarz zalecił naciąganie na żołądź. Ale co lekarz to innaczej więc radzę słuchać swojego. pozdro

Z każdym następnym dniem ściąganie napletka w spoczynku sprawia coraz większy ból i trudność a nawet najmniejsze próby masturbacji sprawiają ból. Mam wrażenie jakby miejsce cięcia z każdym dniem się coraz bardziej zwężało i to sprawiało ową trudność która z dnia na dzień jest coraz większa. Chociaż z drugiej strony znowu wedzidełko jest cały czas napięte. Będę musiał najprawdopodobniej udać się z tym do lekarza bo zamiast mi się poprawiać to zdaje mi się że pogarsza się.

Zwężanie miejsca cięcia jest spowodowane właśnie brakiem ćwiczeń. Dlatego ja zdecydowałem się na całkowite, bo nigdy nie wiadomo jak to może być z bólem przy ćwiczeniach

Byłeś na kontroli u lekarza ? Warto się z nim kontaktować, choćby telefonicznie??