• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

12 h po zabiegu

Przemek93

New member
Witam, żyję! Przełamałem strach za drugim razem. Może to kwestia 5 x Extraspasmina żeby lepiej działało choć lekarz mówił że to nie działa, może kwestia że znalazła się Sympatia która chciała bym obiecał że pójdę i dlatego poszedłem. Mniejsza. Pierwszy termin zwiałem nim babka papiery wypisała, dziś o dziwo na lajcie, stres był chwilę przed papierkologią, na kozetce luz ale skoro facet obiecał to obietnicy trzeba dotrzymać, zwłaszcza Kobiecie. Z racji że jestem z tych wrażliwych dostałem znieczulenia 2 fiolki lidokainy lecz mimo to szycie czułem (więcej pielęgniarka dać nie mogła bo bym się wyłączył :D). Wiem że pot to się z całego mnie ciurkiem lał, a pośladki miałem 3/4 zabiegu tak spięte że nogi bolały :D
Pierwsze siku Wacław nie wyglądał ciekawie, trochę krwi poleciało, spory obrzęk, w lekkim lęku poleciałem na oddział zapytać czy tak ma być. Okazało się że tak pół dnia tak wyglądał. Przed snem teraz z czerwonawego zrobił się jasny, jak przed zabiegiem, przy sikaniu poleciała dosłownie kropla krwi zaraz pod żołędzią (czy to wędzidełko?). Cały czas czuję lekki ból, chwilami zakłuje mocniej. Czy wszystko w porządku tak jak być powinno czy coś nie tak? Dostałem antybiotyk w sprayu. Przez obrzęk póki co pierścionek ze szwów siedzi za żołędzią jak przy zacieśnięciu ale lekarz mówił że dwa dni i zejdzie. Lekarz o nic nie pytał jak tnie czy coś, od razu zabrał się za co trzeba, mówił że blizny nie będzie. Będzie wyglądał jakby zawsze był "zdrowy". Pierwszy opatrunek mam trzymać dobę bo popsikany czymś, a że ja trochę sierota to do każdego siku ściągałem cały opatrunek po czym zakładałem cały od nowa ten sam wymieniając gazę czy dwie co w najgorszym stanie.
Czy jest coś w opisie czym powinienem się martwić i na co się nastawić? :D w co się zaopatrzyć w razie czego? Co mnie czeka w ciągu najbliższych dni?
 

Przemek93

New member
Póki co jak na maksa odchylę skórę to widzę dopiero wtedy szwy jakby były od środka, na tą chwilę gdyby nie szwy to by śladu nie było (no za wyjątkiem opuchlizny)
 

Przemek93

New member
Jaki rodzaj mam cięcia, czy l&t nie wiem, czytałem ale ciężko stwierdzić co mam. Bałem się tragedii przez internety ale na moje oko wygląda to bardzo ładnie zrobione, okaże się z czasem
 

Przemek93

New member
W zasadzie co mam wyjdzie jak się zagoi i będzie w miarę normalnie wyglądał.

Wybaczcie pisanie w kawałkach ale jak napisałem coś dłuższego to większość obcięło
 

telewizor

Member
Przede wszystkim dbaj o higienę: przy każdym odkryciu opatrunku psikasz octeniseptem (w rozsądnych ilościach), nie grzeb przy ranie bez potrzeby. Jeśli opatrunek nie chce się odkleić to nic na siłę tylko psiknij octeniseptem na gazę aż łatwo da się ją ściągnąć. Jeśli przesikałeś opatrunek lub masz podejrzenie przesikania to nie zwlekaj ze zmianą.
Co do wzwodów to ja dwie pierwsze noce zrobiłem tak, że jak już sen wygrywał to ustawiłałem budzik co godzinę a żeby nie zasnąć oglądałem urbexa :). W moich odczuciach dwie, trzy pierwsze doby są decydujące - jeśli niczego nie schrzanisz - nie zabrudzisz, nie rozerwiesz szwów (tutaj pilnuj silniejszych wzwodów) to później pójdzie gładziutko.

W ogóle gratuluję udanego podejścia do tematu.
 

Przemek93

New member
W zasadzie pielęgniarka kazała tylko odkleić duży plaster co trzyma "tutkę" z opatrunku i tak sikać, ja każdorazowo ściągam całkowicie, po wszystkim ściągam skórkę do szwów, na to octenisept, skórka na miejsce, świeża gaza jako pierwsza, dalej ten opatrunek co był (ten raz dziennie póki co zmieniam) i taką rurkę dłuższą przyklejam plastrem do brzucha, na górę rurki cienka gaza zabezpieczona plastrem po bokach żeby to oddychało i miało osłonę przed czymkolwiek i tak żołądź ma trochę luzu u góry. Jedynie zdrowa część skóry ma takiego jakby siniaka ale Sympatia Pielęgniarka mówiła że wszystko wygląda okej jak na obrzęk po zabiegu więc się nie martwię. Ból prawie znikł, krwi nie zauważam. Od południa nie biorę nic na ból (a brałem na wszelki wielki ale widzę niepotrzebnie), opuchlizna też mam wrażenie jakby trochę zeszła. Martwiłem się dwójkami ale póki co bardziej miękkie to idą lekko
 

Przemek93

New member
Lekkie wzwody próbowały być ale się udało uspokoić (czułem tylko że rośnie coś jak przed zabiegiem, bólu nic, a nic).

Jedynie mnie zastanawia czy tylko ja tak mam że przy małym ogniu sikania lecą dwa prądy wodne?
 

Przemek93

New member
I czy tylko ja nie czuję jak sikam z gołą żołędzią? Wcześniej jak była skóra czułem lekkie smyranie, teraz nie ma po czym. Chyba że z czasem mózg się od nowa nauczy czuć
 

Przemek93

New member
bokserki podciągam wysoko żeby nic nie wypadło dołem, patent żeby się mały nie wysuwał to pod rurką z opatrunku kawałek plastra żeby rurka trzymała się jajek (taki pasek pół cm) przez co mały nie ma jak uciec. Nie wiem jak będzie teraz z przyjemnością, ale dla samego wyglądu trochę żałuję że nie poszedłem z tym za dzieciaka czy będąc w związku, z drugiej strony jaka kobieta wytrzymała by tyle bez pieszczot i kuszenia
 

Przemek93

New member
PS.: czy w tym tempie opuchlizna będzie dalej schodzić czy coś powinno mnie zaniepokoić w najbliższych dniach? Pomijam chwilowe lekkie ukłucia bólu takiego tępego jakby ucisk ale to może tak zawsze po zabiegach że lekki ból

I niech mi ktoś powie dlaczego podgląd wiadomości mam całą a jak wyślę to obcina
 

telewizor

Member
Schodzenie opuchlizny to sprawa indywidualna ale mnie lekarz powiedział, że może spokojnie miesiąc schodzić albo i dłużej - ma to częściowo związek ze środkiem znieczulającym - w praktyce po 3 tygodniach zeszło z 70% a teraz (5 tygodni po) jest już prawie tak jak przed zabiegiem.
 

Przemek93

New member
Pocieszające przy końskiej dawce jaką dostałem :D no i ból jedynie jak pierścionek grze szwy chowa się do środka i skóra lekko uciska żołądź. Tylko nie wiem czy to boli ta tkliwa nieruszona skóra czy żołądź od nacisku, ale po zsuwaniu dalej (czy bardziej odwijaniu) ból znika. Jakby to była tylko ta tkliwość hmm
 

Przemek93

New member
Mnie najbardziej martwi tylko jak długo będzie taki tkliwy znaczy ta skóra gdzie taki a nie inny kolor. Bo żołędzi nie ruszam i jest ok póki co a szwy nie bolą
 

Przemek93

New member
zaryzykowałem sen bez leków przeciwbólowych, kilka razy obudził mnie ból, znośny ale obudził. Czy to mogła być erekcja czy po prostu zwykły ból? Człowiek tak wybudzony nie specjalnie kontaktował z jakiego powodu ból :D chociaż jak chciał stanąć przed snem to musiałem poprawiać opatrunek, teraz nie (chyba że po prostu lepiej wykonałem)
 

Przemek93

New member
Ściągam cały bo raz leci ładny równy strumień a raz we wszystkie strony tylko nie prosto więc tak i tak bym co sikanie musiał robić nowy. Przy okazji co sikanie jestem w stanie go na bieżąco obejrzeć, do sikania odsłaniam żołądź (próbowałem i całą, i wcale, i częściowo)(tak mi najlepiej sikać), na żołądź, szwy octenisept, nasuwam, opatrunek i wsio spokój na kilka godzin
 

Przemek93

New member
Po ściągnięciu skórki na maksa (nie wiem w sumie czy da się dalej), oczywiście bez bólu i wysiłku między szwami a żołędzią mam centymetr, jak zsunę skórę na żołądź to jestem w stanie zasłonić ją całą. Lekarz kazał odsłaniać od czasu do czasu żeby się nie zabliźniło zbyt ciasno bo wszystko pójdzie na marne no i po nasunięciu skóry na żołądź trochę ciągnę za skórę żeby trochę żołądź schować bo póki co szew dalej niż za żołądź się nie chowa, a skoro da się szew zsunąć na centymetr to powinno dać się i w drugą stronę nasunąć ale tym się na razie nie martwię i nic na siłę bo po prostu może to przez obrzęk się nie da
 

Podobne tematy

Do góry